10 marca 2011

"Upadli" Lauren Kate

 Co byście czuli, nie mogąc być z osobą, która jest waszym przeznaczeniem?

Para kochanków.

Starożytna wojna.

Skazani na miłość,
która nigdy się nie spełni.

Przeznaczeniem niektórych
Aniołów jest Upadek.


"W Danielu Grigori jest coś boleśnie znajomego.
Luce Price zwraca uwagę na tajemniczego i zdystansowanego Daniela już pierwszego dnia w szkole Sword & Cross w dusznej Georgii. On jest jedynym jasnym punktem w miejscu, gdzie nie wolno korzystać z komórek, inni uczniowie to świry, a każdy ich ruch śledzą kamery.
Choć Daniel nie chce mieć nic wspólnego z Luce - i robi wszystko, żeby dać jej to wyraźnie do zrozumienia - dziewczyna nie potrafi się powstrzymać. Przyciągana niczym ćma do płomienia, musi dowiedzieć się, jaką tajemnicę ukrywa Daniel... nawet gdyby to miało ją zabić."


Upadli to pierwszy tom serii poświęconej Lucindzie i Danielowi.  Bohaterkę poznajemy, kiedy zostaje przyjęta do poprawczaka po tym, jak w tajemniczych okolicznościach ginie chłopak, z którym Luce się spotkała. Do tego dziewczyna widzi cienie. Takie, które ją śledzą, straszną, czasem popychają. Początkowo się ich bała, potem już przyzwyczaiła.

W nowej szkole spotyka dziwnych ludzi - prawdziwa plejada przeróżnych charakterów! Jej pierwsza koleżanka - Arriane - wydaje się być bardzo pokręcona. Gabbe traktuje jak gorszą od siebie. Molly - o zgrozo - nienawidzi z całego serca. Jedynie Penn wydaję się z nich najnormalniejsza. Ale jest też chłopak - Cam, z którym dziewczyna się zaczyna przyjaźnić. Widać, ten ma wobec niej jakieś zamiary...

I wtedy spotyka JEGO - Daniela. Ucieleśnienie wszystkich marzeń, ale... pierwsze spotkanie niestety nie należy do udanych. Luce jednak uparcie chce go poznać, coś ją przyciąga w jego kierunku... Nie wie, co. Tymczasem Cam zabiega o jej względy. Dlaczego nagle wzbudza takie zainteresowanie  u dwóch najfajniejszych chłopaków w całym ośrodku?
 

Niestety wygląda na to, iż to nie przypadek. Daniel skrywa tajemnicę nie tylko o sobie, ale także o Luce. Tajemnicę, która może zmienić wszystko...

Książka silnie nawiązuje do mitu upadłego anioła zakochanego w śmiertelniczce (odsyłam do 29-go tomu Sagi o Ludziach Lodu), jak i również do kilku innych interesujących spraw, których nie mogę jednak poruszyć, by nie popsuć Wam czytania. Akcja powieści rozkręca się powoli, powiedziałabym, że nawet trochę za wolno, ale wszystko ma tu swój czas. Bohaterka jest zagubiona i trochę nieszczęśliwa, ale bynajmniej nie głupia i bojaźliwa. To desakralizuje mit o głupiutkiej 17-letniej dziewczynce z większości powieści paranormal romance. Luce wyłamuje się inteligencją, nietuzinkowym charakterem i dobrym smakiem. Spora część książki poświęcona jest jej osobie i przemyśleniom, ale - Bogu dziękujmy - nie jest to narracja pierwszoosobowa. 

Główny bohater - i jak wiemy z samego opisu - przeznaczony jej kochanek - także nie odgrywa roli mdłego, zagubionego chłoptasia, który ma same dobre cechy. Daniel ma pazur, a przy tym poczucie zagubienia spowodowanego dramatycznymi na przestrzeni stuleci wydarzeniami powoduje, że nabiera pewnej ogłady i rozumu. Działa wyważenie, choć nie sam - co powoduje splot kolejnych, dziwnych wydarzeń w życiu Luce.

Książka tak naprawdę niewiele wyjaśnia, jeśli miałabym zauważyć związek z opisem. Wydarzenia i biorący w nich udział bohaterowie pozostawiają wiele niedopowiedzeń w kwestii motywów działania i genezy historycznej. Zero o "starożytnej wojnie", zero o udziale w tym wszystkim Cama, zero Boga. Myślę, że zakończenie - jakkolwiek tajemnicze i intrygujące - ma nas zmusić do przemyśleń i oczywiście do zakupu drugiego tomu - "Udręka" - który niestety jeszcze nie pojawił się na rynku.

Moje rekomendacje? Książkę szczerze polecam. To ciekawa i romantyczna opowieść o uczuciu skazanym na niepowodzenie. To historia ludzi, który pomimo przekleństwa, muszą być razem. I choć może wydawać się to dziwne, osobiście po lekturze nie mogłam spokojnie spać, gdyż cały czas analizowałam historię, przebijając się przez wszystkie znane mi mity o upadłych aniołach. Dlatego też jestem niewyobrażalnie ciekawa, w jakim kierunku pójdzie dalej autorka! A tymczasem daję oczywiście zasłużone 10/10. POLECAM!
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)