06 czerwca 2011

"Mroczne Serce. Przeznaczeni" Lee Monroe

"Zanurz się w świecie mrocznego romansu paranormalnego, w którym czarująca bohaterka musi wybrać pomiędzy dwoma niepokojąco kuszącymi możliwościami. 

Jane Jonas, która niedługo skończy szesnaście lat, ma niepokojące powtarzające się sny. Pojawia się w nich tajemniczy chłopak i mówi jej, że są sobie przeznaczeni. Jej matka jest coraz bardziej zaniepokojona niebezpiecznymi nocnymi wędrówkami dziewczyny. Ale świat snów i rzeczywistość już niedługo się spotkają… Gdy Jane zaprzyjaźni się z tajemniczym nowo przybyłym chłopakiem, niezmiernie interesującym blondynem, fascynującym i innym niż wszyscy, zapragnie go bardziej niż kogokolwiek… dopóki na jej drodze nie stanie towarzysz ze snów. Dziewczyna musi wybrać jeden z dwóch światów –– ten znajomy, w którym pojawiła się romantyczna ekscytująca nuta lub ten drugi, mroczny i groźny, gdzie anioły, wilkołaki i czarujący nieznajomy starają się ją uwieść."

Na pewno nie raz słyszeliście o tym, że zwierzęta potrafią postrzegać rzeczywistość pozazmysłową, że maja tzw. „szósty zmysł”. To dlatego wiedzą, kiedy ktoś jest chory, bądź mogą wyczuć czyjeś intencje, albo rejestrują obecność duchów. Wszystko to brzmi bajkowo i raczej mało prawdopodobnie, a jednak ludzie ufają przeczuciom, nieco z niedowierzaniem i strachem. Ale czy ktoś powiedział, że zwierze jest nieomylne?

Jane Jonas mieszka z rodzicami na obrzeżach małego miasteczka. Jest zwyczajną szesnastoletnią dziewczyną z przeciętnego domu, gdzie nie zawsze się przelewało, ale poza tym drobnym faktem jest też dziewczyną, która nie uczęszcza do szkoły ze względu na wydarzenia, jakie pozostawiły w niej ślad strachu i niepewności. Jane stroni od ludzi, jest zamknięta w sobie, nie ma przyjaciół poza swoją młodszą siostrzyczką, a dni spędza samotnie, nierzadko z psem u boku, wędrując po lesie.

Dlatego też, gdy nagle w jej życiu pojawiają się na raz dwaj interesujący chłopcy, bohaterka czuje się nieco skołowana. Zwłaszcza, gdy jednego z nich zna ze swoich dziwnych, niepokojących snów, a drugi wydaje się ucieleśnieniem marzeń każdej nastolatki. Ale obaj kryją w sobie tajemnicę, która może zmienić życie Jane nie do poznania. Komu dziewczyna zaufa? Kogo wybierze jej serce? O tym już Wam nie opowiem, musicie przekonać się sami.
 
Cała recenzja na:



Książkę otrzymałam od ParanormalBooks, za co bardzo dziękuję! 

Ocena blogowa 6,5/10.
A od siebie dodam utwór, który towarzyszył mi przy tej lekturze: Audiomachine - Danuvius 
I na koniec przepiękna okładka drugiego tomu - jak tu się nie zakochać? Wręcz nie potrafię słowami opisać, jak bardzo mi się ona podoba. Ma w sobie magię. Pasję. I namiętność...

21 komentarzy:

  1. Ocena troszkę niska... Ale przeczytam, choćby dla okładki tomu drugiego (współdzielimy te niecne zamiary, hehe xD)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się jednak dwa razy zastanowię zanim kupię. Szczerze powiedziawszy to zależało mi na ładnej okładce :D Ale poczekam aż może będzie w jakiejś promocji. Jednym słowem - pośpiechu nie ma ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Sama nie wiem czy ją przeczytam. Jakoś sama historia mnie nie zachęca. Może kiedyś.

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak Cassin napisała - pośpiechu nie ma, więc na razie "Mroczne Serce. Przeznaczeni" nie są moim priorytetem, ale myślę, że i tak kiedyś sięgnę po to dzieło ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Choć ocena nie jest całkiem wysoka to i tak chętnie sięgnę po tę pozycję :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Szczerze mówiąc przymierzałam sie do tej książki bo okładka zdecydowanie do tego zachęcała, ale po twojej recenzji chyba zaczekam dopiero na jakąś okazję.

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie wiem czemu, ale jest coś fascynującego w Twojej recenzji, przez co mam ochotę jak najszybciej dobrać się do książki ;] Mam nadzieję, że mi się to uda! ^ ^

    OdpowiedzUsuń
  8. Dla samych okładek muszę tę serię przeczytać! Mam wielką ochotę na tę powieść.

    OdpowiedzUsuń
  9. Książki mają śliczne okładki, ale jakoś mnie do nich nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  10. Okładka jest zachwycająca, ale no cóż teraz mam mętlik w głowie i nie mam pojęcia czy ją kopic czy nie.

    OdpowiedzUsuń
  11. Recenzja dosyć zachęcająca, ale jestem teraz tak zawalona książkami,że na pewno nie przeczytam w najbliższym czasie, nie wspominając już o pustym portfelu ;). Może sprawię sobie tę książkę na wakacje. ^^

    OdpowiedzUsuń
  12. Okładki robią na mnie tak niesamowite wrażenie, że choćby nie wiem co - na pewno przeczytam!

    OdpowiedzUsuń
  13. I znów książka z której zrezygnowałam na rzecz innej. W tym wypadku "Akademii Mroku". Jak nic muszę mieć "Mroczne serce".

    OdpowiedzUsuń
  14. Faktycznie okładka następnej części jest niesamowita 8) Jednak nie jestem pewna czy skuszę się na rozpoczęcie tej serii...

    OdpowiedzUsuń
  15. 2 całkiem wysoka (no prawie) opinia tejże książki. Bo niby to już było, a jednak niby coś nowego. Chyba przeczytam, w końcu sama muszę ocenić :)

    OdpowiedzUsuń
  16. Powiem Ci, że mnie jakoś nie ciągneło do tej książki ale po Twojej recenzji stwierdziłam, że muszę się sama przekonać. Tak na przekór, a nuż się spodoba;)

    OdpowiedzUsuń
  17. Ta okładka jest nieziemska. Chyba się zakochałam :D

    OdpowiedzUsuń
  18. Właśnie, piękna okładka musi kryć w sobie równie piękne wnętrze! :p wiem, trochę naiwne, ale może tym razem się sprawdzi

    OdpowiedzUsuń
  19. Przyznam, że opis jest nawet zachęcający, może przeczytam...
    A co do okładki drugiego tomu- faktycznie piękna, mnie też bardzo się podoba :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Coś tak czułam, że nie powinnam się nastawiać zbyt pozytywnie co do tej książki, ale i tak jestem jej ciekawa. Chociaż, schemat trójkąta miłosnego odrzuca mnie bardziej niż zawsze :/ Ale fakt, okładki są tak piękne, że mogłabym kupować tą serię tylko dlatego, że ładnie wygląda na półce ;)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)