16 czerwca 2012

"Heretycka Królowa" Michelle Moran

"Starożytny Egipt. Pożar zniszczył właśnie pałac królewski, a ostatnią przedstawicielką XVIII dynastii staje się mała księżniczka Nefertari. Na jej przeszłości ciąży cień krewnych, osławionych heretyków, Nefertiti i Echnatona. Kiedy Nefertari zakochuje się w Ramzesie II, najpotężniejszym faraonie w historii, ciotka pomaga jej zostać jego żoną. Jednak nawet po ślubie Nefertari czuje, że lud jej nienawidzi, i boi się nowego życia. Czy mimo jej odwagi, uporu i miłości męża Egipt kiedykolwiek zapomni o jej przeszłości?
Heretycka królowa, książka pełna historycznych szczegółów, politycznych intryg i dramatycznych szczegółów dworskiego życia, to porywająca opowieść, od której trudno się oderwać."


Nefertari od najmłodszych lat kochała Ramzesa, lecz była zbyt młoda, by go poślubić, gdy zasiadł na tronie Górnego Egiptu. Będąc świadkiem jego zaślubin z pustą, lecz niezwykle piękną Iset, miała zaledwie trzynaście lat. Nefertari zapragnęła zostać żoną faraona, lecz ciążyło nad nią widmo przeszłości jej rodziny – ciotki Nefertiti i jej męża Echnatona – faraona-heretyka, który obalił bogów, wprowadzając monoteizm i nakaz czczenia Atona. Teraz Nefer będzie musiała zrobić wszystko, by lud zapomniał o jej heretyckich przodkach – tylko wówczas byłaby godna zostania żoną Ramzesa i królową Egiptu jako Pierwsza Żona. Ciotka młodego władcy postanawia pomóc w tym młodziutkiej księżniczce – tak zaczyna się niełatwa droga Nefertari ku władzy i ku sercu faraona...

Moja miłość jest wyjątkowa i nikt jej nie przyćmi... Odchodząc, skradła mi serce”

Te słowa znajdują się na grobowcu Nefertari, a zostały wyryte przez Ramzesa II Wielkiego, jednego z najpotężniejszych władców Starożytnego Egiptu. I właśnie te dwa zdania z okładki powieści Michelle Moran sprawiły, że zapragnęłam poznać Heretycką Królową, zatopić się w zupełnie mi nieznany, egzotyczny świat faraonów i odkryć tajemnice życia dworskiego za czasów starożytności. I jestem oczarowana historią, którą przedstawiła autorka!

Zgrabna narracja pierwszoosobowa z punktu widzenia Nefertari to doskonały zabieg, który pozwolił czytelnikom poznać wszystkie emocje, jakie targają tą niezwykłą postacią. Śliczna, młoda dziewczyna staje się naszymi oczami i skrupulatnie, szczegółowo opisuje nam rzeczywistość za panowania XIX dynastii. Mamy rok 1283 przed naszą erą, ale dzięki inteligentnej Nefer i jej barwnym opisom nie czujemy, że jest to zamierzchły czas, o którym każdy już zapomniał. Egipcjanie, wbrew pozorom, prowadzili niezwykłe życie, a wiele przedmiotów, które wydają się być wynalazkami naszej ery, tak naprawdę były znane wieki przed Chrystusem. Czy to nie jest niezwykłe?

Michelle zgrabnie przeplata fakty historyczne z fikcją literacką, a wiele elementów, które wydawały by się wymyślone, okazują się prawdą. I to sprawia, że powieść jest jeszcze bardziej wartościowa. Autorka w „nocie historycznej” (umieszczonej na końcu książki) opowiada o swojej pracy nad powieścią, przytacza interesujące fakty z życia Ramzesa II Wielkiego, uzmysławiając tym samym, o jak niezwykłym świecie przyszło jej pisać. Znajdziemy także słowniczek, który wyjaśnia nieznane pojęcia oraz imiona bóstw, jakich czcili Egipcjanie. Nie zabrakło również kalendarza, który objaśnia nam nazwy miesięcy i okres ich trwania.

Przyznam szczerze, że ciężko było mi zrozumieć świat, w którym mężczyzna może mieć dwie małżonki i gdzie właśnie kobiety walczą o władzę, bo bycie Pierwszą Żoną oznacza władzę absolutną – nie tylko nad mężem. Od samego początku powieść wywoływała we mnie skrajnie różne emocje – od zachwytu po niedowierzanie. Pierwsze kilka rozdziałów niesamowicie mnie poruszyło! I choć znamy historię, która już dawno odpowiedziała na pytanie, co stało się z Nefertari, i tak bardzo emocjonalnie podeszłam do wydarzeń, które rozegrały się w powieści. Autorka pokazała, jak piękna kobieta może omamić mężczyznę. Momentami ma się wrażenie, że to właśnie ciało jest towarem przetargowym, podobnie jak płodność – jeśli kobieta nie urodzi syna, staje się mniej wartościowa. W tamtych czasach zaloty były doprawdy... egzotyczne. Ale nie umniejsza to faktu, że poza pięknem ciała istotna była też inteligencja jest to cecha, która potrafi zachwycić mężczyznę w równym stopniu, jak piękne ciało i śliczna buzia. Pocieszające, prawda?

Heretycka Królowa to niezwykła, błyskotliwa powieść osadzona w realiach Starożytnego Egiptu, od której trudno się oderwać i która potrafi wzbudzić ogromne emocje. Pokazuje bezwzględność życia na dworze, sieć intryg i kłamstw, z którymi musiał walczyć władca oraz wyrafinowane sposoby kobiet na zawładnięcie sercem i umysłem mężczyzny. To barwna i pełnowymiarowa opowieść o wielkim uczuciu, które pomimo przeciwności losu kwitło, by ostatecznie zapisać się na kartach historii. Wzruszająca miłość Nefertari do młodego faraona podbiła moje serce i sprawiła, że pomimo różnic kulturowych, które kładły się cieniem na moim odbiorze powieści (chociażby haremy, poślubianie własnych córek itd.), długo jeszcze będę wspominała niezwykłość tej historii i wzdychała, gdy przyjdzie mi przeczytać jakąkolwiek książkę o faraonie Ramzesie II. Jednocześnie przyznaję, że ta powieść nauczyła mnie więcej o Starożytnym Egipcie, niż pół roku wykładów z historii tego okresu. Dlatego powieść Michelle Moran otrzymuje ode mnie 5+/6, a dzieło gorąco polecam wszystkim bez wyjątków! 

Original: The Heretic Queen
Wydawnictwo: Sonia Draga
Data wydania: 28.07.2010
 

I trailer do książki - nic nadzwyczajnego, ale jest ;)
A poniżej znalezione w sieci przedstawienie Nefertari. Prawda, że piękna? (TU źródło) Przynajmniej według mnie piękniejsza, niż ją przedstawiono na starożytnych malowidłach choć dla Egipcjan ówczesne malowidła uchodziły za oszałamiająco piękne.
Zabawne, że na niektórych zagranicznych stronach znalazłam informację, że żoną Ramzesa II była Nefertiti, choć ta żyła ciutkę wcześniej i wsławiła się jako żona Amenhotepa IV (Echnatona) ;) Mam nadzieję, że wkrótce będę miała okazję przeczytać też dwie inne powieści Michelle, które pojawiły się na polskim rynku Nefertiti oraz Córkę Kleopatry.

27 komentarzy:

  1. Jak już napisałaś, od takich książek można się więcej nauczyć niż na wykładach i lekcjach.Tę historię na pewno przeczytam, bo po Twojej recenzji widać, że "Heretycka królowa" to powieść, od której nie można odejść. :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  2. książka raczej nie dla mnie :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może, może... Jak uporam się z obecnymi zaległościami;)

    OdpowiedzUsuń
  4. zapowiada się interesująco, od zawsze kocham Egipt i starożytny świat, więc mogłabym się odnaleźć w tej historii
    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  5. Musze przeczytać! <3 Po takiej recenzji grzech nie sięgnąć. *.* A poza tym kocham Egipt! ;3

    OdpowiedzUsuń
  6. Wydaje mi się, że już gdzieś słyszałam o tej królowej, jednak nie jestem tego do końca pewna. Z chęcią jednak zapoznam się z tym tytułem, chociażby po to, żeby bliżej poznać ówczesną kulturę i zwyczaje.

    OdpowiedzUsuń
  7. Och, i u Ciebie Michelle Moran! Dopisuję do listy, bo zauroczyła mnie proza tej pani:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
  8. Uwielbiam starożytny Egipt, ale bardzo rzadko czytam książki z tamtego okresu i miejsca na ziemi, ale widzę, po Twojej recenzji (chyba po prostu mało takich książek zauważam, a szkoda!) to się zmieni :D Dziękuję Ci za Twoją opinię o tej książce! :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie ma za co, cieszę się, że moja opinia przekonała Cię do przeczytania tej książki - wierzę, że będziesz nią oczarowana tak, jak ja :) Pozdrawiam!

      Usuń
  9. Bardzo mi się podobała ta książka. Uwielbiam autorkę za jej szczegółowość w opisywaniu tak odległych czasów. Nie mogę się doczekać aż przeczytam najnowszą powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie słyszałam o tej książce... ale teraz odczuwam wielką potrzebę przeczytania jej ;D

    OdpowiedzUsuń
  11. Czytałam (dziękuję nauczycielce historii za wciśnięcie mi jej do rąk siłą ;>) i naprawdę podzielam Twoją opinię - prześwietna książka i można dowiedzieć się wiele o czasach starożytnego Egiptu :).

    OdpowiedzUsuń
  12. Pierwsze słyszę, a już nie mogę się doczekac kiedy przeczytam. Zdecydowanie książka dla mnie! Szkoda, że dziś niedziela, bo większośc księgarni pozamykanych, ale może online mi się uda ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warto zajrzeć do Matrasa - mają tę książkę w promocji za 15 zł ;)

      Usuń
  13. No to mnie zachęciłaś! :D Czym prędzej muszę biec do księgarni, bo książka już mnie zauroczyła! Kocham Egipt!

    OdpowiedzUsuń
  14. Jeśli uda mi się znaleźć to chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czytałam książkę "Nefertiti", którą również napisała ta autorka. Tamta powieść bardzo mi się spodobała, wiec prawdopodobnie tą też przeczytam.;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Wydaje się całkiem ciekawe. Kiedyś bardzo interesowałam się trochę różnymi mitologiami. W tym egipską, ale jakoś nigdy nie zatrzymałam się na dłużej przy faraonach i ich żonach. Zobaczymy może i "Heretycką Królową". Mimo iż też za bardzo nie przepadam za poligamią bohaterów i tego typu rzeczami.

    Swoją drogą wydaje mi się, że kiedyś zaczęłam oglądać film o podobnym opisie jak ta książka. Tylko, że skończył mi się zaraz limit i potem już do niego nie wróciłam, ale nie mogę przypomnieć sobie tytułu.

    OdpowiedzUsuń
  17. Bardzo lubię powieści Michelle Moran - posiadam na półce i "Heretycką królową", i "Nefertiti" :) Do kolekcji brakuje mi tylko "Córki Kleopatry", ale mam nadzieję, że wkrótce ją zdobędę.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  18. Miałam bardzo zblizone odczucia do Twoich kiedy czytałam tę książkę. Tak samo czułam i nadal czuję się nią oczarowana. Z miłą chęcią przeczytam kolejne książki autorki, tylko najpierw muszę dorwać je w swoje ręce :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Lubię tematykę starożytnego Egiptu, więc to coś dla mnie ;)

    OdpowiedzUsuń
  20. Niewiele słyszałam o tej książki wcześniej, ale dzięki twojej recenzji mam ochotę poznać ją bliżej:) Z ciekawość na pewno po nią sięgnę.

    OdpowiedzUsuń
  21. kiedyś miałam hopla na punkcie Egiptu, więc z sentymentu do tej krainy na książkę chętnie rzuciłabym okiem :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ach Michelle Moran. Ja z kolei zaczęłam przygodę z autorką od Nefertiti, bardzo mi się podobała i naprawdę gorąco polecam. Zaraz po niej kupiłam "Heretycką królową" czemu więc jeszcze po nią nie sięgnęłam? Chyba przyjemności lubię zostawiać na później ;) A tak na poważnie to chyba się niedługo skuszę. O trzeciej powieści "Córka Kleopatry" natomiast nie słyszałam! Dziękuję, koniecznie się za nią rozejrzę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Natknęłam się na promocję i przyszłaś mi do głowy :)
    http://www.soniadraga.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=flypage.tpl&product_id=189&category_id=13&option=com_virtuemart&Itemid=33

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)