„Jedna z
najpiękniejszych i najbardziej wzruszających opowieści o magii
Świąt Bożego Narodzenia.
W Wigilię, kiedy
cały Londyn raduje się rodzinnymi świętami, jeden tylko zgryźliwy
i gburowaty samotnik, Ebenezer Scrooge, nie poddaje się wigilijnej
atmosferze. Jest jednak ktoś, kto niespodziewanie go odwiedza i ma
mu do przekazania pewną niezwykłą, świąteczną wiadomość...”
Wigilia to czas niezwykły. To moment,
w którym rodzina i najbliżsi zasiadają wspólnie przy jednym stole, by świętować narodziny Dzieciątka. Dla wielu to
czas zadumy, przemyśleń, wzajemnej życzliwości oraz modlitwy. Dla innych zaś
to wielkie zakupy, wydatki i tony prezentów. Dla jeszcze innych – chwila odpoczynku od codzienności i ciężkiej pracy. Każdy bowiem ten
świąteczny czas będzie przeżywał inaczej. Ale są i tacy, którzy
opierają się magii wigilijnej nocy, w dodatku obdarzając innych
jedynie nieuprzejmością. Taki właśnie był Ebenezer
Scrooge.
Tego
niezwykłego wieczoru Londyn tonął w blasku lamp, przykryty śnieżną
kołderką, a ludzie spieszyli do domów, by radować
się Świętami ze swoimi najbliższymi. Główny bohater
dickensowskiej opowieści właśnie udał się do pogrążonego w
mroku domu, by spędzić ten wieczór jak każdy poprzedni –
w spokoju i samotności. Nie lubił Świąt. Nie, to złe słowo –
on ich nie cierpiał! I dawał to wszystkim bardzo wyraźnie do zrozumienia.
Ale tegoroczna noc wigilijna miała okazać się inna – starego,
gburowatego Scrooge'a odwiedza bowiem nietypowy gość. Gość, który
zapowie wizyty trzech niezwykłych istot, o jakich
naszemu przesiąkniętemu racjonalizmem bohaterowi nigdy się nie
śniło...
„Za życia odstraszał każdego tylko po to, żebyśmy mogli na tym skorzystać, gdy już będzie martwy.” *
Opowieści
wigilijnej Charlesa
Dickensa chyba nie trzeba nikomu przedstawiać – to prawdopodobnie
najbardziej znana opowieść o magii Świąt. Jednak mimo swojej
uniwersalności, historia Ebenezera Scrooge'a nie jest dziełem
obszernym – to krótka książeczka podzielona na pięć
rozdziałów obrazujących kolejne etapy niezwykłego spotkania
głównego bohatera z jego niesamowitymi gośćmi. Narrator
wszechwiedzący – w tym wypadku sam autor – nierzadko kieruje swoje słowa bezpośrednio do czytelnika. Odbiorca ma więc wrażenie, jakby zasiadł z Dickensem przy jednym stole i miał możliwość wysłuchania historii prosto z ust pisarza. Język dzieła
jest niezwykle plastyczny, obrazowy, ale i wymagający skupienia –
tylko wtedy bowiem jesteśmy w stanie wychwycić całą niesamowitość
utworu i rozsmakować się w niezwykłej atmosferze XIX-wiecznego
Londynu przysypanego śniegiem, w którym dzieją się najprawdziwsze cuda! Bystre oko autora z niezwykłą skrupulatnością rejestruje wydarzenia i zachowania poszczególnych postaci (a zwłaszcza Ebenezera), by później w malowniczym stylu przelać opowieść na papier – dzięki temu właśnie czytelnik przez Opowieść wigilijną po prostu płynie, wciągnięty w wir szalonych, całkowicie fantastycznych wydarzeń. W gruncie rzeczy jednak książka ma też mały minusik, a jest nim objętość – to stanowczo zbyt krótka historia!
Opowieść
wigilijna
to uniwersalna, baśniowa i szalenie oryginalna książka o Świętach Bożego Narodzenia
i jednocześnie opowieść o tym, że dobro tkwi w każdym z nas –
trzeba tylko po nie sięgnąć i wydobyć na światło dzienne.
To wyjątkowo wzruszająca i dająca nadzieję historia, którą powinien poznać każdy z nas – można się przecież z niej tak wiele nauczyć! Ponadczasowa, ciepła, pełna niesamowitej mocy – te właśnie
cechy przychodzą mi na myśl zawsze wtedy, gdy myślę o dziele Dickensa. Z ręką na sercu przyznaję, że uwielbiam zarówno książkę, jak i wszystkie ekranizacje tej
znanej historii – od wersji z Muppetami po mroczną, absolutnie
wciągającą ekranizację z 1999 roku (z Patrickiem Stewartem w
roli głównej). Wracając jednak do dzieła z 1843 roku, szczerze Wam polecam Opowieść wigilijną – według mnie będzie
to lektura idealna dla osób w każdym wieku – wszyscy odnajdziemy w
niej coś dla siebie! Polecam (nie tylko na świąteczny czas) :)
Original: A Christmas Carol
Wydawca: Świat Książki
Data wydania: 25.11.2009
* cytat str. 85
Ocena: 5+/6
***
Z tego miejsca chciałabym dołączyć
do opinii o Opowieści wigilijnej (nie)krótkie życzenia
świąteczne :) Koniec Świata został odwołany, a Wigilia tuż tuż, więc zapewne większość z Was szaleje z gotowaniem,
sprzątaniem i innymi przedświątecznymi zajęciami. A mnie,
pomiędzy smażeniem ryby po grecku a przemeblowaniem pokoju i wystawaniem w kolejce w supermarkecie, coś
tknęło do drobnych przemyśleń i stąd takie a nie inne życzenia
teraz Wam zaserwuję. A więc... Życzę Wam życia przeżytego pełną piersią. Życzę Wam większych i mniejszych radości, kochania całym sercem,
doskonalenia siebie i dumy z bycia sobą. A tak w
sumie to najbardziej życzę Wam, byście odnaleźli
swoje szczęście – nie tylko w Święta, ale w całym swoim
życiu. A na czas wigilijny po prostu przesyłam Wam pachnące
cynamonem i mandarynkami „Wesołych Świąt!” Byście przeżyli
te magiczne chwile z uśmiechem na twarzy, w gronie rodziny i
przyjaciół. A o Sylwestrze i Nowym Roku pomówimy za
jakiś czas :)
Całusy :*
Na koniec świątecznie zaśpiewa nam Elvis! :)
Wesolych świąt :)
OdpowiedzUsuńHehe, a ja akurat czytam "Opowieść wigilijną o wampirach" :D Choć mam wrażenie, że jednak oryginałowi nie sięga do pięt:)
OdpowiedzUsuńTobie również życzę wesołych, pogodnych Świąt:)
Pozdrawiam serdecznie!
No niestety przykre. Miejmy nadzieję, że Świat Książki uratujemy w pewien sposób (po świętach planuję kupić 3 książki z tego wydawnictwa ;). Wstaw zdjęcie swojej choinki! Moja też wyszła rozmazana itp :P :D
OdpowiedzUsuńJa również życzę Ci Wesołych Świąt i spełnienia marzeń czytelniczych ;)
Wesołych Świąt, wszystkiego dobrego i góry prezentów pod choinką :)
OdpowiedzUsuńBardzo miło wspominam lekturę "Opowieści wigilijnej", nie da się ukryć, że jest to idealna książka na okres Bożego Narodzenia :)
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
"Opowieść wigilijną" pamiętam jedynie ze szkoły i z tego, że bohaterem był skąpy bohater, który przez trzy duchy zmienił swoje postępowanie.
OdpowiedzUsuńNo, powieść dobra. Teraz tak na to patrzę. W pierwszej klasie gimnazjum człowiek raczej chce uciec od wszystkiego, co zadadzą nauczyciele. Ale posiadam własny egzemplarz i pewnie kiedyś do książki wrócę.
Wesoły świąt życzę :))
Mimo wszystko, ja bardzo lubię tą lekturę i płynącą z niej naukę. Jako jedną z niewielu lektur, przypadła mi do gustu. Również życzę wesołych świąt!
OdpowiedzUsuń"Opowieść wigilijna" to moja ulubiona lektura szkolna, która idealnie opowiada magię świąt i przemiany, jaka może dokonać się w każdym z nas. Zawsze czytam ją przed świętami i podobnie zrobiłam też dzisiaj. Strasznie lubię :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam książkę i kocham film z Patrickiem Stewartem:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam tę historię
OdpowiedzUsuńjest ponadczasowa :)
i wzajemnie, wesołych świąt :)
Wstyd się przyznać, ale nie czytałam tej książki, lecz obiecuje poprawę w tej kwestii.
OdpowiedzUsuńDziękuję za piękne życzenia i również życzę Zdrowych, wesołych Świąt.
"Opowieść wigilijna " to przepiękna , nastrojowa , mądra książka. Twoja recenzja tak mnie jakoś natchnęła , żeby sięgnąć po nią ponownie . :)
OdpowiedzUsuńŻyczę wspaniałych , magicznych Świąt !
W tym roku już omówiliśmy z pierwszakami :)
OdpowiedzUsuńKochana moja! Wszystkiego dobrego na Święta. Zdrowia, pomyślności i zadowolenia! Obyś zawsze była tak energiczna i fajna, jak do tej pory! Nie zmieniaj się!
Pozdrawiam!
Kocham "Opowieść wigilijną"! <3
OdpowiedzUsuńWspaniałe życzenia, ja życzę ci tego samego i jeszcze raz - Wesołych świąt!
Książki nie czytałam - przyznaję, ale film wiele razi widziałam ;) Sądzę, że teraz ludzie (w większej mierze) zapominają o co chodzi w tych świętach. Przepych, sprzeczki, wieczne narzekanie, jakie się słyszy nie tylko w sklepach... Powiem szczerze, że ja wielbię te święta. Uwielbiam je i tą magię, której niestety w tym roku nic a nic nie czuję. Przykro mi z tego powodu, ale nic na to nie poradzę :(
OdpowiedzUsuńPiękne życzenia, nawzajem i również jak najwspanialszych Świąt! :)
OdpowiedzUsuńA "Opowieść wigilijną" zawsze mam ochotę przeczytać przed świętami, to naprawdę ładna historia :)
Zdrowych i wesołych :)
OdpowiedzUsuńWażne życzenia obleczone w słowa:)
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego:)
Niesamowita i ponadczasowa książka...
OdpowiedzUsuńTobie również zdrowych i wesołych Świąt, żeby ten czas był magiczny... :)
Muszę ją przeczytać, choć wątpię bym w te święta jeszcze zdążyła. Ale uważam, ze taką książkę można przeczytać nie tylko od święta. :P
OdpowiedzUsuńOj tak,odpowiednia lektura na ten czas;)
OdpowiedzUsuńOpowieść wigilijną pamiętam z lekcji języka polskiego i od tamtej pory uwielbiam ją! ;)
OdpowiedzUsuńPiękne życzenia napisałaś :) Życzę Ci Wesołych Świąt spędzonych w rodzinnym gronie. :)
Piękna książka, idealna na świąteczny czas :) Zawsze z chęcią do niej wracam :)
OdpowiedzUsuńw tym roku "Opowieść" jest już za mną; za rok powrócę do niej przynajmniej w formie filmu.
OdpowiedzUsuńWesołych świąt!
Bardzo lubię tę książkę, film też kilka razy widziałam. Życzę Ci spokojnych i radosnych świąt! :*
OdpowiedzUsuńDawno temu czytałam Opowieść Wigilijną. Uwielbiam ją do tej pory. Tak samo jak Dickensa.
OdpowiedzUsuńWszystkiego co najlepsze w te święta :)
Książkę raz przeczytałam, lecz bardzo lubię wracać do tej historii przez różne ekranizacje.
OdpowiedzUsuńOczywiście "Opowieść wigilijną" znam i bardzo lubię.
OdpowiedzUsuńDziękuję za życzenia i Tobie także życzę wszystkiego, co najpiękniejsze. :)
Ha, odpowiednia pozycja na święta. Zawsze można z niej coś wyciągnąć, nawet jeśli się już zna. Wesołych świąt!
OdpowiedzUsuńNiezapomniana historia. Każdy powinien przeczytać tę opowieść. Życzę mnóstwa książek pod choinką!
OdpowiedzUsuńRewelacyjna książka :)
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt :)
Książka owszem niesie za sobą przesłanie i jest fantastyczna, mądra i piękna. Mam tylko zastrzeżenie co do jej umiejscowienia w kanonie lektur szkolnych. Myślę, że jest wprowadzona nieco za wcześnie. Warto byłoby omawiać ją, kiedy ludzie są już poważniejsi, np w szkole średniej. Wtedy można byłoby porozmawiać na lekcjach o głębi tej powieści.
OdpowiedzUsuńWesołych Świąt!
Oczywiście czytałam tą książkę i bardzo miło ją wspominam. Niemniej jednak uważam, że film książce do pięt nie dorasta.
OdpowiedzUsuńCo do życzeń, to również życzę wesołych świąt :)
Nie pamiętam, czy czytałam książkę, ale oglądałam przeróżne adaptacje filmowe i jestem zakochana w tej historii :) Tobie też Wesołych:)
OdpowiedzUsuńOglądałam z pewnością film, a książki raczej nie czytałam. Równie dobra na świąteczne dni jest książka "ominąć święta" :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam "Opowieść wigilijną" , co roku znajduje czas na jej lekturę i co roku planuję być lepszym człowiekiem, ale kiepsko mi to wychodzi ;)
OdpowiedzUsuńDziękuję za cudowne życzenia, oby się spełniły.
Wzajemnie życzę Ci wielu pozytywnych wrażeń, magicznej atmosfery, nadziei i radości. Wszystkiego dobrego :)
"Opowieść wigilijną" czytałam w dzieciństwie - taką jej wersję w wydaniu Disneya, ale wspominam ją niezwykle ciepło. Bardzo przyjemna lektura, taka w sam raz na czas świąt.
OdpowiedzUsuńOj tak, książka naprawdę rewelacyjna. Filmy jak i przedstawienia teatralne na jej podstawie również (ostatnio byłam w Krakowie na spektaklu w aranżacji londyńskich aktorów teatralnych- cudo, cudo i jeszcze raz cudo!). Tobie również życzę miłych, radosnych, spokojnych i rodzinnych świąt,szalonego sylwestra oraz szczęśliwego nowego roku ;)
OdpowiedzUsuńZgadzam się, jest to jedna z najpiękniejszych opowieści o wigilii świat Bożego Narodzenia. Czytałam dwa dni temu;) Wspaniale nastraja do świąt.
OdpowiedzUsuń