Menu

10 maja 2014

Ciężkie jest życie studenta…

źródło

Jako studentka czwartego roku muszę w końcu przyznać przed sobą samą, że nadchodzi trudny okres w moim życiu – sesja. Nauki mam co niemiara, a w dodatku pojutrze wyjeżdżam na tzw. „objazd naukowy” (kierunek: Dolny Śląsk – takie zajęcia są wpisane w nasz program studiów), więc przez tydzień mnie po prostu nie będzie. A kiedy wrócę, moja obecność w blogosferze co najmniej do połowy czerwca będzie nieco ograniczona, gdyż mam dużo prac do napisania i sporo materiału do nauczenia. Oczywiście nie opuszczam Was zupełnie – już za kilka dni planuję opublikować post konkursowy z okazji zbliżających się 200 000 odwiedzin :D Będzie można wygrać świeżutki egzemplarz powieści Hugh Howey’a: Silos! ;) A kiedy wrócę z wyjazdu, opowiem Wam o kilku miejscach, które podczas wyprawy odwiedzę – będzie m.in. o pałacyku myśliwskim Radziwiłłów w Antoninie oraz o pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim. Jak dopisze szczęście, to może nawet zobaczę na żywo pałac Scheiblerów w Kwietnie (swoją drogą piszę pracę magisterską m.in. o Scheiblerach)! Ale to nie koniec moich planów ;) Wkrótce mam też zamiar opowiedzieć Wam trochę o XVIII-wiecznym meblarstwie (takie fajne zajęcia mamy na studiach, o!). Poza tym jakiś czas temu obiecałam Wam notkę o moim ulubionym serialu i zamierzam się z tej obietnicy wywiązać. Może nawet zdecyduję się na napisanie czegoś o jednej z moich ulubionych piosenkarek? Zobaczymy ;) Jak więc widzicie, plany są i to nawet dosyć różnorodne, bo nie związane jedynie z książkami (choć i takich nie zabraknie, bo na tapecie obecnie u mnie Lek na śmierć, choć przez tę zbliżającą się sesję pewnie będę czytała książkę dwa miesiące…). 

źródło

Nim jednak zrealizuję moje plany, muszę przetrwać sesję i zdać wszystkie zaliczenia oraz gigantyczny egzamin z metodologii, co na pewno nie będzie łatwe. Dlatego przepraszam Was, jeśli w najbliższym czasie będę trochę nieobecna w blogosferze – obiecuję, że po powrocie do „świata żywych” nadrobię zaległości ;)

Pragnę przy okazji życzyć wszystkim studentom owocnej i przede wszystkim zdanej sesji egzaminacyjnej :)























Na zakończenie dorzucam przepiękną piosenkę, której wykonanie uważam za szalenie udane i... wzruszające :)

21 komentarzy:

  1. Oj tak, życie studenta bywa trudne :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Także jestem przed sesją - więc łączę się w tej trudnej sytuacji życiowej z Tobą ;)
    Ach, Silos marzy się od dawna - więc konkursu będę wyczekiwać :D Widzę, że czytasz "Lek na śmierć" (pewnie w chwilach wolnych od nauki - ja też podczytuję teraz ten sam tytuł zdobyty w ramach promocji na Światowy Dzień Książki). Potem będzie można porównać wrażenia z lektury. Oj, mi też się zdarza czytać sporo czasu jeden tytuł w czasie sesji. Powodzenia i trzymam kciuki!!!

    OdpowiedzUsuń
  3. No ja jeszcze sesji nie mam (mam nadzieję że od października zacznę się nauka tego czego chcę może być jej dużo obym się tylko dostała :D) ale życzę Ci powodzenia. A co studiujesz ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Historię sztuki, specjalizacja ochrona zabytków :) Trzymam kciuki, by udało Ci się dostać na studia :)

      Usuń
    2. Dziękuję ! :) Ja trzymam kciuki za powodzenie na Twojej sesji ! Na pewno zdasz śpiewająco! :D

      Usuń
  4. Mnie niestety też studia dobijają, a jestem na pierwszym roku. Czuję takie zmęczenie materiału, już jest mi wszystko obojętne, nic mi się nie chce. Nawet czytać książek

    OdpowiedzUsuń
  5. Sama jestem przed sesją więc doskonale Cię rozumiem :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Zaprezentowany przez Ciebie panel/ankieta szalenie mnie rozbawiała. Widzę, że przed sesją student ewidentnie jest zdziwiony tym, co go czeka :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Studentką jeszcze nie jestem, ale współczuje i życzę powodzenia na sesji. Myślę, że wszyscy rozumiemy, że jednak nauka ważniejsza i nikt nie będzie miał ci za złe, że posty będą pojawiły się rzadko albo w ogóle. Tym bardziej, że po sesji wrócisz :D trzymam kciuki na zapas.

    OdpowiedzUsuń
  8. Przyda się! <3. Ja przyjechałam z Krakowa, to teraz Ty jedziesz w świat ;). Oby pogoda Ci dopisała i by podróż nie była uciążliwa ;). Czekamy zatem na zdjęcia! <3 (Jak dostanę od dziewczyn moich z Krakowa, to pewnie też wrzucę do notki). Mówisz, że "Silos" w konkursie? :>.
    Piosenka rewelacyjna ;)

    A tak btw. świetny temat, ja piszę o sztuce zdobienia ksiąg średniowiecznych! <3

    OdpowiedzUsuń
  9. Nieodmiennie cieszę się, że polski system nauczania mam już poza sobą. ;) Aczkolwiek współczuję i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  10. Na pewno wszystko będzie dobrze i pozdajesz egzaminy. Ja będę rzymać kciuki :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Mocno trzymam kciuki i czekam na nowe posty. :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Bardzo mi się podoba wykres, który zamieściłaś w tym poście. Sporo jest w nim prawdy:)

    OdpowiedzUsuń
  13. Łączę się z Tobą w cierpieniu ;) Sesjo nie zabijaj! ;D

    OdpowiedzUsuń
  14. O tak... sesja, cudowny czas, gdzie człowiek od maja do lipca jest wyrwany ze świata żywych. :P
    Na szczęście moja sesja na 4 roku wygląda dość obiecująco, czyli jeden egzamin, który już zdałam :P Kilka projektów, ale tym się nie przejmuję, bo dość nastresowałam się przez pierwsze trzy lata.
    Pozdrawiam i życzę powodzenia! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też na czwartym jestem i w sumie też się jakoś specjalnie nie stresuję (no może ten egzamin z metodologii mnie trochę przeraża), ale przede wszystkim mam dużo prac pisemnych i one zajmą mi na pewno trochę czasu :/

      Usuń
  15. No, życzę powodzenia na sesji :) Swoją drogą, świetne zdjęcia!

    OdpowiedzUsuń
  16. Ta piosenkaaaa <3 <3 <3

    Ale oczywiście, powodzenia przede wszystkim. :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Co tu dużo mówić - POWODZENIA! :)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)