Menu

14 stycznia 2017

„Zimowy ślub” Lisa Kleypas


Czy wspominałam Wam, że kocham twórczość Lisy Kleypas? Niezliczoną ilość razy, wiem. Gdybym jednak miała wybrać tytuł, za który kocham ją najmocniej, chyba byłby to trzeci tom Paprotek. Devil in Winter absolutnie zawładnął moim sercem!

Evangeline Jenner pragnie uciec od swojej rodziny, która liczy na przejęcie majątku po śmierci jej ojca. A jedynym sposobem, by to osiągnąć, jest jak najszybsze wyjście za mąż. Młoda kobieta nie ma najmniejszych złudzeń, że kiedykolwiek spotka swojego księcia z bajki, postanawia więc zaproponować małżeństwo jednemu z najbardziej zdegenerowanych mężczyzn, jakiego zna – osławionemu hulace, wicehrabiemu St. Vincentowi. Oboje są zdesperowani – ona potrzebuje wolności i bezpieczeństwa, on jej pieniędzy. Czy Evie poradzi sobie u boku mężczyzny, któremu za żadne skarby nie powinna zaufać?

Trzecia część Wallflowers okazała się objawieniem! Choć na początku byłam zniesmaczona wyborem głównego bohatera, szybko o tym zapomniałam – historia wciągnęła mnie bez reszty. Historia Evie jest słodka, wzruszająca, zaskakująca i pikantna, a przy tym chwyta za serce i nie pozwala na odłożenie lektury nawet na chwilę. Nie mogłam się skupić na niczym innym w ciągu dnia – wszystko sprowadzało się do tego, aby ponownie sięgnąć po książkę i poznać dalsze losy bohaterów. Dawno nie byłam tak pochłonięta przez powieść! I dawno już żadnej książki nie pokochałam tak, jak Zimowego ślubu. Może więc dlatego tak bardzo irytuje mnie nasze polskie tłumaczenie tytułu – oryginalny Devil in Winter ma w sobie charakter, którego brakuje polskiemu przekładowi. 

Podsumowując – nie znajduję w trzeciej części Paprotek ani jednego minusika, nawet najmniejszego. Wszystko w tej historii mnie zachwyca i wzbudza ogromne emocje – śmiałam się i płakałam razem z bohaterami, przeżywałam ich przygody z zapartym tchem i jestem pewna, że jeszcze nie raz wrócę do tej lektury. Lisa Kleypas bezpowrotnie wspięła się na szczyt moich ulubionych pisarek, rozbudzając moją wyobraźnię i dostarczając mi ogromnej satysfakcji z przeczytania jej książki. Polecam po tysiąckroć!


Tytuł oryginalny: Devil in Winter 
Seria: Wallflowers #3
Ilość stron: 336
Data polskiego wydania: 13.10.2016
Tłumaczenie: Teresa Komłosz
Wydawca: Prószyński i S-ka
Opis wydawcy: KLIK

Moja ocena:

6 komentarzy:

  1. Kiedyś czytałam kilka książek Lisy Kleypas i w sumie zawiedziona nie byłam. Podobały mi się. Może czas znów po coś sięgnąć? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Lubię książki tej autorki, są idealne na każdą porę roku :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę zacząć od pierwszej części, bo bardzo mnie zaciekawiłaś!

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę się wreszcie zapoznać z tą autorką, bo wydaje się intrygująca :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię twórczość Lisy Kleypas, dlatego chętnie zapoznam się z powyższą pozycją.

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie znam twórczości autorki, ale kojarzę tę przepiękną okładkę.

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)