Menu

03 maja 2011

"Rycerz Ciemności" Sherrilyn Kenyon


"Mężczyzna zrodzony z jasności i mroku zakochany w kobiecie, która może go zgubić na wieki

Skazany na wieczne potępienie wojownik poświęci swą demoniczną duszę dla ukochanej. Czy ona poświęci to, co dla niej najcenniejsze, dla nieśmiertelnego uczucia?
Varian przez niezliczone wieki służył władczyni Avalonu. Teraz niegodziwa królowa Camelotu chce przeciągnąć go na stronę mroku. Nagrodą ma być śmiertelna kobieta - piękna i niewinna.
Lecz Merewyn nie jest tak niewinna, jak sądzi Varian, i może przynieść mu rozkosz… albo śmierć. Gdy jednak i nad nią zawiśnie groźba, Merewyn musi zdecydować, czy zawierzyć życie nieśmiertelnemu, który rozpala w niej nieznany płomień. I pójść za nim w świat magii i zdrady, i oddać mu serce i ciało…"


Mrok i światłość to dwa osobne byty, które bez siebie nie mogłyby istnieć, a jednak nie łączą się razem. Co więc, jeśli z ciemności i jasności zrodzone zostanie dziecię? Dziecię, którego nikt nie pokocha, które zostanie wychowane w nienawiści i poczuciu, iż jedynie brutalność i okrucieństwo są drogą do wyzwolenia?

Taki właśnie był Varian duFey z Avalonu. Syn okrutnej i podstępnej kobiety oraz najświetniejszego rycerza króla Artura narodził się jako niechciany potomek, a jego rodzice nigdy nie ukrywali, jak bardzo go nienawidzą. A zatem nic dziwnego, że stał się wyrafinowanym zabójcą, który nie znał pojęcia litości i zaufania.

Ale któregoś dnia, gdy stał się świadkiem upokorzeń nieznajomej kalekiej kobiety, upokorzeń tak wielkich, że nie mógł tego znieść, postanowił stanąć w jej obronie. Każdy traktował te istotę z pogardą, co z resztą nie powinno dziwić – miała doszczętnie zdeformowane ciało, które odbierano z obrzydzeniem. Ale duFey być może zobaczył w niej siebie, tego małego chłopca, którym każdy gardził.

Kobieta z wdzięcznością postanowiła zapamiętać tę chwilę, wracając do swej pani, lecz ta okazała się zrządzeniem losu znienawidzoną przez Variana jego własną matką. Narishka za wszelką cenę chciała przeciągnąć syna na swoją stronę – na stronę ciemności. Ale Varian mimo okrucieństwa miał też swoje zasady i z uporem postanowił trzymać się po stronie dobra, nawet jeśli każdy widział w nim zdrajcę.


Cała recenzja na:


Książkę otrzymałam od Paranormal Books za co serdecznie dziękuję!

A książkę oceniam na 7/10.

7 komentarzy:

  1. Czekaja na mnie w kolejce "Rozkosze nocy" tej autorki. Nie czytałam jeszcze żadnej jej książki, ale widzę, że zbiera pozytywne recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  2. Opis brzmi bardzo intrygująco, możliwe że sięgnę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodziewałam się jakiejś "poważnej" fantastyki, a tu paranormal... Nie, na razie dziękuję

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładka jest cudowna :D Czytałam "Rozkosze nocy". Autorka pisze naprawdę dobrze. Musze przeczytać tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Fabuła oklepana, ale Camelot mnie przekonuje ;D

    OdpowiedzUsuń
  6. Miałam na nią ochotę, ale z czegoś musiałam zrezygnować. Niestety.

    OdpowiedzUsuń
  7. Książka jak dla mnie nie wyróżnia się niczym specjalnym więc sobie na razie odpuszczę :)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)