Menu

11 listopada 2012

"Agnes Grey" Anne Brontë

Zmartwiona sytuacją finansową rodziny, a jednocześnie motywowana pragnieniem poszerzenia własnych horyzontów, młodziutka Agnes Grey postanawia zostać guwernantką. Przepełnia ją nadzieja i przekonanie, że wystarczy jej pamiętać siebie taką, jaką była w wieku swoich podopiecznych, by zdobyć ich zaufanie i przyjaźń. Jednak dzieci, którymi przyjdzie jej się zajmować okażą się niezwykle rozpieszczone i niesforne, a pracodawcy wymagający, wyniośli i nieprzyjemni. Czy objęcie posady u innej rodziny przyniesie tytułowej bohaterce choć odrobinę szczęścia? A może nawet spotka miłość życia?

Agnes Grey to powieść inspirowana prawdziwymi przeżyciami Anne Brontё, pokazująca determinację kobiety, by zdobyć wykształcenie i pracę oraz by uzyskać niezależność, a jednocześnie demaskująca prawdę o trudach, samotności i upokorzeniach doświadczanych przez guwernantki – przedstawicielki jedynej profesji, której podjąć się mogła szanowana niezamężna kobieta w dziewiętnastowiecznej Anglii.”


Agnes, najmłodsza córka pastora, widząc pogarszającą się sytuację finansową rodziny, postanawia podjąć pracę zarobkową, wybierając posadę guwernantki. Przekonana o tym, że swoją wiedzą i dobrocią zjedna sobie małych uczniów oraz ich rodziny, wyrusza pełna nadziei w podróż w poszukiwaniu samodzielności i swojego miejsca na świecie. Kiedy jednak okazuje się, że jej wyobrażenia były na wyrost, a codzienność coraz bardziej odziera dziewczynę ze złudzeń, Agnes postanawia udowodnić sobie i innym, że nie podda się łatwo. Co jednak czeka kobietę w miejscach, gdzie jej prawa nie są respektowane, a podopieczni zrobią wszystko, by uprzykrzyć życie młodej guwernantki?

Agnes Grey, napisana w 1847 roku debiutancka powieść Anne Brontë, najmłodszej z trzech sióstr – pisarek, nareszcie doczekała się polskiego wydania i to nie byle jakiego – enigmatyczna, lecz niepozbawiona uroku okładka, twarda oprawa i przejrzysty tekst to z pewnością te cechy, które zadowolą nawet najbardziej wybrednego mola książkowego. A kiedy jeszcze dodamy do tego zawartość – oszałamiającą, na wskroś ujmującą opowieść młodej kobiety dążącej do samodzielności, trudno tak naprawdę przejść obok Agnes Grey obojętnie. Kiedy więc lektura trafiła w moje ręce, nie wahałam się wyruszyć w podróż do XIX-wiecznej Anglii, czasu i miejsca tak przeze mnie ukochanego.

Narratorką powieści jest główna bohaterka – tytułowa Agnes, której wnikliwa obserwacja, poetycki i lekki język, wrodzona dobroć oraz głęboko zakorzeniona moralność czynią z historii opowieść wciągającą, nierzadko wzruszającą, a przede wszystkim przybliżającą realia życia w XIX wieku. Jej sposób wypowiedzi – częste zwracanie się do czytelnika, a w tym także dosyć swobodne snucie opowieści sprawiają, że Agnes staje się nam bliższa, a jej historia – bardziej intymna. Napotkane przez bohaterkę osoby, z którymi przyszło jej pracować i których obecność stała się jej codziennością, często wywołują w odbiorcy skrajnie różne emocje – od litości po złość, od zachwytu po obrzydzenie, a wszystko dzięki temu, że narracja Agnes jest wyjątkowo sugestywna i bardzo skrupulatna. To dzięki niej otrzymujemy doskonałe, dokumentne studium ludzkich charakterów i możemy jeszcze lepiej poznać życie młodej, ledwie dwudziestoparoletniej dziewczyny.

Przy analizie powieści Anne Brontë zazwyczaj pojawia się informacja, że jest to książka oparta na osobistych doświadczeniach autorki (co bardzo wyraźnie podkreślała jej siostra Charlotte). Anne pokazuje w bardzo obrazowy sposób trudy życia młodej, niezamężnej kobiety, która pragnie się usamodzielnić i zdobyć wiedzę. Jednocześnie tworzy sylwetkę kobiety dobrej, bogobojnej i inteligentnej, której historia potrafi wywołać w odbiorcy najróżniejsze odczucia. Daje nam także do zrozumienia, że dla kobiet takich, jak Agnes, jedyną możliwością, by osiągnąć samodzielność i zarobić uczciwie pieniądze, było podjęcie pracy guwernantki, czyli osobistej nauczycielki dzieci w domu bogatych obywateli.

Opowieści o guwernantkach w zasadzie nie brakuje – nawet w obecnie dosyć popularnych romansach historycznych, gdzie współcześnie żyjące pisarki starają się (nierzadko bez powodzenia) oddać realia życia młodych kobiet żyjących w XIX wieku, a jednocześnie wpleść w ich historię oszałamiający romans. Często jednak są to opowieści wyssane z palca, a przez to całkowicie pozbawione realizmu. Agnes Grey jest nie tylko powieścią napisaną przez kobietę żyjącą w tamtych czasach, ale także powieścią na wskroś realistyczną, pokazującą prawdziwe życie panien, które nie mogły poszczycić się wysokim statusem społecznym bądź bogactwem. I właśnie dlatego historia Agnes jest tym bardziej przejmująca i wzruszająca – możemy dzięki niej zakosztować trudów codzienności, poniżenia niezamężnej, młodej kobiety i jednocześnie przyjrzeć się dobrze urodzonym damom i gentlemanom, którzy nierzadko całkowicie na owe miano nie zasługiwali. 

Agnes Grey to powieść niezwykła, bowiem potrafi wywołać w odbiorcy ogromne emocje i jednocześnie pokazać świat, którego nie będzie dane nam zakosztować, nad czym szczerze ubolewam. Autorka w mistrzowski sposób nakreśliła sylwetki wielu interesujących postaci, zaś historia, na pierwszy rzut oka nieco spokojna i wyważona, w rzeczywistości do samego końca trzyma w napięciu. Osobiście ciągle zadawałam sobie pytanie „jak to się skończy?”, niecierpliwie wyczekując na finał. Agnes w swojej narracji nierzadko zwodzi odbiorcę, nie chcąc przedwcześnie uprzedzać faktów, co dodatkowo wzmagało moją ciekawość i potęgowało głód historii. A ów finał okazał się niezwykle emocjonujący. Dlatego też tę historię chciałabym polecić każdemu, dosłownie każdemu. Historia młodej kobiety o niezwykłym charakterze, sile ducha i niezachwianych zasadach z pewnością zachwyci niejednego czytelnika, o czym w głębi serca jestem całkowicie przekonana. 

Debiut Anne otrzymuje ode mnie ocenę 6/6!

Original: Agnes Grey
Wydawca:
Wydawnictwo MG

Data wydania: 27.06.2012

Za możliwość zaprzyjaźnienia się z Agnes dziękuję Wydawnictwu MG!

38 komentarzy:

  1. Wspaniała recenzja - uwielbiam klimat powieści sióstr Bronte, na pewno będę pamiętać o tej książce :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Muszę ją w końcu przeczytać!!! ;d

    OdpowiedzUsuń
  3. Muszę ją w końcu poszukać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardziej zachęcić mnie nie mogłaś! Znakomicie opowiedziałaś o tej książce, koniecznie muszę przeczytać:)
    Pozdrawiam serdecznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję serdecznie i tym bardziej polecam Ci tę książkę - znając już nieco Twoje upodobania literackie mniemam, że polubisz Agnes Grey :)

      Usuń
  5. Zachęciłaś mnie! ;) Koniecznie, muszę zapoznać się z twórczością tej autorki! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. "Agnes Gray" podobała mi się, ale mniej niż "Lokatorka Wildfell Hall". Teraz czytam "Shirley" Charlotte Bronte i będąc w połowie lektury stwierdzam, że jest to doskonały opis stosunków panujących w XIX-wiecznej Anglii na linii arystokracja - kupcy - chłopi, ale fabularnie średnio, za bardzo rozciągnięte, za dużo przemyśleń i smęcenia. Wolę "Profesora", a mam nadzieję na przeczytanie kolejnych książek sióstr:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w planach przeczytanie Lokatorki, więc jeśli jest lepsza od Agnes, to chyba oszaleję ze szczęścia i zabraknie mi skali oceny, by ów szaleństwo oddać w recenzji ;) Natomiast to moje pierwsze spotkanie z dziełami nie tylko Anne, ale i w ogóle sióstr Bronte - bardzo udane, jak widać :)

      Usuń
  7. Świetna książka. Bardzo lubię twórczość sióstr Bronte, wiec nie mogło być inaczej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Już od dawna jestem zainteresowana tymi książkami. Mam nadzieję, że wkrótce uda mi się je przeczytać. :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Czatuję na tę książkę. Na razie nie ma jej u mnie w księgarni, ale widziałam już w stolicy w wielu miejscach. Nie mogę się doczekać jak ją sobie zakupię :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dziewiętnastowieczna Anglia jest bardzo kusząca, a czasem mam ochotę na taką powieść :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Z dziełami dwóch innych sióstr Bronte już dawno się zapoznałam, ale od pewnego czasu chciałam poznać styl pisanie Anne. Jednak w tej chwili jest to niemożliwe i raczej utrudnione.
    Pozdrawiam,

    OdpowiedzUsuń
  12. Na pewno wkrótce sięgnę po tę książkę, jestem jej niezmiernie ciekawa. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Ach, ależ Ci zazdroszczę znajomości z Agnes Grey!

    OdpowiedzUsuń
  14. Obawiam się, że to książka nie dla mnie. Ale nie mówię nie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Do tej pory nie udało mi się przeczytać żadnej książki sióstr Bronte. Ale poluję na nie:)

    OdpowiedzUsuń
  16. Miałam przyjemność zapoznać się z tą lekturą całkiem niedawno. I było to kolejne udanie spotkanie z twórczością jednej z sióstr Bronte.

    OdpowiedzUsuń
  17. Dużo dobrego czytam o tej książce. Ciekawa jestem, czy i mi by się spodobała :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Fajnie, że MG wydaje siostry Bronte i to w takiej ładnej oprawie. Książka na mojej liście must read - potwierdzasz tylko, że naprawdę warto po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  19. O matko i córko! Ja koniecznie muszę to przeczytać, kocham siostry Bronte, a Twoja recenzja sprawiła, że mam niemal ochotę rzucić wszystko i zaraz biec do księgarni. XD
    Buziaki! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Całkowicie mnie to nie dziwi, droga Lady Lukrecjo :) I jestem w stu procentach pewna, że książka Anne bardzo Ci się spodoba! :*

      Usuń
  20. Chcę przeczytać. Po dobrych chwilach z "Profesorem" autorstwa jej siostry mam jeszcze większa ochotę na ten klimat :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mnie mimo zachwycającej recenzji nie ciągnie do tej książki. Kto wie, może kiedyś ;)

    OdpowiedzUsuń
  22. No cóż, nie pozostaje nic innego jak poszukać koniecznie tej książki :) Nie czytałam jej, ale czytałam inną książkę Anne, "Lokatorkę Wildfell Hall" - tą również powinnaś być zauroczona :)

    OdpowiedzUsuń
  23. dorobek sióstr Bronte to klasyka sama w sobie, a ja wciąż jestem z nią na bakier. muszę się w końcu wziąć do roboty.

    OdpowiedzUsuń
  24. Mój absolutny must have! Kocham książki Jane Austen jak i sióstr Bronte, tak więc i "Agnes.." w moich zbiorach wprost nie może zabraknąć, tym bardziej, że wypowiedziałaś się na jej temat w samych superlatywach :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Mam zamiar przeczytać jakąś książkę obojętnie której siostry Bronte, bo ciągle jestem do tyłu..A mam na nie wielką ochotę! ;)

    OdpowiedzUsuń
  26. Od dawna bardzo chciałam zapoznać się z twórczością sióstr Bronte. Na szczęście będę miała okazję, ponieważ na mojej półce czeka "Agnes Grey" i "Profesor". Mam nadzieję, że obie powieści spodobają mi się tak, jak innym. :)

    OdpowiedzUsuń
  27. Nie miałam jeszcze okazji czytania żadnej z książek sióstr Bronte. Jednak wczoraj przyszedł do mnie "Profesor", niedługo biorę się więc za lekturę ;)

    OdpowiedzUsuń
  28. Nominowałam Cię do zabawy Liebster Blog. Zapraszam. :)

    OdpowiedzUsuń
  29. Uwielbiam prozę sióstr Bronte! Uwielbiam język, atmosferę, wszystko1

    OdpowiedzUsuń
  30. Mam wielką ochotę na tę książkę, zwłaszcza że nie czytałam jeszcze żadnej powieści Agnes, a jej siostra narobiła mi dużego apetytu na swoje utwory. ;)

    OdpowiedzUsuń
  31. Mam od dawna ochotę na tę książkę :)

    OdpowiedzUsuń
  32. Bardzo Ci zazdroszczę tej książki, ponieważ musi być to fascynująca lektura. Z wielką przyjemnością bym ją przeczytała :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)