Menu

10 listopada 2012

"Gorączka" Dee Shulman

RECENZJA PRZEDPREMIEROWA

Ewa jest niepokorna. Nie potrafi znaleźć sobie miejsca w zwykłej szkole. Kiedy zostaje wyrzucona z kolejnej placówki, trafia do St. Magdalene's – szkoły dla wybitnie uzdolnionej młodzieży. Po zajęciach w laboratorium przez nadmierną ciekawość, niezaspokojony głód wiedzy i sekundę nieostrożności Ewa zostaje zaatakowana przez tajemniczy wirus wywołujący groźną gorączkę. Umiera, ale po kilku minutach wraca do życia. Wkrótce w szkole pojawia się tajemniczy Sethos Leontis, przystojny i mroczny nowy uczeń. To nieustraszony rzymski gladiator z II wieku naszej ery, który próbując rozwiązać zagadkę śmiertelnego wirusa, przeniósł się w czasie do współczesności. W dziewczynie Sethos rozpoznaje swoją ukochaną Livię, zamordowaną prawie dwa tysiące lat wcześniej. Ewa jednak go nie pamięta...”


Siedemnastoletnia Ewa Koretsky zawsze była „inna” – nieprzeciętna, zamknięta w sobie, ostrożna w kontaktach międzyludzkich. Gladiator, Sethos Leontis, nieustannie przyciągał uwagę otaczających go osób – kobiety za nim szalały, a mężczyźni szanowali za odwagę i ducha walki. Ta dwójka, całkowicie różna, oddalona od siebie o tysiące lat, nagle zostaje połączona tajemniczą chorobą. I chęcią odkrycia prawdy o wirusie, który zagraża nie tylko im, ale i całemu światu. Nim jednak dojdzie do spotkania pomiędzy Ewą a Sethosem, czeka ich wiele dramatycznych wydarzeń... Wydarzeń, które bardzo ich zmienią.

Gorączka to pierwsza powieść młodzieżowa autorstwa Dee Shulman i jednocześnie pierwszy tom serii, w której Starożytność przeplata się ze współczesnością. Gorączka wpisuje się w cykl powieści „Poza czasem”, do których dotychczas zaliczano Trylogię Czasu Kerstin Gier, Magiczną gondolę Evy Völler oraz Cienie na Księżycu Zoë Marriott. Przyznaję, że od pierwszej chwili, gdy zobaczyłam okładkę do powieści Dee, zapragnęłam poznać historię Ewy i Sethosa. I bardzo się cieszę, że miałam okazję przeczytać tę książkę przedpremierowo, choć nie ukrywam, że nie otrzymałam dokładnie tego, czego w niej poszukiwałam.

Na początek pozwolę sobie zauważyć, że charakter książki jest dosyć złożony i myślę, że powieść może być przez to różnie odbierana. Z mojej perspektywy ostatnie sto stron sprawiło, że nie mogłam się od lektury oderwać, lecz pierwsze sto pięćdziesiąt wymęczyło mnie niemiłosiernie, w wyniku czego nierzadko odkładałam lekturę na tzw. „lepszy moment”. Historia została podzielona na trzy części, które odpowiadają trzem etapom w życiu bohaterów i jednocześnie obrazują ich drogę ku sobie. I myślę, że to kolejny element, o którym warto wspomnieć – opis z okładki tak naprawdę odnosi się w większości do ostatniej części powieści, z resztą tej najbardziej emocjonującej. Co więc się stało z dwiema poprzednimi? Są wprowadzeniem – bardzo rozbudowaną historią zarówno Ewy jak i Setha, pokazującą ich przeszłość i przede wszystkim odsłaniającą przed odbiorcą sytuacje, które doprowadziły ich do konkretnego punktu. Dla mnie jednak autorka mogłaby spokojnie zrezygnować z co najmniej pierwszej setki stron, przedstawiając te wydarzenia w formie retrospekcji.

źródło
Narracja prowadzona jest z dwóch perspektyw – oczami Ewy w narracji pierwszoosobowej i oczami Sethosa w narracji trzecioosobowej. Gdzieniegdzie pojawiają się też wtrącenia bohaterów pobocznych, ale są to fragmenty nieliczne. Można więc śmiało powiedzieć, że opowieść jest połączeniem spojrzeń dwojga ludzi żyjących w różnych miejscach i różnym czasie – jego rzeczywistością jest rok 152, a jej – 2012. Co jednak sprawia, że ta para spotyka się w jednym miejscu? Tytułowa gorączka, czyli tajemnicza choroba, będąca motorem napędowym wydarzeń. Jeśli jednak spodziewacie się, że autorka wyjaśni zagadnienie wirusa i da odpowiedzi na pytania dotyczące spotkania Setha z Ewą, to od razu możecie o tym zapomnieć – lektura pierwszego tomu przypomina trochę błądzenie we mgle – dostajemy tylko strzępki informacji, które jak na razie nie układają się w żaden konkretny wniosek. Mam nadzieję, że przy kolejnej części serii w końcu co nieco się wyjaśni.

Zawsze bardzo uważnie przyglądam się kreacji bohaterów i świata przedstawionego. Muszę przyznać, że do bohaterów nie mam najmniejszych zastrzeżeń – są postaciami indywidualnymi i oryginalnymi, posiadającymi swoje wady i zalety, a dzięki temu rzeczywistymi. Natomiast muszę zauważyć, że nie do końca wyczuwałam klimat realiów z początku naszej ery – świat Sethosa był trochę jałowy, przedstawiony bardzo pobieżnie. Miałam wrażenie, że autorka obejrzała Gladiatora (bądź inny film, którego akcja dzieje się w Starożytności) i na podstawie tej wiedzy stworzyła świat, w którym żył Sethos. Jest to niestety spory minus, który utrudnia odbiorcy wczucie się w historię głównego bohatera.

Gorączka to jedna z tych książek, która potrafi rozbudzić wyobraźnię i zaintrygować, lecz niestety jej piękno w pewnym momencie przyćmiewa niedopracowanie. Pomysł jest oryginalny, zaś więź pomiędzy dwójką bohaterów działa bardzo sugestywnie na emocje odbiorcy, ale... zawsze jest „ale”. Myślę, że gdyby nie ów rozwlekły początek mający wprowadzić widza w historie bohaterów, książkę można by odbierać zgoła inaczej. A ja się po prostu wynudziłam. I choć ostatnie rozdziały „obudziły” mnie i zmotywowały do poznania zakończenia historii, to i tak nie jestem w stanie pozbyć się wrażenia, że Gorączkę należałoby odrobinę wyszlifować, skrócić, może nieco przearanżować. Komu więc mogę polecić powieść Dee Shulman? Na pewno fanom powieści o podróżach w czasie oraz wszystkim tym osobom, które nie boją się lektur enigmatycznych w wydźwięku, składających się z ogromnej ilości sekretów i niedopowiedzeń. Gorączka będzie także idealna dla entuzjastek romansów o wielkiej, choć osobliwej miłości. Daję na zachętę ocenę 4-/6 i nie ukrywam, że pomimo mieszanych odczuć i tak czekam na kontynuację, wszak tak wiele rzeczy wymaga wyjaśnienia!

Original: Fever
Wydawca: Literacki Egmont
Premiera: 28 listopada 2012!




Za możliwość poznania Ewy i Sethosa dziękuję Wydawnictwu Egmont :)

51 komentarzy:

  1. Szkoda, że zabrakło tej książce dopracowania, ale i tak mimo wszytko chybabym ją przeczytać, bo bardzo mnie zaciekawiła swoją tematyką.

    OdpowiedzUsuń
  2. Mimo wszystko i tak mam na nią ochotę. Mam więc nadzieję, że i mi dane będzie ją przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Spodziewałam się , że "Gorączka" będzie rewelacyjną książką , a jednak okazuje się , że nie jest to nic specjalnego. Troszkę szkoda... Niemniej jednak ,jak będę miała okazję to przeczytam , tak z ciekawości.; )
    Pozdrawiam serdecznie. :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Niech zgadnę... Okładka autorstwa Katarzyny Borkowskiej? :D

    Po Twojej recenzji mam mieszane uczucia do tej książki, jednak jeśli nadarzy się okazja to z pewnością przeczytam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa tej książki i już nie mogę się doczekać aż do mnie dotrze ;) Co prawda zbiera przeciętne recenzje, ale mimo wszystko mam wielką ochotę ją przeczytać ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Czytałam i powiem szczerze, że się bardzo na tej książce zawiodłam, bo naprawdę myślałam, że będzie miała zadatki na arcydzieło. :<

    OdpowiedzUsuń
  7. Historia ciekawa, chociaż motyw "on ją pamięta z przeszłości, ona jego nie" jest już strasznie typowy. Co do samej książki, to wątpię abym po nią sięgnęła. Niedopracowanie jest czymś, czego bardzo nie lubię, a skoro Ty odczuwałaś w czasie lektury nudę, to podejrzewam, że tak samo będzie ze mną.

    OdpowiedzUsuń
  8. Recenzja dość kusząca, chętnie bym przeczytała : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczerze mówiąc mało w tej recenzji kusiłam ;)

      Usuń
  9. Okładka jest wręcz przepiękna! Jednak po recenzji dochodzę do wniosku, że chyba miała za cel przyćmić niedopracowanie całości.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. No tak myślałam, że i Ciebie książka lekko zawiedzie ;) Niestety eh. Ale nie żałuję, że przeczytałam i bardzo chcę przeczytać już kontynuację!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I ja jestem ciekawa, czy to jest tak, że pierwszy tom jest słaby, a kolejne będą lepiej dopracowane, czy Dee jest po prostu kiepską pisarką. Do języka się w sumie przyczepić nie mogę, ale i tak wiele rzeczy bym pozmieniała. Zobaczymy, czy część druga cokolwiek wyjaśni, bo wkurza mnie właśnie najbardziej to, że nie ma ŻADNYCH konkretów.

      Usuń
    2. Otóż to. Przeciąganie i jeszcze raz przeciąganie. Konkretów brak.

      Usuń
  11. Ogół fabuły dość intrygujący, ale skoro książka jest niedopracowana, to się nie skuszę. Nie dałabym rady przebrnąć przez ten początek

    OdpowiedzUsuń
  12. Już czytałam jedną recenzję tej książki, również przedpremierową, i niestety była ona zgodna z twoją. Do "Gorączki" nie jestem kompletnie przekonana i na pewno jej nie przeczytam. Znając ten typ, ta historia pewnie będzie się ciągnęła do 10 tomu. Szkoda mi na coś takie pieniędzy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Widzę, że książka Ci też się spodobała za sprawą okładki, szkoda trochę, że się trochę na niej zawiodłaś, ja jeszcze jestem przed nią.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Okładka okładką, samo starcie Starożytności ze współczesnością też mnie przyciągnęło, no ale... brakuje klimatu. A bez tego ani rusz z wczuciem się w opowieść.

      Usuń
  14. Czytam właśnie Trylogię Czasu, a właściwie skończyłam czytać "Czerwień rubinu" i zabieram się powoli za kolejne części. Jednak do powyższej książki jakoś nie jetem przekonana.

    OdpowiedzUsuń
  15. No, nie wiem... Może kiedyś w przyszłości się za nią zabiorę;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Hm... Muszę przyznać, że opis bardziej zachęcający niż poprzedni, ale mimo wszystko na razie daruję sobie tę lekturę - nie chcę, by podróże w czasie stały się kolejnym tematem książek, który będzie mnie nudził :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Mam mieszane uczucia co do tej powieści. Raczej szybko się za nią nie wezmę, bo recenzja nie do końca zachęcająca. A ja nie mam czasu się teraz nudzić przy książkach.

    OdpowiedzUsuń
  18. Myślę, że książka może mnie zaciekawić :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Z chęcią sięgnę po tę książkę.
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Podoba mi się ta książka!! Przynajmniej tak z Twojej recenzji xD

    Hej, nominowałam Cię do nagrody Liebster :) Zapraszam do sprawdzenia u mnie na secret-books.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  21. Gdzieś już tę książkę widziałam, a raczej jej recenzje. Nie ukrywam, że zainteresowała mnie fabuła, ale rozwlekły początek to dość poważny minus. Nie znoszę kiedy nie mogę wciągnąć się w historię.

    OdpowiedzUsuń
  22. No i jak zwykle pierwsze, na co zwracam uwagę, to okładka, swoją drogą piękna :) A podróże w czasie? Książce o takiej tematyce nie potrafię powiedzieć "nie" :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Ten początek mnie przeraża, więc na razie sobie odpuszczę, nie wiem czy bym przez niego przebrneła ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Sol mnie już uświadomiła, żeby nie liczyc na cuda, szkoda, że to potwierdziłaś, ale i tak przeczytam skoro już mam na półce :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Nie wiem, po przeczytaniu opisu książka wydaje mi się... śmieszna ;D A po przeczytaniu recenzji stwierdzam, że jakoś mnie to tego nie ciągnie.

    OdpowiedzUsuń
  26. Tak czy siak, bardzo chcę ją przeczytać :DD

    OdpowiedzUsuń
  27. Mimo minusów, które wymieniłaś, bardzo chcę przeczytać tę książkę i sama się przekonać, czy przypadnie mi do gustu.
    A okładka jest śliczna, bardzo zachęcająca :)

    OdpowiedzUsuń
  28. Mimo wszystko, ja czuję, że mi się spodoba ;)

    OdpowiedzUsuń
  29. Może i do mnie niebawem dotrze. Dlatego nie chcąc się sugerować, nie wgłębiałam się w Twoje rozważania.

    OdpowiedzUsuń
  30. A ja się po niej spodziewałam fenomenu, niestety pozory mylą :)

    OdpowiedzUsuń
  31. Nie za bardzo lubię, kiedy fabuła się przedłuża, a w dodatku nie ma konkretów... ale zobaczymy - książka już do mnie idzie, więc będę miałam możliwość porównania wrażeń.
    Już wcześniej miałam przeczucie, że tak właśnie będzie z "Gorączką" XD

    OdpowiedzUsuń
  32. Książka mnie zaintrygowała, ale przeczytałam już kilka mało pochlebnych recenzji. Książkę mam w planach, ale rzucać się na nią nie będę :)

    OdpowiedzUsuń
  33. dotychczas czytałam jedną recenzję "gorączki", właściwie podobna opinia do Twojej, więc zdecydowanie zapiszę tę książkę na listę "must-read"

    OdpowiedzUsuń
  34. Mimo niedociągnięć, mam wielką ochotę na zapoznanie się z tą historią :D

    OdpowiedzUsuń
  35. Czekam na przesyłkę :) Baardzo chcę ją przeczytać i wyrobić sobie własna opinię ;D

    P.S. Zapraszam Cię do zabawy :)
    Szczegóły: http://moja-biblioteczka-angela.blogspot.com/2012/11/liebester-blog-wyniki-konkursu.html

    OdpowiedzUsuń
  36. Chodzi za mną, więc przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  37. Z początku chciałam bardzo ją przeczytać, ale Abigail też pisała, że książka raczej mocno średnia, więc sobie ją odpuszczę... :/

    OdpowiedzUsuń
  38. Wiesz, z początku wzięłam za plus tej książki, że akcja lekko się wlecze i bohaterowie nie spotykają (i zakochują :P) się już na pierwszej stronie. Potem mnie to strasznie zirytowało, ale masz rację ostatnie strony zrekompensowały cały początek.

    OdpowiedzUsuń
  39. I teraz nie wiem czy powinnam przeczytać tą pozycję. Okładka przykuwa uwagę i wzywa:) Ale twój opis jakoś mnie nie zachęca.

    OdpowiedzUsuń
  40. Pomimo kilku minusów mam ochotę ją przeczytać:)

    OdpowiedzUsuń
  41. Bardzo chetnie siegna po te ksiazke, jesli tylko bede mial okazje :)

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  42. Strasznie jestem ciekawa tej książki... :D Czekam tylko na jej premierę :D

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)