„Babciny kuferek z rodzinnymi sekretami
skłania Amadę, młodą Amerykankę meksykańskiego pochodzenia, by na własną rękę
poszukać odpowiedzi, których nie może – lub nie chce – udzielić jej nikt z
najbliższych.
Niespodziewanie dla siebie wyrusza w podróż – dosłowną i mentalną – w poszukiwaniu kobiety, która nieodwracalnie wpłynęła na losy jej rodziny. Niewiarygodna historia, którą odkrywa, zaczyna się w Meksyku lat dwudziestych i trzydziestych, przenosi do Hiszpanii pogrążonej w wojnie domowej, by wreszcie dotrzeć do żydowskiej Warszawy otoczonej murami getta.
Dom tajemnic to opowieść o zagmatwanych relacjach rodzinnych i miłosnych, stawiająca prowokacyjne pytania o winę i odpowiedzialność. Oddając głos milczącym od lat kobietom, łączy w sobie najlepsze cechy historycznej powieści obyczajowej i thrillera psychologicznego.”
Niespodziewanie dla siebie wyrusza w podróż – dosłowną i mentalną – w poszukiwaniu kobiety, która nieodwracalnie wpłynęła na losy jej rodziny. Niewiarygodna historia, którą odkrywa, zaczyna się w Meksyku lat dwudziestych i trzydziestych, przenosi do Hiszpanii pogrążonej w wojnie domowej, by wreszcie dotrzeć do żydowskiej Warszawy otoczonej murami getta.
Dom tajemnic to opowieść o zagmatwanych relacjach rodzinnych i miłosnych, stawiająca prowokacyjne pytania o winę i odpowiedzialność. Oddając głos milczącym od lat kobietom, łączy w sobie najlepsze cechy historycznej powieści obyczajowej i thrillera psychologicznego.”
W tłumie pogrążonych w żałobie
członków rodziny oraz przyjaciół stoi mała dziewczynka, która ze smutkiem żegna swoją ukochaną babcię. Po złożeniu trumny w
ziemi, dziecko niepostrzeżenie ukrywa w grobie stary kuferek. To on kilka lat później stanie się
powodem, dla którego Amada, Amerykanka meksykańskiego pochodzenia, będzie
chciała odkryć tajemnice zmarłej babci i rozwikłać mroczną przeszłość swojej
rodziny. Lecz czy ta podróż będzie bezpieczna? Jakie piętno odciśnie
na młodej kobiecie?
Dom tajemnic to polski debiut
literacki Loreny Martin D., choć de facto to nie pierwsze dzieło w dorobku
autorki, lecz kontynuacja historycznej trylogii, którą rozpoczyna So Far
From God (w Polsce wydano jak na razie tylko drugi tom tej serii, niemniej można go przeczytać jako oddzielną, zamkniętą powieść).
Lorena – podobnie jak bohaterka książki – poszukiwała odpowiedzi na pytania
dotyczące przeszłości swojej rodziny i podobno trop zaprowadził ją do Polski.
To tu znalazła inspirację do napisania swojego dzieła. Nie ukrywam, że gdy
sięgnęłam po tę powieść, byłam nastawiona bardzo optymistycznie, bowiem zarówno
opis jak i piękna okładka przyciągają uwagę czytelnika i przekonują, by po
lekturę sięgnąć. Niestety po poznaniu tej historii stwierdzam, że Dom
tajemnic nie jest książką dla każdego.
Wykorzystując słowa jednego z
bohaterów powieści muszę przyznać, że autorka odrobiła lekcję z historii – jej
opowieść obfituje w wiele historycznych faktów z dziejów Hiszpanii, Meksyku
oraz Polski z pierwszej połowy XX wieku. Jednak samo wplecenie tych informacji
w fabułę nie jest już tak atrakcyjne: prowadzone przez bohaterów dyskusje, w
których pojawia się tematyka historyczna, są sztuczne, a niektóre kwestie –
infantylne. Dialogi są jałowe, pozbawione emocji, momentami nawet
nużące. Autorka zasypuje czytelnika mnogością faktów, imionami różnych
bohaterów oraz ich zagmatwanymi relacjami, co w rezultacie wprowadza w odbiorcy
chaos informacyjny. Nie ukrywam, że długo próbowałam się „wgryźć” w Dom
tajemnic – chciałam poczuć klimat tej historii, obudzić w sobie sympatię do
bohaterów, zrozumieć ich przeszłość – po prostu znaleźć się TAM, w tej
opowieści. Niestety nie udało mi się tego osiągnąć, a to zadecydowało o
ostatecznej ocenie książki.
Narracja została przedstawiona z
punktu widzenia obserwatora wszechwiedzącego. Akcja książki rozwija się powoli,
by z kolejną odrywaną tajemnicą nabrać tempa, nieuchronnie zbliżając czytelnika
ku dramatycznemu finałowi. Teraźniejszość głównej bohaterki przeplata się z
przeszłością trzech kobiet, które w historii rodziny Amady odegrały znaczące role.
Podejmowane w książce problemy nie należą do łatwych, a przytoczone fakty z
historii niejednokrotnie szokują i zmuszają czytelnika do przemyśleń. Widać, że
autorka włożyła naprawdę dużo pracy przy tworzeniu tej książki i jak
najbardziej to doceniam. Warto też podkreślić, że to opowieść o kobietach –
silnych i odważnych, których los nie oszczędził, a wojna odcisnęła okrutne
piętno na ich życiu oraz na życiu ich rodzin.
Dom tajemnic to
wielowątkowa opowieść o rodzinnych sekretach i mrocznej przeszłości, a także o
wojnach, rozstaniach oraz umieraniu. To książka dla miłośników skomplikowanych
historii, których odkrycie może zmienić dosłownie wszystko. To intrygująca,
choć w moim odczuciu nieco przekombinowana opowieść o kobiecie, która wyrusza w
być może najważniejszą podróż życia – w podróż ku prawdzie. Niestety nie da się
ukryć, że przy takiej ilości faktów i wątków, Dom tajemnic mógłby, a
nawet powinien zostać podzielony na kilka tomów – pomysł autorki idealnie
nadawałby się na kilkuczęściową sagę rodzinną. Natomiast „upchnięcie” tak
bogatej fabuły w czterystu stronicowej książce po prostu zmarnowało potencjał,
jaki kryła w sobie opowieść o rodzinie Amady. Komu mogę polecić dzieło Loreny
Martin? Przede wszystkim czytelnikom, którzy nie boją się skomplikowanych
historii ludzkich, a także fanom powieści historycznych – w tej książce nie
brakuje informacji, dzięki którym wzbogacicie swoją wiedzę. Niestety Dom
tajemnic okazał się lekturą zupełnie nie dla mnie – nie przekonała mnie
forma tej książki: za dużo informacji w jednym tomie, za mało czasu na
przyswojenie wszystkich faktów (z których część wydawała mi się po prostu
zbędna), a co za tym idzie – brak emocji oraz poczucia przywiązania się do
bohaterów. Dlatego mogę dać jedynie ocenę 3/6.
Original: Inventing Gods
Wydawca: Bukowy Las
Data wydania: 17.04.2013
Ilość stron: 400
Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Bukowy Las.