Menu

24 października 2015

Kilka słów o tym, jak Tom Hiddleston rozkochał mnie w sobie w niecałe 20 sekund!


Długo nie rozumiałam, o co chodzi z tym całym zachwytem nad Tomem Hiddlestonem. Moje koleżanki zachwycały się jego rolą Lokiego w Thorze (i nie tylko), a ja obserwowałam tę "hiddlestonomanię" i nie wiedziałam, co powiedzieć. No buźka ładna, głos w sumie przyjemny, brytyjski akcent jak najbardziej na plus, ale żeby od razu taki szał?

Ale wystarczyło niecałe 20 sekund, by wszystko się zmieniło. 20 sekund! Poniżej filmik, który Wam to wyjaśni.


Teraz patrzę na Thomasa Williama Hiddlestona zupełnie inaczej. Jego uśmiech coś mi przypomina. Nie wiem, co, może to jakieś odległe wspomnienie, ale jest w tym uśmiechu tyle ciepła, tyle dobrego. Rozgrzewającego w te chłodne, jesienne wieczory. Mój plan na najbliższe tygodnie – obejrzeć filmy z tym Panem (może nie wszystkie, ale większość) i rozgrzewać się tym jego uśmiechem. Ach, piękna jesień mi się szykuje! ;)

21 komentarzy:

  1. Bosz... Tom Hiddleston w tytule i już jestem :))) To jakiś obłęd ;)
    A ten filmik widziałam i moje serce się po prostu rozpłynęło... No kurczę, po prostu siedzisz przed tym ekranem, błogo się uśmiechasz i namiętnie naciskasz "replay" ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście, obłęd! Ale faktycznie facet mnie rozbroił i rozkochał z zaskoczenia, zupełnie się tego nie spodziewałam! :D Myślę teraz intensywnie, czy nie wybrać się do kina na Crimson Peak :D

      Usuń
    2. Crimson Peak obowiązkowo muszę obejrzeć, ale póki co w żadnym kinie w mojej okolicy nie jest wyświetlany :(

      Usuń
    3. Ojej, to trochę nie fajnie! Ale premiera była wczoraj, więc możliwe, że niektóre kina dostaną taśmy trochę później od tych wielkich sieciówek :)

      Usuń
  2. Ja też nigdy nie rozumiałam, co ludzie w nim widzą. Wgl Ci wszyscy aktorzy typu on, Cumberbatch czy Matt Smith wydają mi się dziwni i nieproporcjonalni. Ale jak znalazłam ten filmik kilka dni temu, to klikałam replay za replay'em :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Only Lovers Left Alive polecam najbardziej ;P Bynajmniej nie ze względu na Toma XD.
    A filmik jakoś wrażenia na mnie nie wywarł, ale ja jestem uodporniona już, chcę go wyciągnąć na piwo już od wielu lat :P.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam w planie, a jak :) Chociaż towarzysząca mu w tym duecie białogłowa nie należy do moich ulubionych :/

      Usuń
  4. Haha! Zajrzyj do Agaty z Bałaganu Kontrolowanego - ona kocha Toma najmocniej:)

    OdpowiedzUsuń
  5. No cóż, ten głos, te oczy, ten uśmiech... Co tu jeszcze dodać...? Aaa, już wiem, wczoraj była premierą nowego jego filmu Crimson Peak :-) Do tego del Toro...

    OdpowiedzUsuń
  6. Mnie się podobają jego oczy. Mają coś w sobie!

    OdpowiedzUsuń
  7. No nie wiem... Na mnie to coś nie działa. :p Nie mój typ faceta. Uwielbiam brunetów. A jak ma cudowny głos, to mogę odpłynąć. :) Ostatnio się zakochałam w jednym chłopaku z polskiego stand-upu, właśnie dlatego, że brunet z cudnym głosem. ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Yyy no to ja się wyłamię, bo na mnie nie działa :P

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie należę do osób, które w jakiś sposób wielbią aktorów, ale w tym uśmiechu jest coś magicznego, ale może po prostu jest dobrym aktorem? :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakoś w nim nie jestem zakochana, ale uważam, że jest świetnym aktorem! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. O rany, po takim filmiku brakuje mi słów ;d

    OdpowiedzUsuń
  12. Aż zakochana, to w nim nie jestem, jednak całkiem go lubię. Z filmów, o ile jeszcze nie oglądałaś, polecam "Tylko kochankowie przeżyją", chociaż akurat tam nie uśmiecha się za często, taka rola. ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. Myślę sobie "co ja czytam?" :D to chyba nie post dla mnie. udajmy, że mnie tu nie było :)

    pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  14. Ten filmik to tylko kolejny dowód na to, że Tom jest najlepszy i już na zawsze będę jego wierną Hiddlestoner <3 polecam obejrzeć wszystkie jego filmiki z Joshem Horovitzem bo są urocze słodkie i bardzo zabawne no i oczywiście nie sposób oderwać wzroku od Toma :*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja nawet nie widziałam Avengersów. Nie lubię aż tak filmów Marvela, ale mam w planach nadrobić. :o Natomiast odnośnie Toma - kurczę. Może nie... zakochałam się w nim po tym filmiku... Ale na pewno zauroczyłam i teraz szczerzę się do siebie jak idiotka. HUH.
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)