15 listopada 2014

TOP 10: Książki idealne na jesień i zimę!

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj na blogu KREATYWY nowego tematu. 

Za oknem coraz zimniej, Święto Zmarłych za nami, w TV już pojawiają się pierwsze świąteczne reklamy, a ze sklepowych półek coraz częściej uśmiechają się do nas czekoladowe figurki Mikołajów. To znak, że jesień w pełni, a zima tuż tuż!  Zatem nadszedł czas, aby wybrać lektury idealne na nadchodzące mroźne wieczory :)


Pierwsze miejsce:

 Oczywiście seria „Harry Potter” J.K. Rowling - te książki są idealną lekturą na każdą porę roku! Ba!, sama przeczytałam siedmiotomową serię kilka razy  :D


Kolejne miejsca dla:

"Moja siostra mieszka na kominku" Annabel Pitcher - niesamowicie wzruszająca opowieść, dobra dla osób lubiących poruszające lektury. Gorąca czekolada i paczka chusteczek obowiązkowe!

"Jeden dzień" David Nicholls - gdyby ktoś potrzebował wzruszającej lektury idealnej na samotny niedzielny wieczór, to historia Em i Dexa będzie do tego celu idealna - jest romantycznie i rozczulająco, a zakończenie wbija w fotel.

"Ty jesteś moje imię" Katarzyna Zyskowska-Ignaciak - ta książka miażdży! Jedna z najpiękniejszych historii miłosnych, istny majstersztyk, zatem na zimowe wieczory będzie to opowieść absolutnie doskonała!


Następnie polecam:

"Metro 2033" Dmitry Glukhovsky - tym osobom, które wolą pełne napięcia i niebezpieczeństw powieści, a w dodatku gustują w historiach postapo, polecam niezawodne Metro 2033!

"Dziwne losy Jane Eyre" Charlotte Bronte - jestem właśnie w trakcie tej lektury i przyznaję, że doskonale komponuje się ona z jesienną aurą :)

"Księgarenka w Big Stone Gap" Wendy Welch - może to przez klimat zaklęty w okładce, może to zasługa nieco gawędziarskiego stylu narratorki, niemniej ta książka jest kapitalną lekturą na jesień. Po prostu.


I na koniec warto poznać:

"Osobliwy dom pani Peregrine" Ransom Riggs - ta lektura wciąż przede mną, ale z opinii innych czytelników i aury, jaka otacza tę historię myślę, że powieść Riggs będzie lekturą odpowiednią na zimowe popołudnie.

"Ptaki ciernistych krzewów" Colleen McCullough - ta historia wyróżnia się nieco ponurą atmosferą oraz jakimś wiszącym w powietrzu nieszczęściem. Myślę, że nadaje się idealnie na chłodne, deszczowe wieczory.

"Jeśli zostanę" Gayle Forman - ostatnio głośno się zrobiło o dziele Gayle za sprawą ekranizacji. Książkę tę poznałam kilka lat temu, ale do dziś pamiętam emocje, jakie we mnie wywołała. Dlatego też historię Mii umieściłam w moim zestawieniu, bo wydaje mi się, że jej wydźwięk świetnie pasuje do jesienno-zimowej atmosfery. To bardzo smutna, ale i piękna opowieść.

***

I jak, znaleźliście coś dla siebie? A może chcielibyście się podzielić własnymi typami idealnych lektur na jesienne i zimowe wieczory? :)

26 komentarzy:

  1. Czytając ochy i achy na temat If I stay, spodziewałam się czegoś lepszego. Zawiodłam się ;)


    http://lifewithpassionx.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Och, zdecydowanie się zgadzam co do "Harry'ego"! Ale Harry jest idealny na cały rok, taka jest prawda :D Ważne, żeby go czytać i poznawać na nowo, na nowo, na nowo. :)
    Książkę Annabel Pitcher chcę przeczytać chyba od roku, ale strasznie mi z nią nie po drodze. :( A szkoda bo z tego co widzę, to naprawdę warto jej poświęcić uwagę. :)
    "Jeden dzień", "Ty jesteś moje imię" i "Osobliwy dom" mam i szczerze liczę, że uda mi się je przeczytać jeszcze w tym miesiącu, ale czy tak się stanie - nie mam pojęcia. :) Liczę, że się nie zawiodę. :)
    "Księgarenka w Big Stone Gap" wygląda tak uroczo i sympatycznie <3
    No i "Jeśli zostanę"... :) Zgodzę się, że jest to książka idealna na jesień, bo w przeciwieństwie do zimnej pory roku, ona jest bardzo ciepła, piękna i poruszająca. :)
    Pozdrawiam!
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Sherry, koniecznie przeczytaj w pierwszej kolejności "Ty jesteś moje imię" - to taka piękna książka, niezwykła, oszałamiająca, cudowna! Miażdży serca. Naprawdę warto ją poznać :)

      Usuń
  3. Do Harrego zawsze będę miała sentyment ;).
    A chętnie przeczytałabym "Jeśli zostanę". Bardzo ciekawi mnie ta książka :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna rozbieżność między gatunkami!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że to dobrze :) Uważam, że ograniczanie się jest nudne i na pewno nie świadczy zbyt dobrze o recenzencie ;) A poza tym dzięki takiej różnorodności, każdy może znaleźć coś dla siebie.

      Usuń
  5. Pierwsze trzy typy - jestem jak najbardziej na 'tak', to jedne z najlepszych książek mojego życia :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Muszę dokończyć serię o Harry'm. Skuszę się na "Jeśli zostanę" oraz "Jeden dzień".

    OdpowiedzUsuń
  7. Z góry przepraszam za prywatę, ale na moim blogu właśnie opublikowałam filmik, nad którym pracowałam ponad miesiąc i realizacja którego zajęła mi ogromnie dużo czasu, dlatego będę bardzo wdzięczna jeżeli zajrzysz, a być może jeżeli oczywiście Ci się spodoba, to szepniesz o nim słówko znajomym . Jeszcze raz przepraszam :)
    Pozdrawiam,
    Esa:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Harry jest balsamem dla duszy o każdej porze roku ;-)
    "Jeden dzień" i "Osobliwy dom pani Peregrine" mam na swojej półce więc może już tej zimy się za nie zabiorę ;-) Z kolei "Jeśli zostanę" uwielbiam, a film dosłownie wbił mnie w fotel. Ryczałam jak mała dziewczynka chyba przez połowę filmu (przez drugą połowę rozpływałam sie nad cudownymi oczami aktora grającego Adama :-P) Nie wiem czy oglądałaś ale jeśli nie to serdecznie polecam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O kurcze, no właśnie nie widziałam jeszcze ekranizacji - nie miałam z kim iść do kina :( Ale obejrzę na pewno - książkę uwielbiam, więc i film powinien mi się spodobać. Zwłaszcza, że poryczałam się już trzy trailerze, to co będzie podczas seansu ekranizacji?! O.o

      Usuń
  9. Ja jakoś nie przykładam wago do lektury do pory roku. Czytam, na co mam akurat ochotę. Przypomniałaś mi o "Ptakach ciernistych krzewów", muszę przeczytać tę książkę.

    OdpowiedzUsuń
  10. Harry Potter jest absolutnie idealny na obecną porę! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. HP faktycznie fajnie czytałoby się w tym okresie :-D I najlepiej poza tym nie robiło nic innego :))

    OdpowiedzUsuń
  12. "Harry" jest dobry na każda porę roku. ;) "Jeden dzień" i "Dziwne losy Jane Eyre" - świetne książki. Do listy dodałabym jeszcze "Jesienną miłość" Sparksa (tytuł idealny na jesienne wieczory, a i powieść piękna). :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja się kiedyś zawiodłam na Sparksie (uwielbiam ekranizację Pamiętnika, więc w końcu sięgnęłam po książkę - totalne dno w porównaniu z filmem!), więc chyba jednak tą Jesienną miłość będę musiała sobie odpuścić :(

      Usuń
  13. „Harry Potter” to nie dla mnie. Nie jestem jego miłośniczką. Co do książki ''Jeden dzień'', akurat mam ją na półce, ale nie wiem, czy przeczytam, bo ekranizacja, zwłaszcza jej zakończenie, totalnie mnie podłamało. Nie lubię takich smutnych historii. Niedawno natomiast czytałam "Jeśli zostanę" i muszę przyznać, że czuję po tej lekturze ogromny niedosyt. Spodziewałam się czegoś bardziej emocjonującego.
    Tymczasem z powyższej listy mam ochotę poznać "Ty jesteś moje imię", bo w sieci figurują same pochlebne recenzje.

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja bym tutaj "Złodziejkę książek" dołożył. :) Zgodzę się co do "Jeśli zostanę", a "Osobliwy dom pani Peregrine" teraz czytam... i na razie chyba nie czuję tego klimatu, albo jest go za mało. Z chęcią poznałbym jeszcze "Metro 2033".

    I mi dobrą lekturą na zimowe dni wydaje się "Zimowa opowieść", którą mam zamiar przeczytać w grudniu. :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Jane Eyre<3 Ja sobie postanowiłam na jesień zajrzeć do sióstr Bronte i Dickensa.

    OdpowiedzUsuń
  16. Do "Harrego Pottera" mam sentyment z czasów dzieciństwa. Stąd w przyszły weekend wybieram się do zamku w Mosznej, bo na dwa dni zamieni się od w Hogward;) Więc zrobimy sobie z rodzinką mały wypad;) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Potter to dzieło, które można czytać od świtu do nocy każdego dnia ! :)

    naczytane.blog.pl

    OdpowiedzUsuń
  18. Harrego czytałam jeszcze w gimnazjum, czyli bardzo dawno temu i już jakiś czas zastanawiałam się czy może nie odświeżyć sobie pamięci. A co do " Osobliwego domu pani Peregrine" to chyba tylko mi jedynej nie podszedł ten tytuł do gustu, niestety.

    OdpowiedzUsuń
  19. Hej! Ja tak troszkę nie na temat :) Widziałam, że masz "Annę Kareninę" z serii Klasyka Romansu. Przymierzam się do kupna, ale chciałabym wiedzieć, kto tłumaczył tę wersję. Czy mogłabym Cię prosić o sprawdzenie tego i napisanie odpowiedzi pod tym komentarzem? Byłabym bardzo wdzięczna, bo nie mogłam tego znaleźć.

    OdpowiedzUsuń
  20. aktualnie mam tyle książek na półce, że nie wiem od której zacząć

    OdpowiedzUsuń
  21. Osobliwy dom pani Peregrine i "Jeśli zostanę" mam w planach. Mocno zaciekawiła mnie książka "Ptaki ciernistych krzewów". Lubię taką atmosferę, koniecznie muszę przeczytać.

    OdpowiedzUsuń
  22. Jeśli chodzi o Harrego Potera, to nie moja bajka.

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)