źródło |
Jako studentka czwartego roku muszę w końcu przyznać przed sobą samą, że nadchodzi trudny okres w moim życiu – sesja. Nauki mam co niemiara, a w dodatku pojutrze wyjeżdżam na tzw. „objazd naukowy” (kierunek: Dolny Śląsk – takie zajęcia są wpisane w nasz program studiów), więc przez tydzień mnie po prostu nie będzie. A kiedy wrócę, moja obecność w blogosferze co najmniej do połowy czerwca będzie nieco ograniczona, gdyż mam dużo prac do napisania i sporo materiału do nauczenia. Oczywiście nie opuszczam Was zupełnie – już za kilka dni planuję opublikować post konkursowy z okazji zbliżających się 200 000 odwiedzin :D Będzie można wygrać świeżutki egzemplarz powieści Hugh Howey’a: Silos! ;) A kiedy wrócę z wyjazdu, opowiem Wam o kilku miejscach, które podczas wyprawy odwiedzę – będzie m.in. o pałacyku myśliwskim Radziwiłłów w Antoninie oraz o pałacu w Kamieńcu Ząbkowickim. Jak dopisze szczęście, to może nawet zobaczę na żywo pałac Scheiblerów w Kwietnie (swoją drogą piszę pracę magisterską m.in. o Scheiblerach)! Ale to nie koniec moich planów ;) Wkrótce mam też zamiar opowiedzieć Wam trochę o XVIII-wiecznym meblarstwie (takie fajne zajęcia mamy na studiach, o!). Poza tym jakiś czas temu obiecałam Wam notkę o moim ulubionym serialu i zamierzam się z tej obietnicy wywiązać. Może nawet zdecyduję się na napisanie czegoś o jednej z moich ulubionych piosenkarek? Zobaczymy ;) Jak więc widzicie, plany są i to nawet dosyć różnorodne, bo nie związane jedynie z książkami (choć i takich nie zabraknie, bo na tapecie obecnie u mnie Lek na śmierć, choć przez tę zbliżającą się sesję pewnie będę czytała książkę dwa miesiące…).
źródło |
Nim jednak zrealizuję moje plany, muszę przetrwać sesję i zdać wszystkie zaliczenia oraz gigantyczny egzamin z metodologii, co na pewno nie będzie łatwe. Dlatego przepraszam Was, jeśli w najbliższym czasie będę trochę nieobecna w blogosferze – obiecuję, że po powrocie do „świata żywych” nadrobię zaległości ;)
Pragnę przy okazji życzyć wszystkim studentom owocnej i przede wszystkim zdanej sesji egzaminacyjnej :)
Na zakończenie dorzucam przepiękną piosenkę, której wykonanie uważam za szalenie udane i... wzruszające :)
Oj tak, życie studenta bywa trudne :D
OdpowiedzUsuńTakże jestem przed sesją - więc łączę się w tej trudnej sytuacji życiowej z Tobą ;)
OdpowiedzUsuńAch, Silos marzy się od dawna - więc konkursu będę wyczekiwać :D Widzę, że czytasz "Lek na śmierć" (pewnie w chwilach wolnych od nauki - ja też podczytuję teraz ten sam tytuł zdobyty w ramach promocji na Światowy Dzień Książki). Potem będzie można porównać wrażenia z lektury. Oj, mi też się zdarza czytać sporo czasu jeden tytuł w czasie sesji. Powodzenia i trzymam kciuki!!!
No ja jeszcze sesji nie mam (mam nadzieję że od października zacznę się nauka tego czego chcę może być jej dużo obym się tylko dostała :D) ale życzę Ci powodzenia. A co studiujesz ?
OdpowiedzUsuńHistorię sztuki, specjalizacja ochrona zabytków :) Trzymam kciuki, by udało Ci się dostać na studia :)
UsuńDziękuję ! :) Ja trzymam kciuki za powodzenie na Twojej sesji ! Na pewno zdasz śpiewająco! :D
UsuńMnie niestety też studia dobijają, a jestem na pierwszym roku. Czuję takie zmęczenie materiału, już jest mi wszystko obojętne, nic mi się nie chce. Nawet czytać książek
OdpowiedzUsuńSama jestem przed sesją więc doskonale Cię rozumiem :)
OdpowiedzUsuńŚliczna piosenka :-)
OdpowiedzUsuńZaprezentowany przez Ciebie panel/ankieta szalenie mnie rozbawiała. Widzę, że przed sesją student ewidentnie jest zdziwiony tym, co go czeka :)
OdpowiedzUsuńStudentką jeszcze nie jestem, ale współczuje i życzę powodzenia na sesji. Myślę, że wszyscy rozumiemy, że jednak nauka ważniejsza i nikt nie będzie miał ci za złe, że posty będą pojawiły się rzadko albo w ogóle. Tym bardziej, że po sesji wrócisz :D trzymam kciuki na zapas.
OdpowiedzUsuńPrzyda się! <3. Ja przyjechałam z Krakowa, to teraz Ty jedziesz w świat ;). Oby pogoda Ci dopisała i by podróż nie była uciążliwa ;). Czekamy zatem na zdjęcia! <3 (Jak dostanę od dziewczyn moich z Krakowa, to pewnie też wrzucę do notki). Mówisz, że "Silos" w konkursie? :>.
OdpowiedzUsuńPiosenka rewelacyjna ;)
A tak btw. świetny temat, ja piszę o sztuce zdobienia ksiąg średniowiecznych! <3
Nieodmiennie cieszę się, że polski system nauczania mam już poza sobą. ;) Aczkolwiek współczuję i życzę powodzenia.
OdpowiedzUsuńNa pewno wszystko będzie dobrze i pozdajesz egzaminy. Ja będę rzymać kciuki :)
OdpowiedzUsuńMocno trzymam kciuki i czekam na nowe posty. :))
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba wykres, który zamieściłaś w tym poście. Sporo jest w nim prawdy:)
OdpowiedzUsuńŁączę się z Tobą w cierpieniu ;) Sesjo nie zabijaj! ;D
OdpowiedzUsuńO tak... sesja, cudowny czas, gdzie człowiek od maja do lipca jest wyrwany ze świata żywych. :P
OdpowiedzUsuńNa szczęście moja sesja na 4 roku wygląda dość obiecująco, czyli jeden egzamin, który już zdałam :P Kilka projektów, ale tym się nie przejmuję, bo dość nastresowałam się przez pierwsze trzy lata.
Pozdrawiam i życzę powodzenia! :)
Ja też na czwartym jestem i w sumie też się jakoś specjalnie nie stresuję (no może ten egzamin z metodologii mnie trochę przeraża), ale przede wszystkim mam dużo prac pisemnych i one zajmą mi na pewno trochę czasu :/
UsuńNo, życzę powodzenia na sesji :) Swoją drogą, świetne zdjęcia!
OdpowiedzUsuńTa piosenkaaaa <3 <3 <3
OdpowiedzUsuńAle oczywiście, powodzenia przede wszystkim. :)
Co tu dużo mówić - POWODZENIA! :)
OdpowiedzUsuń