Wczoraj odkryłam straszną rzecz – od początku tego roku na moim blogu pojawił się tylko jeden post ze stosikiem książkowym! W dodatku był to stosik bardzo okrojony, bo dotyczył jedynie tytułów z serii Angielski ogród (post TUTAJ), zatem nie traktuję tego tekstu jako typowej notki stosikowej. Dziś nadrobię tę zaległość – oto książki, które zbierałam od kilku tygodni! ;)
Lewy stosik to egzemplarze recenzenckie. Od Black Publishing otrzymałam najnowszą powieść Jude Deveraux (uwielbiam tę autorkę!), od Bellony – powieść Clary Sanchez, zaś od Świata Książki dostałam powieść Nichollsa – My (recenzja TUTAJ), a także najnowszy tytuł od Jojo Moyes – Ostatni list od kochanka.
Prawy stosik to moje własne nabytki. Pierwszy z nich to Żona podróżnika w czasie – kilka dni temu leciała ekranizacja w TV i choć widziałam ją któryś raz z rzędu, to dopiero tym razem coś we mnie drgnęło (tak, na końcu się poryczałam). Postanowiłam więc natychmiast kupić tę książkę. Nie było łatwo, ale w końcu Dzosefinn znalazła dla mnie ten tytuł w sprzedaży na olx i tak oto powieść Niffenegger znalazła się w moich zbiorach :D
Ale to nie koniec stosiku – do mojej domowej biblioteczki dołączyła także Nostalgia anioła (kupiona za całe 3 zł!), Co się wydarzyło w Madison Country (też za 3 zł) i Chodźmy razem. Ponadto wzbogaciłam się o drugą część przygód Bridget Jones (musiałam kupić!). Na końcu znalazły się dwie książki z serii Leniwa Niedziela – Taniec z przeszłością dostałam w prezencie od Dzosefinn (<3), zaś Klub Porcelanowej Filiżanki kupiłam za niecałe 10 zł na wyprzedaży w Tesco :D
Powiem tak – jestem szalenie zadowolona z moich książkowych zdobyczy. Ogólnie ostatnio bardzo ostrożnie dobieram lektury (natłok spraw i brak czasu na czytanie bardzo szybko uczy nawyku rozważnego wybierania książek, którym chcę poświęcić tę resztkę posiadanego wolnego czasu), gdyż każdy czytelniczy plan wiąże się u mnie z analizą moich możliwości – czy na pewno dam radę i wygospodaruję kilka chwil na lekturę, czy może będę musiała coś odłożyć na później... Dlatego tym bardziej doceniam fakt, że udało mi się zdobyć dokładnie takie książki, jakie chciałam i na które nie szkoda mi czasu. Ku przestrodze – nie polecam podejmowania pracy na pełen etat na trzy miesiące przed planowaną obroną pracy magisterskiej.
Wracając do tematu – plan na najbliższe dni jest taki: właśnie tworzy się recenzja Dumy i Uprzedzenia (obiecałam tekst już dawno temu, ale wciąż nie miałam czasu go napisać), zaś na tapecie od wczoraj Jude Deveraux i Jojo Moyes, zatem może jeszcze w marcu pojawią się recenzje książek tych dwóch autorek. Na początku kwietnia planuję przeczytać Pięknych głupców (książka leci do mnie od Bukowego Lasu), a potem prawdopodobnie zasiądę do Północy i Południa. Czuję, że to będzie niezapomniana lektura :)
Na dziś to wszystko. Życzę Wam miłego weekendu i abyście mieli dużo wolnego czasu na czytanie :)
Piękne stosiki :) Osobiście czekam na recenzję "Żony podróżnika w czasie". Też widziałam ten film :)
OdpowiedzUsuńStosiki bardzo obiecujące, ciekawi mnie książka Nichollsa. :)
OdpowiedzUsuńNie przestaję się zachwycać tłem Twojego bloga. :) I zdjęcie jest przeurocze, nie dość, że kolorystycznie pasuje do bloga, to jeszcze idealnie pasuje do gatunków, które przedstawiłaś. :)
OdpowiedzUsuńWłaściwie nie znam tych książek. Czytałam pierwszą część Bridget Jones, ale moim zdaniem była bardzo przeciętna. Nostalgię anioła zaczęłam i nie skończyłam... Za to od dawna intryguje mnie Black Publishing, ale póki co mam inne rzeczy w planach.
Tobie natomiast życzę przyjemnej lektury. :) Niestety też ostatnio mam koszmarnie mało czasu, także wiem co czujesz. ;)
Powiedz, kiedy zaczniesz pisać magisterkę, to przestane się do Ciebie odzywać, żeby nie oberwało mi się soczystym tekstem, iż przerywam Ci pisanie ;).
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o książki i szukanie, to zawsze możesz liczyć ;) Ja mam naszykowane dwie recenzje, aktualnie czytam rozczarowanie marca (…)i czekam na książkę, która leci do mnie z BP „W blasku gwiazd” (odważyłam się napisać ;))
Ja też ostatnio rozważnie dobieram lektury, aby czasu starczyło mi na wszystko. Trzymam kciuki za resztę marca! (Hm… może ja też zabiorę się za „Północ i Południe”? :D Chociaż mam ochotę na inne książki Maureen Lee, a wszystkie z domu już przeczytałam :()
No właśnie najpierw muszę zacząć ją pisać :P I chyba na czas pisania będę musiała wziąć urlop w pracy :/
UsuńCo do Północy - myślę, że Ci się spodoba :) A przynajmniej trzymam za to kciuki :)
Świetnie się to zapowiada! Miłej lektury! :D
OdpowiedzUsuńOooo, Jude Deveraux <3 Chętnie bym zerknęła cóż to za książka. Ale na razie jakoś tak spontanicznie wciągnęłam się w "Noce i dnie", że postanowiłam nie czytać nic nowego, póki tego nie skończę. :D No i oczywiście trzymam kciuki za Twoje plany czytelnicze! :)
OdpowiedzUsuńZaczęłam czytać książkę Jude - póki co typowe romansidło, ale jest jakaś tajemnica do odkrycia, więc może być ciekawie :)
UsuńSkończyłam przed chwilą czytać "Dumę i uprzedzenie" i jestem zakochana. Co prawda nie wiem, czy chcę tę książkę zrecenzować, ale pod wrażeniem jestem ogromnym.
OdpowiedzUsuńCudowności. Czekam na recenzję "Dumy i uprzedzenia", ale nie ukrywam, że spodziewam się samych zachwytów. Ahh ten pan Darcy :3 Uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńMiłej lektury! Niestety nic jeszcze nie czytałam z Twojego stosiku :(
OdpowiedzUsuńChociaż nie jest to mój gust czytelniczy, to stosik piękny ;)
OdpowiedzUsuńNo tak, musisz częściej pokazywać swoje zdobycze, zdecydowanie. Książki za 3 zł, nieźle. Ja wczoraj byłam na Pietrynie przy centralu i w namiocie z książkami kupiłam stare, antykwaryczne książki po 1 zł. Nie mogłam się oprzeć.
OdpowiedzUsuńJa dawno Silva Rerum nie odwiedzałam i tej taniej księgarni obok. Czuję, że mnie wołają... :P
UsuńAwiola, jak to powiedziała Dzosefinn - Nostalgia Anioła za 3 zł to interes życia :D Ma rację :P
UsuńO, a dla mnie zaklęci w czasie filmowo to straszny niewypał, dlatego od książki trzymam się z daleka. Aż jestem ciekawa Twojej opinii po przeczytaniu ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak myślałam, wszak Zaklętych w czasie obejrzałam już wcześniej. Ale dopiero za którymś razem coś "zaskoczyło" i zakochałam się w tej opowieści :)
UsuńOstatni list od kochanka bardzo mnie ciekawi :)
OdpowiedzUsuńJojo Moyes w planach, więc czekam na recenzję. :)
OdpowiedzUsuńA ja byłam negatywnie nastawiona do Prawdziwej miłości, skojarzyła mi się z harlequinem :) Tak to jest, jak się wydaje osobą bez znajomości autorki czy chociażby fabuły... Zakupy za 3 zł, dobra jesteś :)
OdpowiedzUsuńPiękne nabytki :) Trzymam kciuki za twoją obronę i Ty trzymaj też za moją ;)
OdpowiedzUsuńOooo, a myślałam, że Ty już po obronie. W takim razie trzymam kciuki :)
UsuńAleż ja ogromnie chciałabym w końcu poznać twórczość Jude Deveraux. Nawet mam jakąś jej książkę na tablecie, ale zero czasu na wzięcie się za nią. :/ I tu jest problem.
OdpowiedzUsuńW każdym razie, nie miałam pojęcia, że tak wygląda grzbiet "My"! Jest taki uroczy. :)
Poza tym, niezmiernie zazdroszczę "Nostalgii Anioła". Osobiście, we wakacje mam w planach pożyczyć tę książkę z biblioteki, by w końcu móc obejrzeć film ^^
Życzę miłego czytania!
Pozdrawiam,
Sherry
Książki z Leniwej Niedzieli były też na wyprzedaży w Auchanie - miałam ogromny problem, co wybrać, ale zdecydowałam się na "Pestkę". :)
OdpowiedzUsuńWidzę, że zdobyczy Ci nie brakuje :)
OdpowiedzUsuńPiękny stosik, z ogromną chęcią przeczytałabym większość z tych książek. Miłego czytania! :)
OdpowiedzUsuń