„Przewrotny poradnik napisany z myślą o miłych
dziewczynach żyjących w świecie pełnym zołz. Autorka szczegółowo
opisuje kolejne kroki, które musi wykonać miła dziewczyna
nie tylko po to, żeby przeciwstawić się samozwańczym, zawziętym
zołzom, które spotyka na swojej drodze, ale także po to,
żeby pokonać je za pomocą autentyczności, dobroci i urokowi. Bo
chociaż nastały czasy, w których zołzy cieszą się ogromną
popularnością i mogą liczyć na silne poparcie, obalenie ich
rządów jest możliwe.”
Zołzy towarzyszą nam od
zarania dziejów. Zołzą może być nasza matka, siostra,
przyjaciółka, koleżanka z pracy, ekspedientka w sklepie,
nauczycielka albo szefowa. Współcześnie zołza to charakter
kobiety gloryfikowany przez najnowsze trendy. Zołza to hipokrytka.
Zołza to kobieta zachwycona sobą. Zołza to kobieta, która dąży do
celu za wszelką cenę, a jeśli coś nie idzie po jej myśli –
daje temu upust: marudzi, zwymyśla, obraża, plotkuje, tupie nogą,
strzela focha... Można by wymieniać w nieskończoność, można też
mnożyć definicje jeszcze przez długi czas. My natomiast, drogie
Panie, powinnyśmy sobie najpierw zadać pytanie: „Czy jestem
zołzą?”
Megan Munroe, autorka
Poradnika dla dziewcząt. Jak nie zostać zołzą za pomocą swojej książki uświadamia nam
kilka istotnych rzeczy, na które być może nigdy wcześniej
nie zwracałyśmy uwagi, podkreślając przy tym, że zołza tak naprawdę
drzemie w każdej z nas. Ale postawienie diagnozy to dopiero
początek.
Poradnik
rozpoczyna się od przeanalizowana problemu – kim w ogóle
jest „zołza”, dlaczego tak nazywamy tego rodzaju kobiety i jak
to się odnosi do życia „miłej dziewczyny”. Autorka przytacza
przykłady z życia gigantów show biznesu, gwiazd Hollywood, a
także z życia zwykłych kobiet – w ten sposób otrzymujemy
paletę różnorodnych charakterów i sytuacji do obserwacji oraz analizy. Na prostych, ale
sugestywnych przykładach tworzy scenki, które obrazują czytelnikowi problem
zołzowatości, jaka przez wieki stała się po prostu modna.
Zołza jest poniekąd synonimem kobiety ambitnej. A przecież bycie
ambitnym nie jest złe – pod warunkiem, że nie wiąże się z
dążeniem do celu po trupach. To właśnie na takich „drobiazgach” opierają się różnice pomiędzy złymi,
a dobrymi kobietami.
Książka została
podzielona na 7 rozdziałów, a każdy z nich kończy się
małym testem na miłą dziewczynę – dzięki niemu czytelniczka,
po przeanalizowaniu danego rozdziału, może przekonać się o tym, w
którym kierunku zmierza jej osobowość – czy jest zołzą,
czy miłą dziewczyną, a może stara się zmienić taktykę, może
jest zbyt pewna siebie? Autorka wylicza też zasady bycia
miłą dziewczyną (w każdym rozdziale jest ich kilka i wiążą się
z podsumowaniem danego problemu), które na końcu lektury
zostały spisane w jednym załączniku. Megan w swoim dziele
podkreśla różnice pomiędzy różnymi charakterami i
jednocześnie mówi, że bycie miłą dziewczyną nie oznacza
bycia pierdołą. Uprzejmość bowiem nie jest oznaką słabości,
uległości czy braku charakteru. Wręcz przeciwnie – bycie miłą
dziewczyną, która posiada też własne zdanie oraz poczucie
własnej wartości jest cholernie trudnym zdaniem. Niemniej warto
podjąć to wyzwanie, o czym przekonujemy się podczas lektury
kolejnych rozdziałów Poradnika.
Czytając książkę pani
Munroe niejednokrotnie łapałam się na tym, że przytaczane przez
autorkę przykłady zołzowatości mogłyby w jakiś sposób
odnosić się też do mnie albo do osób w moim otoczeniu.
Takie chwile dawały mi do myślenia, bowiem nie uważam bycia zołzą
za powód do dumy. Megan prostym językiem i na pozór
zwyczajnymi radami zmusiła mnie do refleksji nad sobą – pokazała,
że powinnam zaakceptować siebie i iść przez życie w zgodzie z
własnym sumieniem, nie oglądając się na inne kobiety, które
w życiu rozpychają się łokciami. Warto być po prostu sobą, ot co.
Poradnika dla
dziewcząt. Jak nie zostać zołzą to nie tylko książka o
zołzach i zasadach, jak być dobrą, miłą dziewczyną. To przede
wszystkim książka o tym, że warto zaakceptować siebie, że każda
z nas jest wartościowa i ma w sobie cechy, których mogą nam
pozazdrościć zołzy. Bo zołza zawsze będzie zołzą i choćby
była bogatsza, piękniejsza i popularniejsza, w głębi ducha to zepsuta
smarkula z dużym ego. Nie powiem, by książka pani Munroe stała
się lekarstwem na zło, jakiego doświadczamy od wrednych dziewczyn.
Książka ta nie zmieni też świata ani nie sprawi, że od razu
staniemy się lepszymi osobami. Ale na pewno jest to ciekawa lektura,
która w delikatny sposób sugeruje, w którym
kierunku powinnyśmy podążać, by żyć w zgodzie ze sobą i
innymi. Polecam tym Paniom, które chcą wejrzeć w głąb
siebie i zastanowić się nad swoim zachowaniem. Jedynie
zołzom nie polecam – ta lektura i tak im nie pomoże... :)
Original: Bitch, Please! How Nice Girls Can Succeed in a Bitch's World
Wydawca: Bellona
Data wydania: 12.04.2013
Ilość stron: 223
Wydawca: Bellona
Data wydania: 12.04.2013
Ilość stron: 223
Za Poradnik dziękuję wydawnictwu Bellona :)
Książka wydaje się być dobra ;) Sięgnę po nią jak znajdę czas ;)
OdpowiedzUsuńInteresujące ^^ Jeszcze tego typu pozycją chyba nie miałam do czynienia. :)
OdpowiedzUsuńRaczej nie sięgnę po tę książkę.
OdpowiedzUsuńJa sobie z pewnością odpuszczę. :)
OdpowiedzUsuńZołzą nie jestem (mam nadzieję!), ale przeczytam :)
OdpowiedzUsuńnaczytane.blog.pl
Zołza, to moje drugie ja :D Ale do książki mnie nie ciągnie :)
OdpowiedzUsuńPrzydałby mi się ten poradnik, bo niestety, przy zołzach wypadam słabo i zawsze się wtedy wycofuję :P
OdpowiedzUsuńPoradników nie czytam, ale akurat ta książka mnie zaciekawiła. Nie wiem czy na tyle, by ją kupić, ale na pewno zwrócę na nią uwagę jeśli nadarzy się okazja do przeczytania. Mam nadzieję, że zołzą nie jestem :P
OdpowiedzUsuńByłam przekonana, że ta książka nie jest dla mnie odpowiednią pozycją, a jednak po Twoim tekście zmieniłam zdanie, ale na zołzę miejmy nadzieję, że nie wyjdę ;) pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńZaciekawiłaś mnie, jeśli będę miała okazję to zajrzę.
OdpowiedzUsuńChętnie się przekonam, czy jestem zołzą, czy miłą dziewczyną :D
OdpowiedzUsuńOryginalna okładka fenomenalna :D
OdpowiedzUsuńNo nie powiem, Twój wpis mnie zainteresował :) Myślę, że zołzą nie jestem, ale w ramach ciekawostki mogłabym kiedyś przeczytać tę książkę.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Na razie sobie odpuszczę ; )
OdpowiedzUsuńBrzmi interesująco, ale jeszcze bym odkryła że jestem zołzą. I co wtedy? :)
OdpowiedzUsuńDla mnie już chyba trochę za późno ;) ale brzmi bardzo fajnie!
OdpowiedzUsuń