"W Fellsmarchu nastały ciężkie czasy. Han Alister, do niedawna złodziej, zrobi niemal wszystko, by utrzymać siebie, matkę i siostrę Mari. Jak na ironię, jedyna wartościowa rzecz, jaką posiada, nie nadaje się do sprzedaży. Odkąd Han pamięta, zawsze miał na rękach grube srebrne bransolety z wygrawerowanymi runami. Wszystko wskazuje na to, że są magiczne - rosną wraz z nim i nie da się ich zdjąć.
Życie Hana komplikuje się jeszcze bardziej po tym, jak chłopak zabiera potężny amulet Micahowi Bayarowi, synowi Wielkiego Maga. Amulet ten niegdyś należał do Króla Demona - czarownika, który przed tysiącem lat omal nie zniszczył świata. Bayarowie nie powstrzymają się przed niczym, by odzyskać tak potężny przedmiot.
Tymczasem Raisa ana'Marianna, następczyni tronu Fells, toczy własną walkę. Właśnie wróciła na królewski dwór po trzech latach swobody u rodziny ojca, w kolonii Demonai, gdzie jeździła konno, polowała i uczestniczyła w słynnych targach klanowych. Po swoim święcie imienia szesnastoletnia Raisa będzie mogła wyjść za mąż, lecz nie jest zachwycona perspektywą poślubienia księcia z dużym zamkiem i małym móżdżkiem. Raisa pragnie być jak Hanalea - legendarna waleczna królowa, która pokonała Króla Demona i uratowała świat. Wygląda jednak na to, że jej matka ma inne plany - niebagatelną rolę odgrywa w nich zalotnik, łamiący wszelkie prawa, na których opiera się królestwo.
Siedem Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści."
Życie Hana komplikuje się jeszcze bardziej po tym, jak chłopak zabiera potężny amulet Micahowi Bayarowi, synowi Wielkiego Maga. Amulet ten niegdyś należał do Króla Demona - czarownika, który przed tysiącem lat omal nie zniszczył świata. Bayarowie nie powstrzymają się przed niczym, by odzyskać tak potężny przedmiot.
Tymczasem Raisa ana'Marianna, następczyni tronu Fells, toczy własną walkę. Właśnie wróciła na królewski dwór po trzech latach swobody u rodziny ojca, w kolonii Demonai, gdzie jeździła konno, polowała i uczestniczyła w słynnych targach klanowych. Po swoim święcie imienia szesnastoletnia Raisa będzie mogła wyjść za mąż, lecz nie jest zachwycona perspektywą poślubienia księcia z dużym zamkiem i małym móżdżkiem. Raisa pragnie być jak Hanalea - legendarna waleczna królowa, która pokonała Króla Demona i uratowała świat. Wygląda jednak na to, że jej matka ma inne plany - niebagatelną rolę odgrywa w nich zalotnik, łamiący wszelkie prawa, na których opiera się królestwo.
Siedem Królestw zadrży w posadach, gdy losy Hana i Raisy zetkną się na kartach tej trzymającej w napięciu powieści."
Sięgając pamięcią wstecz, mam wrażenie, iż fantastyka, jako gatunek literacki, od zawsze mnie intrygowała i przyciągała. Zaczęło się, gdy miałam ledwo ponad trzynaście lat i pierwszy raz sięgnęłam po dzieła wielkich twórców. Później poszło już z górki. Teraz, po latach, wciąż zastanawia mnie to, dlaczego ten dział literatury jest dla mnie tak pociągający, tak inny niż wszystkie i przede wszystkim, na ile jesteśmy w stanie ocenić, czy książka fantastyczna jest rzeczywiście fantastyką, czy jedynie wbija nam go głowy nieprawdziwe, absurdalne obrazy?
Od pierwszych stron powieści poznajemy jasnowłosego Hana i jego miedzianoskórego przyjaciela Tancerza Ognia. Chłopcy są młodzi, ledwie szesnastoletni, lecz wydają się być nad wiek dojrzali. Właśnie ruszyli na polowanie, gdyż sytuacja w domu jednego z nich jest niepewna i głód nie jest obcy rodzinom z Łachmantargu, dzielnicy miasta przynależnego do zamku królewskiego.
I wtedy chłopcy spotykają trzech młodzieńców w ich wieku, którzy okazują się być czarownikami. W wyniku nieporozumienia i buntowniczej natury bohaterów, dochodzi do poróżnienia między tą piątką. Han i Tancerz wychodzą na szczęście cało ze spotkania, lecz nie mają pojęcia, że dopiero teraz wpakowali się w prawdziwe problemy, których źródłem będzie spotkany młody Bayar, syn Wielkiego Maga.
Cała recenzja na:
Za egzemplarz serdecznie dziękuję Paranormal Books i Wydawnictwu Galeria Książki!
Ocena według skali bloga to 7,5/10.
***
A teraz słówko ode mnie. Pierwsza sprawa: zagraniczna okładka Króla Demona:
Prawda, że interesująca? I mamy tu odpowiedni artefakt - amulet tytułowego bohatera.
Druga rzecz - spot reklamowy.
Szkoda, że bez głosu, ale i tak mi się podoba ;)
Książka mi zupełnie nieznana, ale jak widzę polecasz, więc czemu nie:))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Czekałam na Twoją recenzję tej książki i teraz mam duże wątpliwości. No ale książka czeka już na półce do przeczytania, więc trzeba zobaczyć, co z tego spotkania wyjdzie :)
OdpowiedzUsuńYossa, mam nadzieję, że się nie zawiedziesz, w sumie to nie jest zła książka tylko trochę... nudnawa? Po opisie można by się spodziewać wartkiej akcji płynącej z mnogości wątków. Watki są, akcja? ...już z tym gorzej :P
OdpowiedzUsuńTwoja recenzja jak zawsze niesamowita.
OdpowiedzUsuńRecenzja świetna, ale jakoś niespecjalnie mam ochotę sięgnąć po tę książkę. Nawet tytuł mnie odstrasza. Na pewno nie kupię, jeśli uda mi się pożyczyć, to dam jej szansę. ;)
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja - na pewno zapoznam się z tą książką, mimo jej wad
OdpowiedzUsuńNominowałam twój blog do nagrody One Lovely Blog Award!! Szczegóły przeczytaj na moim blogu:
OdpowiedzUsuńhttp://astrophilerin.blogspot.com/
Pozdrawiam serdecznie :)
Z radością informuję, że zostałaś nominowana do nagrody One Lovely Blog Award. Po szczegóły zapraszam do mnie ;)
OdpowiedzUsuńZachęcająca recenzja, mam nadzieję, że będę miała okazję tę książkę przeczytać xD
OdpowiedzUsuńDzięki za info! :D Od początku mnie jakoś do tej książki nie ciągnęło. Może jak się gdzieś napatoczy, to przeczytam, ale kupować sama raczej nie będę ;P
OdpowiedzUsuńCzeka na mnie na półce, mam więc nadzieję, że uda mi się szybko przeczytać. :D
OdpowiedzUsuńZainteresowałaś mnie tą książką ;] Zaraz sobie zapiszę i może przy okazji nabędę ^ ^
OdpowiedzUsuńJako fanka fantastyki, z chęcią zapoznam się z tą pozycją, może na mnie wywrze inne wrażenie :)
OdpowiedzUsuńLubię fantastykę, a Król demon wydaje mi się bardzo ciekawy.
OdpowiedzUsuńPolecam, szczególnie dlatego, że inaczej jest tu ujęty świat fantastyki
OdpowiedzUsuńhttp://pozolklekartki.blogspot.com/