Dotychczas na moim blogu można było poznać rankingi TOP 10, które wymyśliła Kreatywa. Dzisiaj natomiast wezmę udział w akcji z bloga Roztargnionej Sowy i opowiem o 5 filmach, których premiera miała miejsce w roku mojego urodzenia :) Będą to filmy, które znam dobrze i które lubię - niektóre co prawda troszkę mniej, inne bardziej, ale wszystkie wiążą się z moim dzieciństwem. Będzie trochę sci-fi, trochę dramatu, jeden film o tańcu, jeden muzyczny oraz komedia. Czyli dla każdego coś dobrego :]
Kolejność przypadkowa.
1. Predator (reż. John McTiernan, 1987)
Kultowy film z Arnoldem - nie jestem w stanie określić, ile razy widziałam Predatora. Wprawdzie nie jest to kino najwyższych lotów, ale jak na produkcję z końca lat 80-tych - świetny!
2. Kwiaty na poddaszu (reż. Jeffrey Bloom, 1987)
Nie każdy wie, że powieść Virginii Cleo Andrews została zekranizowana. Film pozostawia wiele do życzenia, ale dla wrażliwszych duszyczek będzie to nie lada gratka - jest troszkę przerażająco i troszkę wzruszająco. Polecam :)
3. Dirty Dancing (reż. Emile Ardolino, 1987)
Stanowczo wolę film z 2004 roku - pewnie ze względu na kubańskie rytmy. Ale Patrick w Dirty Dancing jest po prostu cudowny - niejedna młoda dziewczyna po obejrzeniu tego filmu była w nim totalnie zakochana. Nie dziwię się! ;)
4. Zabójcza broń (reż. Richard Donner, 1987)
Kryminalne zagadki i cała masa śmiesznych sytuacji plus młody, przystojny Mel Gibson - po prostu trzeba obejrzeć ten film, jak i dalsze części, w których również nie brakuje dobrego humoru oraz mojego ulubionego aktora :)
5. La Bamba (reż. Luis Valdez, 1987)
Uwielbiam tę opowieść o młodym, szalenie utalentowanym chłopaku, który wzbija się na wyżyny popularności, gdy nagle... no właśnie. Bardzo smutna historia, która wyciska niejedną łzę. Polecam, naprawdę warto - nie tylko dla historii Richarda Valenzueli (film oparty na faktach), ale także dla dobrego rock'n'rolla.
Biorąc pod uwagę trzy ostatnie filmy, to był całkiem udany rok!
OdpowiedzUsuńA Dirty Dancing oczywiście tylko w wersji z roku 1987 :-)
Pozdrawiam serdecznie!
Przedwczoraj zrobiłam sobie to zestawienie - sama byłam ciekawa jakie trafiły się filmy w moim roczniku :) Skompletował się jednak stosik i to on miał pierwszeństwo :)
OdpowiedzUsuńAle masz szczęście, że trafił się ten Dirty Dancing ! :D
To był dobry rok. Same klasyki , które na stałe zagoszczą w mojej pamięci:)
OdpowiedzUsuńZ tej listy bardzo bym chciała zobaczyć "Kwiaty na poddaszu".
OdpowiedzUsuń"Dirty dancing" nie lubię, ale za to uwielbiam "Zabójczą broń". :)
Bardzo ciekawy pomysł :D Aż sam wpadłem od razu na Filmweba i zacząłem przeglądać filmy z 1995 ;p
OdpowiedzUsuńDirty Dancing - uwielbiam! Nie wiedziałam, że ty taki dobry rocznik jesteś:)
OdpowiedzUsuńOoo nie wiedziałam, że na podstawie "Kwiatów na poddaszu" został nakręcony film! Właśnie je czytam i jestem ciekawa ekranizacji, dzięki za info. Na mojej liście do obejrzenia jest oczywiście Dirty dancing, a La Bambę również uwielbiam, choć oglądałam ją kilka lat temu i musiałabym sobie ją odświeżyć;)
OdpowiedzUsuńCzuję się tu jakoś tak młodo... :D
OdpowiedzUsuńBoże, ale zazdroszczę "Zabójczej Broni"! Kocham ją! ;D Aż ja poszukam roku '92 ;)
OdpowiedzUsuńZ tych filmów widziałam tylko Dirty Dancing. Rocznik ciekawych filmów.
OdpowiedzUsuńŚwietne filmy, same klasyki! Widziałam wszystkie i wszystkie mi podobały się:)
OdpowiedzUsuńNie myślałam, że Dirty Dancing ma już tyle lat.
OdpowiedzUsuńDirty dancing uwielbiam najbardziej na świecie. Moge oglądać to wiele razy, a muzyka z filmu bardzo często gości u mnie w domu czy jak jadę autem:)
OdpowiedzUsuńKocham "DIRTY DANCING". To mój megahit.
OdpowiedzUsuń"Dirty Dancing"! KOCHAM! <3 To film mojej "młodości" :P oglądałam go po raz pierwszy w wieku 6 lat a potem oświadczyłam wszystkim, że Patrick Swize to mój narzeczony :P
OdpowiedzUsuńStrasznie ciekawe zestawienie! :D i genialne filmy (mniej lub bardziej :D)
OdpowiedzUsuńZ tej piątki moim faworytem jest bezsprzecznie "La Bamba". Znakomity film! Miejsce drugie miałby osławiony "Dirty Dancing" za Patricka. ;P
OdpowiedzUsuńDirty Dancing 2: Havana Nights! Kocham ten film i boskiego Diego Lunę! Potem rzuciłam się na "I twoją matkę też" oraz "Mister Lonely". Mam jeszcze trochę do nadrobienia, ale z przyjemnością i zaskoczeniem obejrzałam go w teledysku Katy Perry: nie mogłam uwierzyć, że to on!
OdpowiedzUsuńDD2 Oglądam z przyjaciółką ilekroć któraś z nas ma poważnego doła - nie można czuć się nieszczęśliwą przy tych kubańskich, gorących rytmach i rozgrzanych tańcem ciałach! Wiem, słowa to za mało, żeby oddać cały wachlarz uczuć i wspomnień, które uruchamia we mnie ta historia. Mimo wszystko - cudownie ją zobaczyć w Twoim zestawieniu :).