Top 10 to akcja, przy okazji której na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj nowego tematu na blogu Kreatywy.
Mikołajki za nami, a więc najwyższy czas na przygotowanie listy wymarzonych prezentów, które chciałabym znaleźć w tym roku pod choinką. Troszkę się tego nazbierało ;)
1. Kochanek królowej
Po obejrzeniu ekranizacji tej powieści (w roli głównej fenomenalny Mads Mikkelsen) stwierdziłam, że po prostu muszę zdobyć książkowy pierwowzór! :)
2. Anioł Śmierci
Choć lektura ta na pewno nie będzie przyjemna, to jestem bardzo ciekawa, jak autorka książki poradziła sobie z kreacją doktora Mengele.
3. Sto lat samotności
Klasyk, o którym marzę już od jakiegoś czasu. Niestety dotychczasowe wydania tej książki jakoś niespecjalnie mi się podobają. Przydałoby się jakieś odświeżenie dzieł Marqueza.
4. Delikatność
Tu sprawa jest prosta - dopóki nie przeczytam tej książki, nici w filmu. Motywacja więc jest ;)
5. Nostalgia Anioła
Film mnie poraził. Może książce też się to uda.
6. Kot Bob i ja
Bo lubię koty.
7. Seria Nekroskop
To jedna z lubionych serii moich rodziców, chciałabym móc więc poznać te książki. Niestety skompletowanie wszystkich części to trudne zadanie.
8. Sekretne życie pszczół
Właśnie czytam Czarne skrzydła i chętnie poznałabym inne dzieła autorki.
9. Trylogia Władcy Pierścieni
O tym prezencie marzę od dawna, ale mam swoje wymagania co do wydania tych książek. Muszą pasować do mojej wersji Silmarillionu :P
10. Whitney, moja miłość
No i oczywiście powieść Judith McNaught, której wciąż nie udało mi się zdobyć. Ceny na stronach internetowych nie schodzą poniżej 80 zł... przyznacie, że tanią książką to ona nie jest.
* * *
A jakie prezenty książkowe Wy chcielibyście dostać od św. Mikołaja? ;)
Ach, tyle cudów! "Kochanka królowej" też oglądałam, ale z tego co pamiętam nie udało mi się dotrzeć do ostatniej minuty, bo w którymś momencie, musiałam przerwać widowisko, z powodu.. nauki. Szkoła to podłe bydle, to trzeba przyznać.
OdpowiedzUsuńTeż chętnie bym przeczytała "Nostalgię anioła", ale wiem, że jest w bibliotece, także pewnie w 2015 roku sobie po nią pójdę.
"Kot Bob i ja" ogromnie mnie ciekawi, czytałam bardzo pozytywne recenzje na jej temat, a że też... lubię koty, chciałabym poznać tą historię. :)
Moje wymarzone prezenty... sama nie wiem. :D Raczej trudno byłoby mi wybrać 10. Musiałabym to przemyśleć, bo w końcu tyle jest teraz cudów na rynku wydawniczym! :)
W każdym razie, życzę ci, abyś wymarzone prezenty (albo przynajmniej część z nich) znalazła pod choinką. :)
Pozdrawiam,
Sherry
Dziesięć to za mało ;) Marzy mi się Więzień labiryntu, Iskra, Łupieżcy niebios, Szczęśliwa siódemka, Pisane szkarłatem, 7 książek z Ambera z gantunku NA, 3 książki Clare, 4 tomy Kronik Archeo ;)
OdpowiedzUsuńZ wymienionych przez Ciebie książek znam tylko Więźnia labiryntu, ale ponieważ ta powieść jest świetna, to z całego serca życzę Ci, byś ją znalazła pod choinką :)
UsuńZaintrygowałaś mnie serią Nekroskop, ale ilość tomów wydaje się przytłaczająca w kwestii ich zdobycia.
OdpowiedzUsuńTych podstawowych jest pięć, o dalszych tomach nawet nie myślę, bo nawet tę magiczną piątkę trudno zdobyć.
UsuńŚwietne pozycje, pamiętam gdy zagłębiałam się w Nekroskopie na początku mojej drogi czytelnictwa, chętnie bym do niej wróciła. Życzę, by Mikołaj otrzymał tę listę ;)
OdpowiedzUsuńStanowczo odradzam "Nostalgię anioła"! Gówno niesamowite i do tego baaardzo nudne!
OdpowiedzUsuńNekroskopu mamkilka tomów! :D Ale jeszcze nie czytałam. :) Kupiłam kiedyś na wyprzedaży w Matrasie po 5 zł za sztukę. :D (Zazdro, co? :D )
A od Mikołaja nic bym nie chciała, bo wolę sama sobie kupić. :D
Oj no weź, też chcę Nekroskopa z Matrasa za piątaka! :D
UsuńOooo, "Whitney"! <3 Ja nawet nie zastanawiałam się, co chciałabym dostać pod choinkę, ale wydaje mi się, że moja siostra szykuje dla mnie coś z austenowskiej klasyki. :D
OdpowiedzUsuńJa mam tak długą listę, że trudno byłoby mi wybrać tylko dziesięć książek. Bardzo trudno.
OdpowiedzUsuńWczoraj dodałam podobny post na blogu, jednak z liczą siedmiu książek. "Sto lat samotności" czytałam, jednak ciężko mi jest ją ocenić. Nie jestem w stanie stwierdzić czy mi się podobała, czy jednak nie. Bardzo dziwna pozycja. Oglądałam film na podstawie "Delikatności", który mnie urzekł, ciekawa jestem jak to będzie z książką. Szykuję się mocno na tę lekturę. Co do "Whitney, moja miłość", nawet nie zdawałam sobie sprawy, że tyle ona kosztuje. Kiedyś ściągnęłam jeden rozdział i przyznam się szczerze, że styl pisania bardzo przypadł mi do gustu. Z czasem, jednak o niej zapomniałam. Mhmmm, może wydawnictwo wznowi wydanie? Mam nadzieję, bo sama chętnie kupiłabym tę pozycję :)
OdpowiedzUsuńFajnie by było, gdyby Prószyński zechciał wznowić wydanie książek Judith McNaught, ale skoro przez tyle lat nie wpadli na ten pomysł, to nie mam zbyt wielkich nadziei.
UsuńJa wkrótce dostanę "Żony i córki", ale jest jeszcze mnóstwo książek, które bym przygarnęła!
OdpowiedzUsuńA mnie zaciekawiło, że na Twojej liście nie znalazły się gorące nowości, a raczej starcze pozycje. Liczę, że Mikołaj będzie wiedział jak sprawić ci przyjemność.
OdpowiedzUsuńNo właśnie coś w tym jest - nowości dostaję od wydawców do recenzji, a właśnie te starsze perełki są czasami poza moim zasięgiem.
UsuńChętnie przygarnęłabym nowe wydanie serii o Wiedźminie, bo wcześniej czytałam pożyczone egzemplarze. Kilka książek Colleen Hoover, które posiadam tylko w wersji ebook, Serię Amerykańską z wydawnictwa Czarnego i... bon zakupowy na nowe książki w 2015 roku :).
OdpowiedzUsuńMarzy mi się seria Dana Browna z Robertem Langdonem w roli głównej. Czytałam trzy tomy ale miałam je z biblioteki...
OdpowiedzUsuńZ powyższych czytałam "Nostalgię anioła" (ktoś z komentujących ją skrytykował, mi się ona bardzo podobała, aczkolwiek lepiej bym zrobiła, gdybym pierwsze przeczytała powieść, bo film jest chyba lepszy, choć dużo rzeczy w nim pozmieniano) i "Anioła śmierci" (akurat jestem w trakcie czytania). Co bym chciała dostać? Zbieram się za skompletowanie "Akademii wampirów" (6 tomów) i jej kontynuacji - "Kronik krwi" (na razie 4 tomy), więc byłoby miło, gdyby ktoś mnie wyręczył. Ale w sumie ucieszyłabym się z każdej książki. :D
OdpowiedzUsuńI jak wrażenie przy lekturze Anioła śmierci?
UsuńCo do Nostalgii Anioła, to moja siostra czytała i zachwalała, niemniej na razie podchodzę do wszystkich opinii z lekkim dystansem - wolę sama się przekonać, o co kaman z tą książką :)
Chyba muszę pokusić się teraz o własną listę, coby zainspirować nieco swoje otoczenie ;)
OdpowiedzUsuńNa pewno chciałabym z Twojej listy Tolkiena, coby dać mu raz jeszcze szansę.
Czytnik! :D
OdpowiedzUsuńBo ilość tytułów jest nie do ogarnięcia. I pewnie z Twoich też bym coś wybrała. Ale że staram się ograniczać to czytnik :)
Ooo czytnikiem to i ja bym nie pogardziła :D
Usuń6 i 8 czytałam. :)
OdpowiedzUsuńA Nostalgię Anioła też bym chciała :)
Super rodzice, że mają taką ulubioną serią jak Nekroskop! Nie mogę sobie tego wyobrazić w przypadku moich rodziców XD Trylogia Władcy Pierścieni to piękny prezent - a wiem, jak trudno czasem dopasować do posiadanych już książek.
OdpowiedzUsuńA ja z kolei od świętego mikołaja chciałabym dostać jakiegoś ogarniętego faceta z funkcją dźwigania za mnie książek z księgarń oraz umiejętnościami baristy :D Z resztą sobie poradzę. Marzę o "Love, Rosie" *__*
OdpowiedzUsuńLove, Rosie to podobno super książka, więc trzymam kciuki, by Twój Mikołaj spełnił to marzenie :) A potem liczę na opinię ;)
Usuń''Nostalgię anioła'' i ja chciałabym, bo baardzo dużo osób polecało mi już tę książkę. I chciałabym obejrzeć też film :). WP Tolkiena mam, ale chciałabym mieć też inne wydania :3 :D
OdpowiedzUsuń