źródło |
Najwyższy czas na krótkie podsumowanie mijającego roku :) W ciągu ostatnich 365 dni na moim blogu pojawiło się 76 postów, w tym 36 recenzji książek oraz 2 recenzje filmów. Nie ukrywam, że 2014 rok był dla mnie trudny, przez co i czytelniczo wyszło dosyć ubogo. Ale mam nadzieję, że w 2015 sytuacja ulegnie znacznej poprawie.
Najpopularniejszym postem w 2014 roku była notka Romanse historyczne w zbiorach Tirindeth :), zaś najpopularniejszą recenzją okazała się opinia o... Przepiśniku! Nie ukrywam, że szalenie mnie to zaskoczyło, bo nie spodziewałam się, że stosunkowo luźna notka o zeszycie do zbierania przepisów kulinarnych będzie się cieszyła takim zainteresowaniem. Dziękuję! Inną cieszącą się Waszą uwagą notką była recenzja książki "Colin Firth. Zostać królem" Sandro Monetti.
A teraz pięć najlepszych moim zdaniem premier 2014 roku:
Miejsce piąte
Miejsce czwarte
Miejsce trzecie
Miejsce drugie
Miejsce PIERWSZE!
Choć w tym roku nie przeczytałam zbyt wielu książek, to jednak miałam ogromne szczęście trafić na powieść Pani Ignaciak i nie ukrywam - tak dobrej książki już dawno nie miałam w rękach. Ty jesteś moje imię pobiło dosłownie wszystko! Zatem jeśli ktokolwiek z Was jeszcze nie miał okazji poznać tej książki, naprawdę szczerze ją polecam - to przepiękna opowieść o wielkiej miłości. Chylę czoła przed autorką, bo wykonała kawał dobrej roboty. Oby więcej takich książek na naszym rynku!
* * *
Teraz czas na krótką zapowiedź moich planów na 2015 rok. Przede wszystkim mam zamiar w końcu wziąć udział w wyzwaniu czytelniczym! :D
Oto one (znalezione na fb):
Słowem: Challenge accepted :D
Ponadto mam w planie wprowadzić na moim blogu cykl wpisów, który będzie dotyczył przeczytanych przeze mnie książek, do których nie jestem w stanie napisać recenzji. Nie będą to tylko te beznadziejne lektury, na które szkoda strzępić języka (tudzież klawiatury), ale i takie, które po prostu odebrały mi mowę i naprawdę nie wiem, jak ubrać w słowa moje przemyślenia na ich temat. Jest kilka takich tytułów, które chciałabym Wam przedstawić, a dotychczas nie wiedziałam, jak. Teraz być może będzie ku temu okazja. Więcej szczegółów wkrótce :)
Na dziś to by było wszystko. Dziękuję Wam za wspólnie spędzony mijający rok i serdecznie zapraszam w styczniu :) Wśród najbliższych postów pojawią się recenzje książek: W śnieżną noc, Czarne skrzydła oraz Duma i uprzedzenie. Stay tuned!
Szczęśliwego Nowego Roku! :)
Cieszę się, że Ci się nr 5 spodobał - kupiłam w tym miesiącu całą serię i mam nadzieję, że rzeczywiście będzie dobra. // Szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńOoo, nawet "Maria Antonina" się załapała w Twoim rankingu. :) Nie czytałam jeszcze tej ostatniej części, mam nadzieję, że wkrótce (może po sesji?) to nadrobię. :P
OdpowiedzUsuńNo i czekam z niecierpliwością na nowe posty (szczególnie na recenzję DiU oraz wpis o niezrecenzowanych książkach). :)
Oj tak, trzeci tom Marii Antoniny jest naprawdę wart tego wyróżnienia :) Tak więc szczerze Ci polecam przeczytanie tej książki jak najszybciej, na pewno Ci się spodoba :)
UsuńEhh... Żadnej książki z Twojego top 5 nie czytałam :( W ogóle u mnie też czytelniczo kiepski rok. Oby kolejny był lepszy!
OdpowiedzUsuń:*
Musi być lepszy :D Poza tym teraz masz śliczną towarzyszkę do wspólnego czytania, więc na pewno przeczytasz dużo książek! :D
UsuńTe wyzwanie również chcę zrobić, ale w szerszym wydaniu :) Tym oryginalnym:) Oby przyszły rok był lepszy
OdpowiedzUsuńNie widziałam wersji oryginalnej, ta mi wystarczy - i tak jestem w szoku, że w ogóle biorę udział w jakimś wyzwaniu :P
UsuńRównież życzę szczęśliwego Nowego Roku :)
OdpowiedzUsuńCzekam na nowy cykl ! Powiem szczerze, ze mnie zaskoczylas bo myslalam ze ksiazka Ty jestes moje imie to jakies slabe romansidło. Uwielbiam ksiazki o wojnie wiec na pewno przeczytam. Penryn i Ahern mam na polce wiec niedlugo sie za nie zabiore :) życzę Ci mnóstwa wspaniałych książek do przeczytania w 2015 :D
OdpowiedzUsuńOoo, w takim razie serdecznie Ci polecam powieść Pani Ignaciak - w żadnym razie to nie jest słabe romansidło, to jedna z najlepszych książek, jakie w życiu przeczytałam :D
UsuńAch, i Tobie życzę szczęśliwego, udanego, satysfakcjonującego 2015 roku! :)
OdpowiedzUsuńPoza tym, ogromnie się cieszę, że udało mi się nabyć "Marię Antoninę" bo do dziś pamiętam twoją pozytywną opinię i już zacieram sobie rączki na lekturę, która mnie czeka. ;)
No i "Ty jesteś moje imię". Obiecywałam sobie, że rozpocznę tę książkę jeszcze w tym roku, ale obowiązki... powiedzmy, że zmusiły mnie do zaniechania tego planu. :( Niemniej, postaram się wygospodarować trochę czasu w 2015 roku. :)
Pozdrawiam!
Sherry
Trzymam kciuki, byś znalazła chwilę na przeczytanie książki Ty jesteś moje imię - warto :D
UsuńSzczęśliwego! :)
"Ty jesteś moje imię" już u mnie ;) Życzę, aby Twoje plany się ziściły!
OdpowiedzUsuńKolejny raz widzę "Porę na życie" ^^ Chętnie sama bym przeczytała. Z panię Ignaciak nigdy się jeszcze nie spotkałam, ale skoro warto, to oczywiście się rozejrzę :)) Czekam na recenzje!
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego nowego roku, samych pięknych chwil, wiele książek i silnej woli!
zaczarrowana.blogspot.com
To wyzwanie zapowiada się bardzo ciekawie. Może sama wezmę udział? Dużo się nasłuchałam zarówno o "Marii Antoninie" jak i "Angelfall", więc wypadałoby w końcu to ponadrabiać. Szczęśliwego nowego roku!
OdpowiedzUsuńhttp://czytanie-i-ogladanie.blogspot.com/
Wyzwanie, które obiegło cały internet :), również biorę w nim udział.
OdpowiedzUsuńO, cieszę się w takim razie, że i Ty zdecydowałaś się na to wyzwanie. Ja się na nie skusiłam, gdyż jest stosunkowo proste, a ja nie mam czasu ani siły dobierać książek pod jakieś wyszukane akcje ;)
UsuńWyzwanie widziałam już na innych blogach i wygląda naprawdę fajnie, powodzenia w realizacji! :) Żeby nie przedłużać, nie będę pisać, że spisałam powyższe tytuły (bo spisałam), że czekam na nowy cykl (bo czekam, to jasne), napiszę tylko (krótko, acz szczerze) - wszystkiego dobrego w Nowym Roku! :)
OdpowiedzUsuńMuszę koniecznie poznać "Pora na życie" Cecelia Ahern, ponieważ oprócz Ciebie, dwie inne blogerki umieściły tę książkę na podium swojej listy, więc widocznie musi coś być na rzeczy.
OdpowiedzUsuńŻyczę powodzenia w wybranych przez ciebie wyzwaniach.
Szczęśliwego nowego roku!
I Tobie życzę pomyślnego Nowego Roku- by udało Ci się zrealizować w nim wszystkie Twe plany, także te niekoniecznie związane z blogosferą i książkami. :) A co do powieści przez Ciebie wyróżnionych- mam w planach wszystkie już od jakiegoś czasu. ;) Najszybciej sięgnę zapewne po drugą część "Angelfall", bo już od jakiegoś czasu gości na mojej półce, pozostałe zaś muszę dopiero dorwać w swe łapki. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie,
Nada
Druga część Angelfall jest super, zatem czekam na Twoją opinię ;)
UsuńDziękuję i Tobie także życzę powodzenia w 2015! :)
Wspanialego Nowego Roku!
OdpowiedzUsuńTwoja ksiazka roku musi koniecznie zamieszkac u mnie na polce. Kocham Baczynskiego i z przyjemnoscia poczytam jak historie jego wielkiej milosci opisala pani Zyskowska-Ignaciak.
W takim razie "Ty jesteś moje imię" to idealna książka dla Ciebie :)
UsuńNajlepszego w 2015! A ja nadal mam "Angelfall. Penryn i Świat Po" po przeczytania, gdyż książka od dawna jest już w domowej biblioteczce. Też biorę udział w tym wyzwaniu, więc będziemy się motywować :D
OdpowiedzUsuńOooo, motywacja się bardzo przyda, zatem trzymam za słowo :) Powodzenia!
Usuń"Ty jesteś moje imię" to zdecydowanie lektura, która musi znaleźć się na mojej półce w tym roku i to jak najszybciej ;)
OdpowiedzUsuńNie czytałam żadnej z tych pięciu książek. Najbardziej kusi mnie Zyskowska-Ignaciak.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego w Nowym Roku!
Kurczę, nie pomyślałam o tym, by sprawdzić co było najbardziej „poczytniejsze” na moim blogu, ale chyba wydaje mi się, że byłby to post o wyzwaniu, które prowadzę na swoim blogu :P.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o Twoją magiczną piątkę, to nic nie czytałam i niestety nie wypowiem się na ich temat. Na „Marię Antoninę…” mam chrapkę (może kiedyś się o nie do Ciebie uśmiechnę, ale to po tym chaosie w moim życiu :P), ciekawą pozycją może być „Pora na życie” (po nią również może będę się uśmiechać ;), „Angelfall…” mam, nawet obie części, czekają na to aż nabiorą tzw. ”urzędowej” mocy, no i Twoje ukochane „Ty jesteś moje imię” na którą zrobiłaś mi naprawdę dużą ochotę. I widzisz, w końcu trafiłaś na polską autorkę, która skradła Twoje serce :). Mam nadzieję, że w tym roku uda mi się przeczytać przynajmniej jedną książę z Twojej najlepszej piątki 2014 roku. Czas przygotować się na perełki 2015 ;).
Jeśli chodzi o to „wszędobylskie” wyzwanie, to ja też zamierzam wziąć w nim udział. Wyzwaniem dosyć dużym będzie dla mnie książka po angielski, ale może taka lektura pomoże mi w samokształceniu ;). A dla Ciebie co może być dużym wyzwaniem z tej listy? :P
Ja Ci także dziękuję za 2014 rok, że mogę na Ciebie liczyć :) (i vice versa ;)) Z niecierpliwością czekam na recenzję „W śnieżną noc”, jestem szalenie ciekawa tego, jak spisała się Maureen Johnson.
Szczęśliwego! :*
U mnie chyba też największym wyzwaniem będzie książka po angielsku ;) Ale chyba jakoś dam radę :P Chociaż ten poradnik, czy powieść epistolarna tez nie brzmią zachęcająco. No ale dam radę! :D
UsuńJeśli będziesz chciała, uśmiechaj się :D Oczywiście, że pożyczę Ci te książki :)
Wyzwanie bardzo fajne, sama się nad nim zastanawiałam, ale chyba nie mam tyle czasu na podjęcie go :) Angelfall <3
OdpowiedzUsuńŻadnej książki z Twojego top 5 nie czytałam, ale o niektórych słyszałam coś niecoś, w szczególności tej o Marii Antoninie :)
OdpowiedzUsuń