Druga część Paprotek Lisy Kleypas to jeden z najgorętszych romansów historycznych, jaki miałam okazję przeczytać (a przeczytałam ich sporą ilość!). Zawdzięczać to możemy niezwykle temperamentnej parze bohaterów – krnąbrnej, niepokornej Lillian oraz oschłemu, stanowczemu lordowi Westcliffowi. Ach, cóż to za wybuchowa kombinacja!
Kiedy Annabelle w końcu pożegnała stan panieński, w drugiej kolejności do zamążpójścia znalazła się młoda Amerykanka, Lillian Bowman. Jednak jej szokujące zachowania i temperament nieodpowiedni dla eleganckiej, dobrze urodzonej panny, stanowią istotny problem w znalezieniu dla niej arystokratycznego konkurenta. Miłość jednak rządzi się własnymi prawami, a uczucia nigdy nie dadzą się zakuć w okowy konwenansów.
Po raz kolejny Lisa Kleypas udowadnia, że jest mistrzynią pióra – w drugiej części Paprotek podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej, tworząc nie tylko wspaniałe kreacje bohaterów, ale także snując szaloną, pełną namiętności opowieść o czymś więcej, niż tylko o pożądaniu. Historia ma w sobie wspaniały humor i gorące, wywołujące szybsze bicie serca sceny, a także magię, która nie pozwala odłożyć lektury aż do ostatniej strony. Próżno szukać w tej opowieści minusów – może poza jednym: szkoda, że ta historia tak szybko się kończy!
Podsumowując – jestem zachwycona, rozkochana i absolutnie wierna twórczości Lisy Kleypas. Moim zdaniem nie ma drugiej tak dobrej autorki romansów historycznych, a jej seria Wallflowers pnie się na szczyt moich najukochańszych książek. Jesienne zauroczenie polecam wszystkim Paniom, które uwielbiają rumienić się podczas lektury – przy bohaterach tej opowieści szybsze bicie serca gwarantowane!
Tytuł oryginalny: It Happened one Autumn
Seria: Wallflowers #2
Ilość stron: 392
Data polskiego wydania: 21.07.2016
Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
Wydawca: Prószyński i S-ka
Opis wydawcy: KLIK
Moja ocena:
Również przepadam za powieściami tej autorki :)
OdpowiedzUsuńPrzy takiej ocenie nie ma co się zastanawiać tylko czytać powieść:)
OdpowiedzUsuńMoja mama jest w tej autorce zakochana, a ja jej dzielnie towarzyszę. ;D
OdpowiedzUsuńO muszę nabyć i przeczytać. Mam na półce (tej wirtualnej też) kilka jej pozycji. A tylko dwie czytałam. Biada mi!
OdpowiedzUsuńTwój entuzjazm jest bardzo zaraźliwy. Nazwisko autorki znam, teraz muszę się tylko zmobilizować i sięgnąć po jej książki.
OdpowiedzUsuń