12 grudnia 2016

„Jesienne zauroczenie” Lisa Kleypas


Druga część Paprotek Lisy Kleypas to jeden z najgorętszych romansów historycznych, jaki miałam okazję przeczytać (a przeczytałam ich sporą ilość!). Zawdzięczać to możemy niezwykle temperamentnej parze bohaterów – krnąbrnej, niepokornej Lillian oraz oschłemu, stanowczemu lordowi Westcliffowi. Ach, cóż to za wybuchowa kombinacja! 

Kiedy Annabelle w końcu pożegnała stan panieński, w drugiej kolejności do zamążpójścia znalazła się młoda Amerykanka, Lillian Bowman. Jednak jej szokujące zachowania i temperament nieodpowiedni dla eleganckiej, dobrze urodzonej panny, stanowią istotny problem w znalezieniu dla niej arystokratycznego konkurenta. Miłość jednak rządzi się własnymi prawami, a uczucia nigdy nie dadzą się zakuć w okowy konwenansów. 

Po raz kolejny Lisa Kleypas udowadnia, że jest mistrzynią pióra – w drugiej części Paprotek podnosi poprzeczkę jeszcze wyżej, tworząc nie tylko wspaniałe kreacje bohaterów, ale także snując szaloną, pełną namiętności opowieść o czymś więcej, niż tylko o pożądaniu. Historia ma w sobie wspaniały humor i gorące, wywołujące szybsze bicie serca sceny, a także magię, która nie pozwala odłożyć lektury aż do ostatniej strony. Próżno szukać w tej opowieści minusów – może poza jednym: szkoda, że ta historia tak szybko się kończy!

Podsumowując – jestem zachwycona, rozkochana i absolutnie wierna twórczości Lisy Kleypas. Moim zdaniem nie ma drugiej tak dobrej autorki romansów historycznych, a jej seria Wallflowers pnie się na szczyt moich najukochańszych książek. Jesienne zauroczenie polecam wszystkim Paniom, które uwielbiają rumienić się podczas lektury – przy bohaterach tej opowieści szybsze bicie serca gwarantowane! 


Tytuł oryginalny: It Happened one Autumn 
Seria: Wallflowers #2
Ilość stron: 392
Data polskiego wydania: 21.07.2016
Tłumaczenie: Agnieszka Myśliwy
Wydawca: Prószyński i S-ka
Opis wydawcy: KLIK

Moja ocena:


5 komentarzy:

  1. Również przepadam za powieściami tej autorki :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy takiej ocenie nie ma co się zastanawiać tylko czytać powieść:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Moja mama jest w tej autorce zakochana, a ja jej dzielnie towarzyszę. ;D

    OdpowiedzUsuń
  4. O muszę nabyć i przeczytać. Mam na półce (tej wirtualnej też) kilka jej pozycji. A tylko dwie czytałam. Biada mi!

    OdpowiedzUsuń
  5. Twój entuzjazm jest bardzo zaraźliwy. Nazwisko autorki znam, teraz muszę się tylko zmobilizować i sięgnąć po jej książki.

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)