18 września 2011

"Mroczne serce. Nieśmiertelni" Lee Monroe

"Historia Jane i Luki toczy się dalej… tyle że nie całkiem tak, jak oni to sobie wyobrażali. Gdy zasady rządzące Nissilum – krainą nieśmiertelnych, w której żyją w zgodzie anioły, wilkołaki, wampiry i wróżki – rozdzielają młodych kochanków, Jane czuje się opuszczona. Bez zielonych oczu i kochanego uśmiechu Luki jest nieszczęśliwa. Aby otrząsnąć się z ogarniającej ją depresji, wyrusza z babcią do Paryża. Tam na jej drodze staje emanujący dziwnym czarem Soren, być może ktoś, kogo właśnie potrzebuje…W tym czasie Luka zmaga się z oczekiwaniami, jakie stawia przed nim świat, którego jest częścią. Świat, który już niebawem może zadrżeć w posadach – o buncie aniołów myśli syn Gabriela Rafael, zbierając wokół siebie niezadowolonych młodych nieśmiertelnych. W Nissilum nikt nie jest bezpieczny – zwłaszcza śmiertelniczka, która zakochała się w młodym wilkołaku…"


Po drugą część przygód Jane Jonas sięgnęłam w zasadzie tylko dla okładki – przyciągnęła mój wzrok jeszcze nim w ogóle poznałam pierwszy tom serii. Piękna, pełna pasji i namiętności  wizja dwójki udręczonych miłością i tęsknotą postaci, zakorzeniła się w moim umyśle tak silnie, iż nie było najmniejszej szansy, bym przeszła obok dzieła obojętnie. I uwierzycie, że to wszystko tylko z powodu jednego obrazka, od którego nie można oderwać spojrzenia? Niewiarygodne!

Jane musi pogodzić się ze straszną myślą – ona i Luka nigdy nie będą razem. On, należący do świata magicznego, ona śmiertelniczka – słowem związek zakazany. Można by pomyśleć, że dziewczyna zbyt szybko się poddaje, lecz wydarzenia, których była świadkiem dają jej pełne prawo do usunięcia się w cień, a poczucie odrzucenia tylko wzmogło owo postanowienie. Matka dziewczyny ma świadomość, że jej córka przechodzi trudny okres, więc postanawia ją wysłać do Paryża.

Jane jedzie do babci do Francji, gdzie ma spędzić miłe wakacje. Ale słowo miłe nabiera zupełnie odmiennego znaczenia, kiedy pewnego dnia, całkiem niespodziewanie, nastolatka poznaje tajemniczego, zabójczo przystojnego młodzieńca imieniem Soren. Francuz wydaje się być dziwnie zainteresowany bohaterką i pragnie spędzić z nią czas. Dziewczyna nie czuje się przy nim pewna, lecz wkrótce Soren wyzna jej tajemnicę, która odmieni życie nie tylko Jane. Odmieni wszystko…

Cała recenzja na:


Książkę otrzymałam od ParanormalBooks, ża co bardzo dziękuję!

Original: Dark Heart Rising
Wydawnictwo:
MAK Verlag
Data wydania:
16.08.2011
Ocena dla książki: 5,5/10

12 komentarzy:

  1. O serii słyszałam. Odnosiłam się do niej z pewną rezerwą, po twojej recenzji doszłam do wniosku że dam jej szansę. Jednak zacznę od pierwszej części ;) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  2. A na mnie czeka jeszcze pierwsza część. Coś średnio mam ochotę ją czytać ale z drugiej strony dawno nie czytałam nudnej książki więc to była by przynajmniej jakaś odmiana :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Dziś skończyłam czytac pierwszą częśc (niedługo pewnie ją zrecenzuję), ale powiem tylko, że straszne dno. Mimo wszystko zastanawiałam się, czy sięgnąć po jej kontynuacje, jednak twoja recenzja przeważyła szalę. Nie, nie i jeszcze raz Nie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Okładki tej serii rzeczywiście są piękne, ale widzę, że zawartość już niekoniecznie. ;) Raczej odpuszczę sobie ten cykl, choć od strony graficznej kusi, i to bardzo. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Po przeczytaniu opisu pierwszej części wiedziałam, że nie jest to książka dla mnie, dlatego również nie sięgnę i po tą ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale dół ;( Miałam wielką ochotę na tą serię, ale chyba to przemyślę. Szkoda. Ale okładki są boskie ;)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam apetyt na tę serię. Rozglądam się za nią z nadzieją, że może gdzieś okazyjnie spotkam.
    Recenzja jak zwykle świetna. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. Czyli raczej nie warto sięgać - szkoda... Na okładki sobie popatrzę, ale kupować nie zamierzam (a przeczytam jeśli w bibliotece się trafi)

    OdpowiedzUsuń
  9. Kurcze, okładka na serio świetna! Szkoda, że książka nie do końca. Jednak gdy spotkam w bibliotece, pewnie się nie oprę ^^

    OdpowiedzUsuń
  10. Miałam na nią ochotę:( Kurcze, przeszło mi.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  11. Słyszałam, że z seria raczej ciekawą nie jest, więc sobie odpuszczę.

    OdpowiedzUsuń
  12. Mam pierwszą część, ale jeszce nie czytałam ;) Jednak z ciekawości i tak sięgnę, a skoro zacznę serię, to pewnie będę w nią brnęła dalej ;)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)