„WEJŚĆ NIEPOSTRZEŻENIE W PSYCHIKĘ MORDERCY. NIEMAL STAĆ SIĘ NIM.... A POTEM?
Nastoletnią Sylvię Bell od rówieśniczek odróżniają nie tylko ufarbowane na różowo włosy. Od jakiegoś czasu cierpi na dziwną przypadłość. Zdarza się jej nieoczekiwanie, w najróżniejszych okolicznościach, zapadać w głęboki sen. Otoczenie widzi w tym narkolepsję, jednak za krótkotrwałymi utratami przytomności kryje się coś więcej. W ich czasie dziewczyna wnika w umysły innych osób, na krótko stając się niewidzialnym świadkiem ich poczynań. Podczas bytności w cudzej skórze zdarza jej się odkrywać zupełnie nowe oblicza znajomych i ich ponure sekrety. Wreszcie nadchodzi najdramatyczniejsza z dotychczasowych wizji. Pewnej październikowej nocy Sylvia staje się niemym, bezsilnym świadkiem morderstwa. Oprócz samego mordercy, jedynie ona zna tajemnicę, ale czy może ją komuś powierzyć, czy może się nią z kimś podzielić?”
Nastoletnią Sylvię Bell od rówieśniczek odróżniają nie tylko ufarbowane na różowo włosy. Od jakiegoś czasu cierpi na dziwną przypadłość. Zdarza się jej nieoczekiwanie, w najróżniejszych okolicznościach, zapadać w głęboki sen. Otoczenie widzi w tym narkolepsję, jednak za krótkotrwałymi utratami przytomności kryje się coś więcej. W ich czasie dziewczyna wnika w umysły innych osób, na krótko stając się niewidzialnym świadkiem ich poczynań. Podczas bytności w cudzej skórze zdarza jej się odkrywać zupełnie nowe oblicza znajomych i ich ponure sekrety. Wreszcie nadchodzi najdramatyczniejsza z dotychczasowych wizji. Pewnej październikowej nocy Sylvia staje się niemym, bezsilnym świadkiem morderstwa. Oprócz samego mordercy, jedynie ona zna tajemnicę, ale czy może ją komuś powierzyć, czy może się nią z kimś podzielić?”
Sylvia, z pozoru zwyczajna nastolatka, cierpi na rzadką przypadłość – narkolepsję, w wyniku której zdarza jej się nieoczekiwanie stracić przytomność (wówczas ani miejsce ani czas nie grają roli). Nikt jednak nie wie, że w czasie tych omdleń dziewczyna potrafi wniknąć w ciało osoby, której rzecz dotknęła. Bohaterkę poznajemy w dniu, gdy zdarza się coś strasznego – jedna z przyjaciółek jej siostry zostaje zamordowana. Wszyscy są przekonani, że nastolatka popełniła samobójstwo, jednak Sylvia zna prawdę – całkowicie przypadkowo wniknęła tego wieczoru w umysł mordercy i widziała chwilę, w której umarła jej koleżanka. Czy teraz Sylvia jest w niebezpieczeństwie? Czy morderca odkryje, że dziewczyna zna prawdę o zbrodni? I najważniejsze – kim jest człowiek, który z zimną krwią zabił niewinną uczennicę?

Narracja pierwszoosobowa z punktu widzenia głównej bohaterki została napisana w czasie teraźniejszym, co znacznie dynamizuje utwór. Młoda dziewczyna przedstawia nam historię swojej dziwnej przypadłości, jaką jest narkolepsja (przyznaję – pierwszy raz zetknęłam się z tą chorobą!), prezentuje swoją rodzinę oraz przyjaciół ze szkoły, opowiada o swojej przeszłości, utracie bliskiej osoby i własnych słabościach, a jednocześnie bardzo zgrabnie nakreśla sylwetki innych bohaterów. Stosunkowo prosty i sugestywny język dostosowano do młodego odbiorcy, choć nie wykluczam, że powieść spodoba się osobom w różnym wieku – autorka ma niezwykły dar tworzenia bardzo realistycznych scen za pomocą stosunkowo niewielkiej ilości tekstu, dzięki czemu czytelnik z łatwością odnajduje się w wydarzeniach.


Wejście w zbrodnię mnie zaskoczyło – to kawał porządnej lektury z dreszczykiem. Zaskakujące zwroty akcji, zagadki do rozwiązania i nietypowa przypadłość głównej bohaterki to silne atuty tej powieści. Ale to nie koniec – jest także wątek romantyczny, który czai się w pobliżu, co jakiś czas dając o sobie znać, a jego subtelność wzmaga w czytelniku głód historii. Przyznaję, że początkowo powieść Jill Hathaway porównywałam trochę z dziełem Ukryte Kimberly Derting – obie książki mają nieco podobny klimat. W Wejściu w zbrodnię jednak wątek paranormalny, objawiający się „wchodzeniem” bohaterki w umysły innych ludzi, nie jest motywem dominującym, jak w przypadku bohaterki Ukrytych. Zatem czy polecam debiut Jill? Z całą odpowiedzialnością tak – to idealna powieść dla osób spragnionych tajemnic, dreszczyku emocji i delikatnie zarysowanej, nastoletniej miłości. Względnie niewielka objętościowo książka zawiera w sobie wiele treści, które zaskakują i przyciągają czytelnika, wywołując najróżniejsze emocje. A to zawsze uznaję za istotną cechę dobrej lektury, dlatego Wejście w zbrodnię otrzymuje w pełni zasłużoną ocenę 5+/6. Czekam niecierpliwie na kontynuację w sequelu zatytułowanym Impostor!**
Original: Slide
Original: Slide
Wydawnictwo: Bellona
Data wydania: 19.07.2012
Stron: 294
* cytat z książki
Stron: 294
* cytat z książki
** informacje na temat Impostor - KLIK
Cieszy mnie Twoja recenzja, bo ja również rzadko sięgam po kryminały - a jednak jest jeszcze dla mnie nadzieja, że jakiś mnie zainteresuje :)
OdpowiedzUsuńksiążka niedawno do mnie przywędrowała w nagrodę od ZwB, a teraz czeka na swoją kolej ^^
OdpowiedzUsuńBrzmi ciekawie. Muszę się za nią rozejrzeć. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńNiedawno natknęłam się na nią i bardzo mnie zainteresowała, więc chciałabym kiedyś przeczytać:) Widzę, że i Twoja opinia jest pozytywna ;)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja. :D Ja kryminały chętnie czytam, a do tego tytułu mnie zachęciłaś. :3
OdpowiedzUsuńPodoba mi się Twoja recenzja. Po niej widzę, że bardzo chcę przeczytać tę książkę. ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa recenzja :)
OdpowiedzUsuńzaintrygowałaś mnie :>
OdpowiedzUsuńOd czasu do czasu lubię sięgnąć po książki, którym wątkiem przewodnim jest jakaś zbrodnia. Kryminał musi zawierać w sobie coś co trzyma w napięciu do ostatniej kartki, po Twojej recenzji widzę, że ten właśnie to coś ma. Przeczytam jak będzie mi dane ;D
OdpowiedzUsuńOpis książki nie wzbudził mojej ciekawości, tak samo jak recenzja. Raczej nie przeczytam
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej pozycji i może kieeedyś jak nie będę miala pojęcia co mogłabym przeczytac :)
OdpowiedzUsuńJa też nie przepadam za kryminałami, ale jeżeli nawet tobie się spodobała, to może kiedyś spróbuję ją przeczytać ;)
OdpowiedzUsuńCzytałam już kilka recenzji tej książki i zaczyna mnie coraz bardziej przekonywać. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJestem bardzo ciekawa tej książki. Zwłaszcza, że kryminały to mój żywioł :)
OdpowiedzUsuńCoś idealnego dla mnie.
OdpowiedzUsuńJa się chyba raczej na nią nie skuszę
OdpowiedzUsuńJuż kiedyś czytałam jakąś pozytywną recenzję tej książki i mam na nią coraz większą ochotę. :)
OdpowiedzUsuńJuż opis wydawnictwa niesamowicie zaintrygował mnie tą książką, ale po samej recenzji widzę, że "Wejście w zbrodnię" jest powieścią, którą muszę przeczytać! Przemawia za tym praktycznie wszystko: ciekawa fabuła, narracja pierwszoosobowa, oryginalna bohaterka, zagadki i niespodziewane zwroty akcji. Jestem na tak!
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Jej nie wiedziałam, że już będzie premiery. Widziałam książkę tylko w planach. Teraz to dopiero narobiłaś mi na nią apetytu :)
OdpowiedzUsuńBardzo chcę przeczytać, bo książka zaciekawiła mnie, gdy tylko zobaczyłam zapowiedź. Zaskakująca akcja i świetnie opisany wątek miłosny zachęca do lektury tego kryminału.
OdpowiedzUsuńPoczątkowo totalnie ten tytuł mnie nie interesował. Później natrafiłam na wiele entuzjastycznych recenzji, zerknęłam na goodreads i stwierdziłam, że popełniam wielki błąd, omijając ,,Slide". Niedługo do mnie trafi, już nie mogę się doczekać! :)
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tej książce, a szkoda :(
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tej książki :) Mam na nią ogromną ochotę :)
OdpowiedzUsuńPo takie recenzji, nie ma innego wyjścia, trzeba przeczytać :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się bardzo ciekawa lektura ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!