Mam wrażenie, że najlepszymi książkami na jesień są kryminały – zwłaszcza ciężkie i mroczne, odpowiadające aurze tej pory roku. Ja jednak kryminałów nie czytuję. W poniższym zestawieniu pojawią się więc tytuły z różnych gatunków literackich – będą to książki, które znam i które wydają mi się najlepszymi lekturami na październikowe i listopadowe wieczory. Mam nadzieję, że dzięki tej różnorodności każdy będzie mógł znaleźć coś dla siebie :) A więc:
Jeden krok
Heather Gudenkauf
Jestem w trakcie lektury tej powieści i przyznaję, że to bardzo dobra, trzymająca w napięciu proza. Nie jestem w stanie ocenić, czy Jeden krok jest lepszy od innej znanej mi książki autorki – Małe cuda – niemniej zasługuje na szczególną uwagę. Więcej nie zdradzę, niedługo napiszę recenzję :)
Ptaki ciernistych krzewów
Collen McCullough
Ciężki, zwiastujący tragedię klimat tej opowieści idealnie koresponduje z atmosferą listopadowych wieczorów. Co prawda nie doczytałam jeszcze tej książki, ale przeczuwam, że już niedługo nadrobię zaległości.
Zanim się pojawiłeś
Jojo Moyes
Przepiękna, romantyczna i jednocześnie bardzo smutna opowieść o miłości i umieraniu. Doskonała dla osób, które lubią płakać przy lekturze. Moja recenzja TUTAJ.
Droga
Cormac McCarthy
Dla osób, które wolą nieco mocniejsze lektury, idealna będzie książka Cormaca McCarthy. Droga to surowa i trzymająca w napięciu opowieść, w której specyficzny styl narratora tworzy niepowtarzalny klimat i wciąga czytelnika w niepokojącą, przerażającą wizję postapokaliptycznej rzeczywistości. Moja opinia TUTAJ.
Duma i uprzedzenie
Jane Austen
A dla tych, którzy lubią klasykę, na jesień polecam najgłośniejszą powieść Jane Austen – Dumę i uprzedzenie. Porywów serca nie będzie końca i choć na chwilę jesień stanie się przyjemniejsza, jaśniejsza :) Moja recenzja TUTAJ.
A Wy jakie książki lubicie czytać jesienią? Jakie gatunki literackie preferujecie na ten czas? Czekam na Wasze propozycje! :)
Mam w planach podczas jesieni przeczytać „Drogę” i przypomnieć sobie „Dumę i uprzedzenie”. Albo najlepiej wszystkie powieści Austen :)
OdpowiedzUsuńPtaki ciernistych krzewów czytałam i oglądałam :)
OdpowiedzUsuń"Zanim się pojawiłeś" mam już u siebie. Mam wobec tej książki spore oczekiwania.
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że się nie zawiedziesz - książka moim zdaniem jest obłędna :)
UsuńZgadzam się, że nie ma to jak kryminał jesienną porą :) Ale z Twoich propozycji też chętnie skorzystam :) Muszę jednak przyznać, że niezależnie od pory roku najbardziej lubię kryminały i horrory i rzadko sięgam po coś innego.
OdpowiedzUsuńKryminały są właśnie idealne na jesień i zimę, ale skoro ja ich nie czytam, to muszę szukać zamienników ;)
UsuńDo "Ptaków ciernistych krzewów" mam sentyment :) Planuję także przeczytać "Drogę" :)
OdpowiedzUsuńHmmm to może w końcu Dumę i uprzedzenie przeczytam ;)
OdpowiedzUsuńBookeaterreality
Mi osobiście "Droga", kojarzy się z zimą. Za to z jesienią "Wichrowe Wzgórza".
OdpowiedzUsuńRzeczywiście zupełnie nie pomyślałam o Wichrowych wzgórzach!
UsuńZnam tylko "Zanim się pojawiłeś", więc chętnie nadrobię zaległości ;)
OdpowiedzUsuńThievingbooks.blogspot.com
Ptaki ciernistych krzewów kiedyś czytałam, ale chętnie do nich wrócę
OdpowiedzUsuńDo takich książek się zawsze chętnie wraca :)
Usuń"Jeden krok" już przeczytałam, a właściwie to pochłonęłam. Przeczytałam ją w dwa wieczory. Niesamowita książka ;). To moje pierwsze spotkanie z piórem autorki i jestem oczarowana. Niebawem napiszę recenzję i zabiorę się za czytanie "Małych cudów".
OdpowiedzUsuńMałe cuda to dobra lektura, ale chyba Jeden krok jest lepsze :) Mnie też się bardzo podoba.
UsuńJak na razie nie czytałam żadnej z nich ;)
OdpowiedzUsuńBardzo chciałabym przeczytać ,,Drogę", chociaż pozostałe też mnie interesują!
OdpowiedzUsuń"Jeden krok" mnie strasznie ciekawi i mam nawet tę książkę na liście, także prawdopodobnie postaram się ją dorwać. :) Dużo dobrego słyszałam o tej autorce, więc byłabym bardzo, ale to bardzo niepocieszona, gdyby nie udało jej się zdobyć mojej sympatii. :)
OdpowiedzUsuń"Zanim się pojawiłeś" mam w planach mimo że nie znoszę książek obyczajowych. Jednakże, skoro powstaje film i ludzie tak wychwalają tę autorkę, to może, może... Może nie będzie tak źle, jak było w przypadku mojego spotkania ze Sparksem?
Jane Austen to moja królowa! Uwielbiam ją, "Duma i uprzedzenie" to czyste piękno, od którego nie mogę się uwolnić. :) Zdecydowanie ubarwia jesień. :)
Pozdrawiam,
Sherry