31 stycznia 2012

"Wariant" Robison Wells

"W Akademii Maxfield musisz wybierać: Porządek albo Spustoszenie albo Wariant.
Benson musi przyłączyć się do jednej z tych grup, żeby przetrwać.
Ale wie, że powinien uciec. I że ufać może tylko sobie.
Siedemnastoletni Benson myślał, że stypendium Akademii Maxfield będzie przepustką do lepszego świata. Mylił się.Został uwięziony w szkole otoczonej drutem kolczastym. W szkole, w której kamery śledzą każdy ruch. W której nie ma dorosłych. W której uczniowie podzielili się na trzy grupy, po to żeby przeżyć. Jeśli nie jesteś w żadnej z nich, to nie ma ciebie.
Jeśli złamiesz regulamin, znikasz...
Lecz Benson nie wie jeszcze wszystkiego. A kiedy odkrywa prawdziwą tajemnicę Akademii Maxfield, uświadamia sobie,że posłuszeństwo może przypłacić losem znacznie gorszym niż śmierć. I że ucieczka – jedyna szansa na przetrwanie – może okazać się niemożliwa..."


Szkoła bez nauczycieli, bez prac domowych i sprawdzianów, rządzona przez uczniów? W zasadzie niejedna osoba uśmiechnęła by się z zadowoleniem, inna zaś stwierdziłaby, że to przeczy w ogóle idei tworzenia placówek oświaty. Ale abstrahując od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni – a gdyby jednak? Gdyby nagle znaleźć się w miejscu, które z pozoru przypomina raj, ale daleko mu do ideału – gdzie kamery śledzą każdy nasz ruch,  nieposłuszeństwo jest karane tajemniczym aresztem, a jedyny widok zza okna to las i mur praktycznie nie do sforsowania…?

Benson tułał się od jednej rodziny zastępczej do kolejnej, aż w końcu dostał szansę na stypendium w prestiżowej szkole – Akademii Maxfield. Dla takiego wyrzutka jak on, w zasadzie był to los wygrany na loterii – dlatego przyjął propozycję. Niestety po dotarciu na miejsce przekonał się, że jeśli dotychczas narzekał, to zupełnie bezpodstawnie – nowy „dom” jest bowiem bardziej przerażający, niż mógł się spodziewać. Szkoła, otoczona murami i lasem, jest więzieniem dla dzieciaków. I to dosłownie – kamery w każdym pokoju, regulamin przestrzegany wystarczająco restrykcyjnie, by uznać to za obłęd i uczniowie, którzy potworzyli gangi, by zapanował względny porządek – teoretycznie. A wreszcie tajemnica, która spędza sen z powiek niejednej osobie – czemu w ogóle znaleźli się w tym miejscu? Czy to jakiś eksperyment, a może szkolenie? Benson chce odkryć sekret Akademii, lecz z każdym kolejnym krokiem zbliża się do prawdy, której tak naprawdę wolałby nie znać. Prawdy, która może być śmiertelnie niebezpieczna…

Po Wariant sięgnęłam z pewną obawą, bowiem po raz kolejny odnalazłam w zapowiedziach porównanie do kultowej serii – czego nie lubię – tym razem do Gone. Jeśli jednak miałam wcześniej jakieś obiekcje, rozwiały się one zaraz po przeczytaniu pierwszych kilku stron powieści. Dlaczego?

Narracja pierwszoosobowa z punktu widzenia głównego bohatera – siedemnastoletniego Bensona – to strzał w dziesiątkę: chłopak nic nie wie o Akademii i czytelnicy dzięki temu odkrywają z bohaterem szkołę dokładnie tak, jakby sami byli nowymi uczniami. Wszelkie niepewności Bensona są naszymi niepewnościami, a sposób, w jaki przekazuje nam swoje myśli – pełny ekspresji, ale i prosty język, silne emocje, chęć walki o przetrwanie i potrzeba poznania prawdy – pozwala nam w pełni wczuć się w wydarzenia, być w centrum największej burzy.

Cała recenzja na:


Za książkę bardzo dziękuję ParanormalBooks!!!
Original: Variant
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 17.01.2012
 Trailery do książki:


17 komentarzy:

  1. Ja też już po lekturze i książka bardzo mi się podobała. Tylko kiedy ta kontynuacja? Ja już nie mogę się doczekać:)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  2. Och! Chcę to! Kocham takie klimaty, mroczne szkoły z internatem, tajemnice... Jeśli kiedykolwiek na nią natrafię, kupię bez wahania.
    Sowa

    {http://biblioteczkasowy.blogspot.com/}

    OdpowiedzUsuń
  3. Właściwie pierwszy raz natrafiłam na wzmiankę o tej książce i całe szczęście, że w ogóle trafiłam. Nie wiem czemu, ale teraz, po Twojej recenzji, coś wewnątrz mojej głowy wydziera się wniebogłosy: "Przeczytaj to! Koniecznie przeczytaj!". Cóż, nie widzę powodu, żeby się opierać. :) Mam nadzieję, że szybko uda mi się ją dorwać.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetna recenzja, zresztą jak zawsze :]
    Książka naprawdę warta polecenia - jest po prostu niesamowita. Zgadzam się z Tobą w 100% co do opinii :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Czytałam już recenzje na PB. Kusisz! A miałam sobie odpuścić już prawie. GONE lubię bardzo. Muszę się zastanowić ale o mało co się po nią dziś nie wybrałam!

    OdpowiedzUsuń
  6. Pierwszy raz słyszę o tej książce, ale zaintrygowałaś mnie swą recenzja i będę miała na uwadze tę pozycje przy najbliższej wizycie w księgarni.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ale mnie cieszy Twoja ocena końcowa! Więcej nie czytałam, bo mam książkę dostać i nie chcę sobie psuć niespodzianki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Powoli przekonuję się do spróbowania literatury z tej półeczki. Zainteresowałaś mnie recenzją więc "Wariant" ląduje na liście "do pożyczenia" : )

    OdpowiedzUsuń
  9. Same plusy dla tej książki - będę musiała się za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  10. Podczas ostatniej wizyty w księgarni już prawie ją kupiłam, ale w końcu zrezygnowałam. Następnym razem nie popełnię już tego błędu. ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Och nie, nie, nie! Kolejna książka która obowiązkowo musi się zaleźć na mojej liście. Zdecydowanie coś dla mnie.

    OdpowiedzUsuń
  12. Ciekawa recenzja :) z resztą jak zwykle, książka kusi... oj kusi!

    OdpowiedzUsuń
  13. Okładka mnie nie przekonuje, ale Twoja recenzja owszem. Skoro książka jest tak obłędna to z chęcią się skuszę ;)

    OdpowiedzUsuń
  14. Od razu po przeczytaniu Twojej recenzji sprawdziłam dostępność i planuję zakup w najbliższym czasie. Zauważyłam, że gustujesz w podobnych klimatach jak ja. Ta książka jest dokładnie w moim typie! A po Twoich zachwytach widzę, że porównywanie do Gone nie jest przesadzone. MUSZĘ TO PRZECZYTAĆ.

    OdpowiedzUsuń
  15. Koniecznie muszę zapoznać się z tą pozycją. Już sama historia intryguje!

    OdpowiedzUsuń
  16. Już wcześniejsze recenzje - mniej pochlebne - mnie zachęcały, ale po Twojej po prostu muszę przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  17. O "Wariancie" słyszałam zdecydowanie wcześniej niż miała miejsce premiera i od razu mi się spodobał opis.
    Jestem strasznie ciekawa tej historii i bardzo Ci zazdroszczę, że miałaś przyjemność ją czytać.
    Cieszę się, że wystawiłaś TAK wysoką notę, bo to znaczy, że mogę go poszukiwać. :)
    Mam nadzieję, że ja też się nie zawiodę. :)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)