24 stycznia 2012

TOP 10: Ulubione postaci kobiece!

Top 10 to akcja, przy okazji której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.


W tym tygodniu w Top 10 ranking ulubionych postaci żeńskich. Przyznam - sprawa jest trudna, bo sama jestem baba więc łatwiej mi wybierać męskie postaci (ciekawe, dlaczego...?), więc to różnie bywa... Ale udało się - nie bez kłopotu, ale jednak :) Oto mój ranking!


1. Wynter Moorehawke
- Trylogia Moorehawke  
(Celine Kiernan)


Wynter, choć młoda, wydaje się być silną i niezależną kobietą, która pomimo społecznych ograniczeń, nie jest jedną z wielu - jest rzemieślnikiem, który ciężką pracą dąży do celu i nie wstydzi się tego. Oczywiście większość takich kobiet - wolnomyślicielek, było palonych na stosie, ale stanowczo wolę tego typu postaci niż posłuszne, delikatne panny bez własnego zdania.



2. Tessa Gray
- Diabelskie Maszyny  
(Cassandra Clare)


Kolejny przykład kobiety samodzielnej, która pomimo standardów epoki, w jakiej żyła, nie poddawała się swojemu losowi, lecz walczyła o wolność i własną tożsamość. Takich kobiet potrzeba - silnych i gotowych walczyć o swoich bliskich, o wartości, w które wierzy!


3. Anne Eliot
- Perswazje ( Jane Austen)


W Anne nawet wówczas, gdy pozwalała na działania czynników zewnętrznych i uległa perswazjom, tliło się coś, co można nazwać świeżością umysłu, nietuzinkowością otwartością, oryginalnością. Anne to rzeczywiście jedna z tych kobiet, które podziwiam i przez to lubię wracać do powieści Austen - przygoda z takimi sylwetkami kobiecymi to sama przyjemność!

4. Bianca Olivier
- Wieczna Noc (Claudia Gray)


W zasadzie ciężko stwierdzić, cóż takiego Bianca ma w sobie, co lubię. Może to, że jest oryginalna - inna, niż wszystkie z jej gatunku. Może to, że chciała walczyć o miłość, że się nie poddawała, że dla Lucasa oddałaby wszystko. Kiedy już coś sobie zaplanowała, poświęcała się temu całkowicie.

5. Jessica Packwood
- Przyrzeczeni (Beth Fantaskey)


Kiedy pierwszy raz sięgnęłam po Przyrzeczonych, byłam sceptycznie nastawiona do głównej bohaterki - wydawała mi się... schematyczna? A jednak nie! Jessica, podobnie jak i inne kobiety, które wybrałam do tego rankingu, była silna, śmiała, odważna i potrafiła poświęcić się sprawie. I jednocześnie umiała to wszystko połączyć z podszeptami serca, co dla mnie jest fenomenalne.

6. Wagabunda
- Intruz (Stephenie Meyer)


Postać - marzenie. Dobra, uczciwa, oddana ideałom, a przede wszystkim... jedyna w swoim rodzaju. Ludzie wciąż się dziwią, że Meyer napisała tak dojrzałą powieść, jak Intruz, lecz to nie tyle powieść jest dojrzała, co bohaterka, która przedstawia nam historię swojego życia. I nie tylko swojego...

7. Katniss Everdeen
- Igrzyska Śmierci 
(Suzanne Collins)


Chyba nawet nie trzeba tłumaczyć nikomu tego wyboru - odważna i zdeterminowana, by bronić swojej rodziny i przyjaciół. Waleczna, silna, inteligentna, no i piękna - nic dodać nic ująć. Po prostu Kotna, którą już wkrótce zobaczymy na ekranach kin :)

8. Gwendolyn Shepherd
- Trylogia Czasu (Kerstin Gier)


Gwen w zasadzie wydaje się być taką zwyczajną dziewczyną, która nie do końca odnajduje się w sytuacji i nie do końca wie, czego chce. Ale do czasu... I to mi się podoba - bohaterka sama jeszcze nie zna swoich możliwości, to bardziej my - czytelnicy - odkrywamy jej charakter, poznajemy ją bardziej, niż ona sama siebie zna.

9. Meghan Chase
- Żelazny Dwór (Julie Kagawa)


W zasadzie chyba mogłabym powtórzyć już to, co wielokrotnie przypisywałam innym postaciom - niezależność i odwaga. Nie lubię postaci, które są jałowe, nudne, nijakie, smutne czy zagubione. Lubię postaci z charakterem, pełnokrwiste, silne i odważne, które wciągną mnie w historię, przywiążą do siebie i sprawią, że będę śledziła ich losy z zapartym tchem, jakby to był mój świat, moje problemy i moje decyzje... Meghan się to udało! Kocham Nigdynigdy <3

10. Saga Simon
- Saga o Ludziach Lodu
(Margit Sandemo)

Saga o Ludziach Lodu obfituje w szereg wspaniałych, niezależnych i odważnych kobiet, które  przez wieki walczyły o swój ród, o mężczyzn, których pragnęły i dzieci, które były nadzieją na odkupienie. Sagę polubiłam z prostego powodu - uwierzyła w dobro tam, gdzie nikt nawet by nie spojrzał. Uwierzyła w coś, albo raczej kogoś, kto nigdy nie mógł liczyć na współczucie. To była postać o wielkim sercu. A takich jest mało...





Uff, było ciężko, ale mam nadzieję, że idea została przekazana - tylko silne kobiece osobowości mają u mnie szansę na jakąś sympatię. Chociaż i tak wolę mówić o bohaterach płci męskiej ;)
Na koniec standardowo piosenka - a co tam! Póki można, to korzystajmy ^^ Dzisiaj trochę rockowo - Love Infernal <3


25 komentarzy:

  1. Ciężko by mi było wybrać dziesięć takich postaci... Właściwie to nigdy się nie zastanawiałam nad swoimi ulubionymi bohaterami literackimi. Muszę to kiedyś zrobić 8)

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie znam żadnej sylwetki kobiecej z wyjątkiem ,,Intruza'', ale muszę przyznać, że dzięki twemu zestawieniu chętnie poznam pozostałe bohaterki książkowe.

    OdpowiedzUsuń
  3. Większości tych książek nie czytałam, ale Katniss i Wagabunda w moim zestawieniu też by się pewnie znalazły. Ciekawe spostrzeżenie dotyczące Sagi. Nie jest moją ulubioną postacią z SoLL, ale zgadzam się z tobą całkowicie, że zobaczyła dobro tam gdzie nikt by go nie szukał. (Jeszcze trzy tomy i skończę Sagę :D).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fonin to wspaniale, że czytasz Sagę o Ludziach Lodu!!! Ja mam całą serię plus kompletuję Sagę o Królestwie Światła. Z SoLL podobała mi się tez postać Silje i ukochana Linde Lou (imienia teraz nie pamiętam). Natomias z męskich postaci oczywiście Marco - niestety stracił w moich oczach przy SoKŚ, bo zakończenie mnie zupełnie nie usatysfakcjonowało :(

      Usuń
    2. Wyobraź sobie, ze czytam ją już ponad dwa lata. Jakoś tak się złożyło, ze w mojej bibliotece ciągle nie ma jakichś tomów. Czytam pierwsze wydanie, ale próbuje (mam aż 7 tomów jeee!) skompletować nowe wydanie. Po SoLL zabieram się za Sagę o Czarnoksiężniku, a dopiero później za ta o Królestwie Świtała. Mam też chęć na Tajemnicę Czarnych Rycerzy, ale to za kilka lat pewnie :D. Co do ulubionych postaci to króluje zdecydowanie Silje. Uwielbiam też Cecylię, Tulę (ta to była szalona :D) i Christę (to ta ukochana Linde Lou). Co do panów to chyba mało kto nie uwielbiał by Marca (Marco, nie wiem czy to się tak odmienia), szczególnie lubię też Heike.

      Usuń
    3. Aaa Christa! Już pamiętam! Wspaniała postać, a kojarzysz Vanyę? To ta z tomu o osobistym demonie - lubiłam tego demona, ale też nie pamiętam, jak miał na imię :P Ogólnie to ja całą sagę ostatni raz czytałam jakieś... 8 lat temu? Mniej więcej :P Dlatego wielu rzeczy nie pamiętam. Saga o Czarnoksiężniku jest fajna, ale nie powala :P Fajne były pierwsze 3 tomy, później nuda :P Ale mam nadzieję, że Tobie się spodoba ^^ Czekam na opinię :) A Marco jak to Marco - IDEALNY FACET *_*

      Usuń
    4. O tom o Vanji powalał. Z koleżanką nadal nie możemy się nadziwić jaka ona jest pojemna (ach niewyżyta młodzież). A demon nazywał się Tamlin. Tom jeden z lepszych. Ta dwója przechodziła samych siebie :D. A Marco no cóż...

      Usuń
    5. Wiesz, że to rzeczywiście jest interesujące z tą pojemnością :P Hahaha, tematyka przednia, no ale może nie na rozmowy publiczne ;) Ogólnie tak teraz dało mi to trochę do myślenia, bo w sumie dużo ludzi dziwi fakt, że znam i mam całą SoLL w domu, może więc czas rozpocząć cykl recenzji ulubionych tomów?? Pomyślę nad tym ^^ Może też się włączysz w tę akcję i też zrecenzujesz co lepsze sztuki? A jest w czym wybierać - 47 książek ^^

      Usuń
    6. Ja planuje zrecenzować całą sagę w jednym poście. Stwierdziłam, ze zbyt leniwa jestem aby 47 tomów po kolei opisywać :D.

      Usuń
    7. No rozumiem zamysł, ale 47 tomów na raz?? No chyba, że to każdego po jednym, dwa zdania, bo tak to Ci wyjdzie mega długa recenzja :P

      Usuń
  4. Zgadzam się, co do większości wytypowanych ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Wagabunda! Tak, tak, zdecydowanie tak! :) Do tego Katniss. Meghan też mi zaimponowała, bo jestem świeżo po wyprawie do Nigdynigdy :D Świetne zestawienie, też cenię sobie takie właśnie bohaterki. Silne i odważne. Dodałabym tu jeszcze Clary Fray ("Dary anioła"), Rose Hathaway ("Akademia wampirów"), Aurę Salvatore ("Odcień fioletu") i mniej znaną ale świetną bohaterkę Elizę Makepeace ("Zapomniany ogród") pewnie dlatego, że była pisarką ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No właśnie te 10 miejsc to stanowczo za mało. Hmm, Clary lubie, ale nie aż tak. Ja bym jeszcze Hermionę dodała, Nastasye z Ukochanego Nieśmiertelnego, może nawet Lucindę z Upadłych... Ale limit miejsc to limit niestety :(

      Usuń
  6. Nie będę oryginalna mówiąc, że uwielbiam Wagabundę :D! Kilka z wymienionych przez Ciebie książek czytałam, a do reszty będę musiała zajrzeć.
    Mi też o wiele łatwiej byłoby wymienić ulubionych bohaterów płci męskiej ;).

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie mam ZIELONEGO POJĘCIA co skłoniło Cie do dania tu postaci któa mnie NIESAMOWICIE irytuje a jest w jednej z mojej ulubionych książek - Mówię o Tessie Gray. Kto by był u mnie? Wynter, Jessic i Katniss, to na pewno, poza tym dodłabym jeszcze zdecydowanie postaci stworzone przez rosyjskie pisarki ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. niezły ranking :D Mój pewnie też zamieszczę ;) Ale coś czuję że tylko Gwen nam się potworzy :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ooo Jarka, jestem bardzo ciekawa Twoich typów, dlatego czekam niecierpliwie na ranking u Ciebie :)

      Usuń
  9. Nie znam ani jednej z nich.. Oj,trzeba nadrobić braki.

    OdpowiedzUsuń
  10. Ciekawe zestawienie...nie wszystkie znam, jednak naprawdę ciekawie to ujęłaś:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Ciekawe zestawienie. Zgadzam się co do wyboru, ale tylko tych książek, które czytałam :) Nie wiedziałam, że znasz Sagę o Ludziach Lodu :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem czy bezpiecznie przyznawać się, ale nie znam żadnej z wymienionych przez Ciebie postaci. A okazję do zapoznania się będę prawdopodobnie miał jedynie z Katniss Everdeen : )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hahaha, no cóż, drogi Wilku, szczerze mówiąc nie dziwi mnie to, że nie znasz tych Pań :P Ale jeśli już miałabym Ci polecić którąkolwiek znajomość to niewątpliwie tę z Wynter Moorehawke - seria Celine Kiernan jest moją ulubioną, a drugi tom - Królestwo Cieni - to moja ulubiona książka 2011 roku :)

      Usuń
  13. Bardzo ciekawe postacie. Niestety nie wszystkie znam. Widzę, że muszę jeszcze kilka ciekawych książek przeczytać :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Już myślałam, że nie czytałam żadnej z książek z zestawienia, żeby mieć choćby pojęcie o kim piszesz, a tu proszę - na koniec jest Saga o Ludziach Lodu. Szkoda tylko, że czytałam ją tyle lat temu (kilkanaście), że nawet nie kojarzę wskazanej przez Ciebie bohaterki :)

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)