"Przeszłość. Teraźniejszość. Przyszłość. Która z nich ma największe znaczenie?
Mam problem: Widzę migawki przyszłości, jakby to były wspomnienia. Ale przeszłość jest dla mnie tajemnicą. Pamiętam, co będę miała na sobie jutro i kłótnię, która zdarzy się dopiero po południu. Ale nie wiem, co jadłam wczoraj na kolację. Radzę sobie dzięki notatkom, mamie i najlepszej przyjaciółce, Jamie, i system jakoś działa... Do czasu. Bo teraz wszystko się sypie. Jamie się buntuje. Mama nie mówi mi prawdy. I nie widzę w swojej przyszłości chłopaka, za którym szaleję. Ale dzisiaj go kocham. I chciałabym zapamiętać na zawsze, jak bardzo..."
Mam problem: Widzę migawki przyszłości, jakby to były wspomnienia. Ale przeszłość jest dla mnie tajemnicą. Pamiętam, co będę miała na sobie jutro i kłótnię, która zdarzy się dopiero po południu. Ale nie wiem, co jadłam wczoraj na kolację. Radzę sobie dzięki notatkom, mamie i najlepszej przyjaciółce, Jamie, i system jakoś działa... Do czasu. Bo teraz wszystko się sypie. Jamie się buntuje. Mama nie mówi mi prawdy. I nie widzę w swojej przyszłości chłopaka, za którym szaleję. Ale dzisiaj go kocham. I chciałabym zapamiętać na zawsze, jak bardzo..."
Wspomnienia są częścią naszego życia – decydują w dużej mierze o poczuciu własnej wartości, o tożsamości, a nawet mają wpływ na poglądy, które głosimy. Czysta kartka bowiem nie ma sobą co zaprezentować, lecz ta zapisana… Pamięć jest niezbędna – pozwala nam zdobywać wiedzę, doświadczenie, zmusza do analizowania minionych godzin, dni, lat. To na pamięci, na skojarzeniach opiera się cały system wartości, jaki w sobie wypracowaliśmy. Nic więc dziwnego, że ludzie, którzy nagle tracą pamięć, czują się tak zagubieni, tak niepewni. Lecz gdyby tracić tę pamięć codziennie, od nowa? Gdyby zamiast wspomnień z przeszłości mieć wspomnienia z… przyszłości?
London Lane jest nietypowa właśnie ze względu na swój dar. Nie pamięta tego, co stało się wczoraj, tydzień czy pięć lat temu, ale za to wie, co ją czeka jutro albo za miesiąc, a nawet całe lata później. To dosyć przerażający dar – móc poznać swoją przyszłość, lecz London sobie z tym radzi – to, co musi wiedzieć, zapisuje w notatkach co wieczór, a to, czego nie chce pamiętać – pomija. I zawsze ma obok siebie matkę i przyjaciółkę Jamie – dwie kobiety, które wspierają dziewczynę od lat. Aż pewnego dnia wszystko się zmienia – Jamie obraża się na London, matka nie do końca wydaje się być szczera, a w szkole pojawia się przystojny i odizolowany od reszty szkolnego społeczeństwa chłopak, który już pierwszego dnia zwraca uwagę na London – lecz mimo to dziewczyna nie widzi go w swojej przyszłości. Nie mówiąc o tajemnicach, które skrywa przeszłość…
Cat Patrick podobno wpadła na pomysł napisania książki całkowicie przypadkowo i to jest interesujące już samo w sobie – spontaniczność i nietuzinkowy pomysł, który zrodził się w niespodziewanym momencie. Bo rzeczywiście widzenie przyszłości zamiast przeszłości jest nietypowe i nawet oryginalne. Przyznaję – już od pierwszej chwili, gdy przeczytałam opis zapowiedzi, chciałam dostać tę powieść w swoje ręce. Czy było warto?
„Dla mnie czytanie oznacza pamiętanie.”*
Narracja oczywiście pierwszoosobowa – z punktu widzenia głównej bohaterki. Język jest prosty i nie wymagający specjalnego skupienia od czytelnika, co wynika z faktu, iż bohaterka jest młoda i raczej sama nie do końca rozumie to, co się wokół niej dzieje. Akcja powieści toczy się swoim rytmem, którego nie da się jednoznacznie określić – z jednej strony wydarzenia płyną powoli, z drugiej strony bardzo krótkie rozdzialiki prawdopodobnie mają za zadanie wprowadzić dynamikę, podobnie jak przeskoki w czasie – po lutym pojawia się kwiecień i wydarzenia pomiędzy tymi miesiącami są w ogóle pominięte.
Cała recenzja na:
Original: Forgotten
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Data wydania: 12.01.2012
Książka również przypadła mi do gustu. Szkoda, że nie będzie kontynuacji:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Właśnie czytam, wielce mi się podoba
OdpowiedzUsuńHmm... aleś mi tą recenzją zawirowała :D miałam przeczytać, ba! nawet zakupić, ale teraz to jedynie pożyczę od kogoś, bo jednak wydam pieniążki na coś godniejszego uwagi.
OdpowiedzUsuńZa recenzję osobiście dziękuję pomogła mi w podjęciu decyzji :)
Pozdrawiam!
Bardzo chcę tą książkę przeczytać. Już nawet myślałam, że dojdzie do mnie w tym tygodniu, ale muszę jeszcze chwilę poczekać :))
OdpowiedzUsuńO! To jest pierwsza mniej pozytywna recenzja o tej książce. Jestem jej bardzo ciekawa i planuję ją zakupić. Mam nadzieję, że się na niej nie zawiodę. :)
OdpowiedzUsuńBardzo chętnie po nią sięgnę i to najszybciej jak się tylko da :D Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńJa Luka bardzo polubiłam. Były momenty gdy mnie troszkę denerwował, ale ogólnie postać ma u mnie duży plus. O wiele bardzo irytowała mnie już London. Historia faktycznie się urywa, ale to może być zarówno plus jak i minus. Mi wystarczyło tyle stron ile jest dla tej historii. Chętnie wracam do jej fragmentów i miło wspominam.
OdpowiedzUsuńMam w planach:) Zapowiada się ciekawie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Bardzo mnie ta książka ciekawi;) Mam nadzieję,że będę miała okazję ją przeczytać.
OdpowiedzUsuńKsiążka wydaje się bardzo ciekawa i mam na nią wielką ochotę. Mam nadzieje, ze w końcu znajdę czas na "Zapomnienie".
OdpowiedzUsuńNie wie ktoś czy jest szansa na kontynuację? Pewnie nie, skoro już w planach jest film...
OdpowiedzUsuńStanowczo to jednotomówka, ale może autorka poczuje smak kasy i coś tam dopisze...
UsuńTy to jesteś wymagająca :P ! Okropnie się nakręciłam na tą książkę, wszędzie same pozytywne recenzje i co...?! Wchodzę do Tirindeth i zapał stygnie :P Dobra, dobra przesadzam - ale teraz przynajmniej nie będę się nastawiać na wiele ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Haha Gosiu, mam nadzieję, że jednak nie będzie tak źle, może Tobie się spodoba :D To jest właśnie to - jestem stara i wymagająca, więc bójta się gnioty, bo jak Was dorwę, to nie popuszczę! :P
UsuńMam w planach więc na pewno przeczytam:)
OdpowiedzUsuńCzytałam i bardzo podobał mi się pomysł na fabułę :-)
OdpowiedzUsuńMyślałam, że będzie lepsza... ale skoro tak to raczej się nie skuszę. Zgasiłaś mój zapał do tej pozycji ;)
OdpowiedzUsuńOd dawna bardzo chcę ją przeczytać :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Książka wydaje się być fajna, może kiedyś po nią sięgnę, choć - wstyd przyznać, ale zraziłam się do tego typu książek (o przeszłości, przyszłości) po przeczytaniu „7 razy dziś”...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! :)
Kiedyś zapewne po nią sięgnę, a w szczególności, po tak dobrej recenzji.
OdpowiedzUsuńhttp://ksiazkinallii.blogspot.com/
Czy tylko ja nie mogę jej nigdzie znaleźć? U mnie Empiki są jakieś dziwne, słowo daję. Przeprowadzam się do większego miasta. T,T
OdpowiedzUsuńSowa
{ http://biblioteczkasowy.blogspot.com/ }
Tyle ostatnio słyszy się pozytywnych słów o tej powieści, że w końcu będę musiała po nią sięgnąc.
OdpowiedzUsuńChyba pierwszy raz spotykam się z opinią, że książka jest za krótka i dlatego ocena jest niższa XD Mimo wszystko chcę się przekonać na własnej skórze o jej jakości
OdpowiedzUsuń