"Autorka Miasta kości, autorka Wiecznej Nocy i inne bestsellerowe pisarki zapraszają na Wakacje z piekła
Luksusowy statek, willa na Jamajce, francuskie miasteczko, malownicza wioska w Karpatach mogą okazać się przerażająca pułapka dla dziewczyn, które marzyły o ekscytującej wakacyjnej przygodzie. Bo podczas tych wakacji zgubiony bagaż to tylko drobna niedogodność w porównaniu z tym, co knuje zazdrosna czarownica. Poparzenie słoneczne jest bolesne, ale nie trwa tak długo jak rzucona klątwa czy ukąszenie wampira, a nudne towarzystwo nie jest tak straszne jak opowiadanie, które zmienia słuchacza w...
Lecz miłość kwitnie nawet w najbardziej upiornych okolicznościach…"
Wakacje, urlopy, ferie... Jakkolwiek tego nie nazwiemy, przekaz jest jasny - to nie tylko czas odpoczynku, ale także szansa na wspaniałą, niezapomnianą przygodę. Młodzież wręcz marzy o pasjonujących wydarzeniach, które mogą, a nawet muszą stać się ich udziałem. Dlatego też sięgnęłam po Wakacje z Piekła by przekonać się, jakie paranormalne przygody i wątki miłosne zgotowały czytelniczkom niezwykłe pisarki. Opowiadań jest pięć, a każde z nich na swój sposób inne:
Łowy - Sarah Mlynowski
Historia o dwóch koleżankach, które wybierają się w czasie wakacji na rejs statkiem. Chcą się dobrze bawić, a jedna z nich, jak by się wydawało, ma wielki plan - chce przeżyć ten pierwszy raz. Spotykają więc odpowiedniego ku temu ich zdaniem młodego mężczyznę, a główna bohaterka nie ukrywa swojego zainteresowania jego urodą. Jednak to, co wyniknie z ich spotkania, powinno zaskoczyć czytelnika, lecz także niestety mimowolnie przywieść na myśl skojarzenie z Wieczną Nocą Claudii Gray. Opowieść sama w sobie jest ciekawa, lecz brakuje jej oryginalności.
Dom Luster - Cassandra Clare
Niestety po Cassie spodziewałam się czegoś dużo lepszego. Oczywiście historia utrzymana w klimacie – jest wyjazd wakacyjny, zakazana miłość, magia, wątek prawie kryminalny do rozwiązania... Ale finał wydaje się przewidywalny i tym samym nudny. Pani Clare zasłynęła z Darów Anioła i wolałabym kojarzyć ją z nieco ambitniejszą lekturą. Zatem przyznam – spore rozczarowanie.
Nie lubię twojej dziewczyny - Claudia Gray
To stanowczo jeden z najciekawszych utworów w tej antologii. Dziewczyna imieniem Cecily, której matka jest czarownicą, wybiera się na wakacyjny zlot czarownic. Wie, że spotka tam swojego największego wroga – uwielbianą przez wszystkich koleżankę. Ale kiedy koło znienawidzonej dziewczyny pojawia się super przystojny chłopak, coś w Cecily pęka. Bohaterka postanawia rozgryźć tajemnicę tego związku. Zaskakujące zakończenie nawet mnie rozbawiło i przyznam – Claudia miło mnie do siebie przekonała. Warto więc tej historii poświęcić chwilę czasu.
Dekret o podejrzanych - Maureen Johnson
Ciekawie wplątana w fabułę opowieść historyczna i typowy dla wszystkich dzieł motyw paranormalny – to niewątpliwie intrygujące połączenie. Niestety wykonanie nieco gorsze, brakowało klimatu, wyrazistych postaci, wciągającego rozpoczęcia... W skrócie: jest Francja, jest tajemnica rewolucji i dziwny chłopak między dwoma siostrami. Trójkącików ciąg dalszy...?
Nigdzie nie jest bezpiecznie - Libba Bray
Mistrzowskie opowiadanie! Stanowczo numer 1 całej antologii. Co prawda, kiedy oswajałam się z pierwszymi stronami, fabuła wydawała mi się nudna i schematyczna, ale nie mogę zaprzeczyć, że ma w sobie grozę i dreszczyk emocji. Opowieść dotyczy czwórki przyjaciół, którzy postanawiają wyjechać na tereny wschodniej Europy, do tajemniczego miasteczka, które rzekomo wiele wieków temu oddawało hołd diabłu. Zainteresowani nastolatkowie chcą przekonać się, ile jest prawdy w starych zabobonach. Historia i jej zakończenie nie wyjaśniają nam zbyt wiele, przez co mamy wrażenie, iż Libba mogłaby tę opowieść jeszcze pociągnąć, stworzyć więcej wątków, rozwinąć działania bohaterów. W dodatku jest klimat, a to niesamowity atut. Opowiastka z potencjałem i naprawdę wyrazistymi bohaterami - brawo!
Antologię oceniam na 6/10. Wszystkie przedstawione opowiadania czytało się całkiem miło – ot typowa lektura w sam raz na raz. Nie ukrywajmy jednak – niektóre z nich były napisane trochę "po łebkach", dla zaspokojenia głodu fanów. Autorki ani nie wykazały się talentem ani zbytnią pomysłowością. Gdyby nie twórczość pani Bray i pani Gray, książka byłaby całkowitą klapą. Do tego ogromny minus za okładkę – ten żałosny kwiatek nie ma zupełnie nic wspólnego z przedstawionymi fabułami! Na nieszczęście kolejne części tej serii także opatrzono podobną roślinnością...
Ujmę to tak: oryginalności za grosz, antologia bardziej pod wymogi komercyjnej sprzedaży niż wspaniała współpraca znanych autorek paranormali. Czy polecam? Jeśli słońce mocno praży, a Wam się nie chce myśleć o poważnych sprawach, książka będzie idealna. Ale wymagający czytelnicy powinni sobie darować.
Original: Vacations from Hell
Wydawnictwo: Amber
Data wydania: 1.06.2010
Zgadzam się z tobą, tylko oceniłabym to jeszcze niżej.
OdpowiedzUsuńDzięki za cenne informacje. Będę tę książkę omijać:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!!
Jeśli zbiór wpadnie mi kiedyś w ręce, to może jednak się skuszę, choćby dla opowiadań 3 i 5. Tylko na wszelki wypadek przygotuję się na lekki zawód co do reszty ;)
OdpowiedzUsuńCzyli sobie daruję...
OdpowiedzUsuńCzytałam ,,Bale maturalne'' i tak mnie zirytowały, że nie wiem czy sięgnę po ,,Wakacje'', choć mam na swej półce. Zobaczę jeszcze.
OdpowiedzUsuńCzasem znane nazwiska to za mało
OdpowiedzUsuńMam w domu "Randki z piekła" (zakup na promocji) i nie mogę się do nich przemóc. Pewnie czeka mnie to samo co Ciebie przy "Wakacjach..": wielkie rozczarowanie
OdpowiedzUsuń