Top 10 to akcja, przy okazji
której raz w tygodniu ma blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi,
dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego
zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - w każdy
piątek wypatruj nowego tematu na dany tydzień.
Dzisiaj trochę mikołajkowo będzie - w sumie czas najwyższy :) Poza tym właśnie odkryłam, że w tym miesiącu nie zrobiłam żadnego rankingu, więc tym bardziej TOP 10 jest niezbędne! ;) Koniec listopada to tak naprawdę początek rozmyślania nad prezentami mikołajkowo-gwiazdkowymi. A ja będę ciutkę samolubna i opowiem o tym, co sama chciałabym dostać, ha! :) Rok temu także zrobiłam podobne zestawienie, które można podziwiać tu :) W tym roku sprawa wygląda następująco:
1. Oryginał Laury
Vladimir Nabokov
Jedna z tych książek, o której
marzę od dłuuugiego czasu, a na którą trochę szkoda mi kasy – horrendalnie wysoka cena
skutecznie odstrasza, choć z drugiej strony nie da się ukryć, że
akurat to dzieło Nabokova należy traktować bardziej jak egzemplarz
kolekcjonerski – niewielka ilość tekstu będąca wycinkami
zapisków autora oprawiona w niezwykłą szatę i elegancką
okładkę. Prezent idealny ;)
2. Na zawsze
Judith McNaught
Marzy mi się posiadanie tej książki,
choć już ją przeczytałam (tu recenzja) i się po prostu w tej
historii totalnie zakochałam. Niestety polityka wydawnictw jest
taka a nie inna, więc w najbliższym czasie chyba nie doczekam się
wznowienia tej powieści (jak i wielu innych dzieł Judith, które
uwielbiam, a które są już w zasadzie zupełnie niedostępne).
3. Atlas chmur
David Mitchell
No cóż,
recenzja Karkam mnie tak zachwyciła, że książkę muszę zdobyć!
I chyba nawet sama sobie zrobię prezent na Mikołajki i ją kupię
(chociaż spotkał mnie ostatnio spory zawód w Matrasie, kiedy
się okazało, że nie mają tej książki, bo wszystkie zostały wyprzedane! Tak więc czekam na dostawę :P)
4. Motyl
Lisa Genova
Recenzje w sieci szalenie pochlebne, poza tym to książka wydana
przez Papierowy Księżyc, który ma same dobre książki, więc ów powieść jest moim must have nie tylko na liście „zdobyć dla siebie”, ale także na
liście prezentów – myślę, że ta powieść spodobałaby
się mojej przyjaciółce. Zatem plan zdobycia jest, ciekawe
tylko, jak z realizacją ;)
5. Siostra
Rosamund Lupton
Mam w swoich zbiorach powieść Potem, więc i Siostrę
muszę zdobyć. Naczytałam się już tylu pozytywnych opinii, że
nie odpuszczę! Poza tym nie ukrywajmy - czas trochę poszerzyć profil czytelniczy, bo paranormale już mi się strasznie przejadły :P Chyba się starzeję!
6. Jeździec miedziany
Paullina Simons
A w
zasadzie to chciałabym całą trylogię o Tatianie i Aleksandrze, o!
Podobno niesamowita historia, bardzo romantyczna i takie tam, na LC znalazłam nawet porównanie do Doktora Żywago! Jak nic muszę przeczytać :)
7. Baśniarz
Antonina Michaelis
Bardzo ładna
okładka, bardzo pozytywne opinie, czyli chętnie skusiłabym się na
tę powieść, tyle tylko, że zawsze przy zakupach mam tysiące
innych rzeczy na oku i obok Baśniarza przechodzę troszkę
obojętnie. Nadszedł czas, by naprawić ten błąd. Mikołaju, teraz Twoja kolej! :))
8. Idiota
Fiodor Dostojewski
Coś niesamowitego jest w tym tytule, nie uważacie? Doceniam słowo „idiota” – to tylko sześć liter, a jaki silny przekaz! I pięknie brzmi po rosyjsku... Tak więc planuję przeczytać powieść Dostojewskiego, ale nie chcę tej książki wypożyczać – wolałabym mieć ją u siebie. Może nawet w oryginale? Niestety prawdopodobnie przebrnęłabym przez ten rosyjski nie wcześniej, niż za sto lat! :P
9. Zaufaj mi & Znajdź mnie
Lisa Kleypas
Dwie ostatnie części serii o siostrach
Hathaway, których jeszcze u siebie nie mam, ale na które poluję.
Może jednak wcześniej ktoś zrobi mi niespodziankę i podaruje mi obie części pod choinkę? Oby! (Czyli uśmiechnę się do moich młodszych siostrzyczek, hehe) ^^
10. Drood
Dan Simons
Miałam okazję trzymać tę książkę
w rękach, kiedy kupiłam egzemplarz przyjacielowi (tak, o Tobie mówię,
Wilku!), a poza tym niesamowicie zaintrygowały mnie recenzje w
Internecie (w tym tekst Dady), więc… Drooda zdobędę koniecznie, a co!:))
Na koniec piosenka, w której się zasłuchuję od kilku dni. W sumie to zasłuchuję się w całej ścieżce do ekranizacji Upiora w Operze (2004), niemniej lubię także różnego rodzaju wariacje na temat tytułowego utworu i właśnie poniższa wersja The Phantom of the Opera jest absolutnie wspaniała - uwielbiam słodki głos Anne, a i Tilo zaśpiewał idealnie - ma facet pazur, oj ma <3 :)
Fajnie brzmi też wersja zaśpiewana przez duet
A tak już całkowicie na marginesie przypominam o KONKURSIE (info TU), w którym można wygrać Próby Ognia Jamesa Dashnera - termin do końca miesiąca (30 listopada) - czyli zostały raptem 3 dni :)
Też mam ochotę na Atlas chmur, a Siostrę polecam. ;)
OdpowiedzUsuńZaintrygowałaś mnie tym "Idiotą"... :D Sama się rozejrzę za tą pozycją... Powodzenia w realizowaniu listy!
OdpowiedzUsuń"Atlas chmur" jest genialny! Popieram plan zakupowy w tym zakresie całym sercem! Btw w obu wersjach okładkowych mają to w Gandalfie :)
OdpowiedzUsuń"Drooda" zaczęłam dopiero czytać, ale zapowiada się świetnie. No i opinie znajomych o książce są naprawdę entuzjastyczne :)
Viv, po Atlas lecę w czwartek, już nawet zamówiłam sobie w Matrasie :))
UsuńA na Twoją recenzję Drooda czekam z niecierpliwością, więc przyjemnej lektury :)
Motyl i Drood też bym chciała. Kto wie, może kiedyś uda mi się je zdobyć?
OdpowiedzUsuńNie powiem, lektury wybrałaś bardzo interesujące. Zaciekawiło mnie kolekcjonerskie wydanie książki Vladimir Nabokov, to musi być perełka, tym bardziej że i cena piorunująca. "Atlas chmur" też brzmi interesująco, zresztą, mało która książka mnie nie ciekawi...
OdpowiedzUsuń"Baśniarza" i "Siostrę" czytałam, to piękne historie i bardzo Ci je polecam. Mam nadzieję, że Twój Mikołaj Cię nie zawiedzie i spełni Twoje marzenia, ja skutecznie prosiłam i Drooda dostanę :)
Ps. Muzyka genialna, na mocny sprzęcie na pewno robi niesamowite wrażenie :)
O tak, Oryginał Laury jakieś 70 PLN kosztuje, niestety. Ale kiedyś zaszaleję i sama sobie kupie tę książkę, a co :P Bo z Mikołajem nigdy nie wiadomo, co mu do głowy wpadnie :P Może zamiast książek dostanę roczny zapas skarpetek, hehe ;)
UsuńSiegnęłabym pod Drooda, Basnierza i Atlas chmur (bo o filmie głośno, ale nie oglądałam... nie chciałabym zobaczyć ekranizacji rpzed przeczytaniem książki, bo to mi potem wypaczy spojrzenie na wizję autora):>
OdpowiedzUsuńOch, "Siostra" i "Drood" to również moje marzenia! Życzę, aby Twoje się spełniły, nie tylko te książkowe:)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie!
również mam chrapkę na "Motyla" ;)
OdpowiedzUsuńWidzę swojego kochanego Nabokova, Judith McNaught, nawet jest "Jeździec Miedziany"! :D
OdpowiedzUsuń"Siostrę" polecam! Niesamowita książka. :D Sama chętnie przygarnę "Atlas Chmur". ^^ Mam nadzieję, że dostaniesz coś z tej listy! <3
OdpowiedzUsuńSiostra mi się kompletnie nie podobała, wynudziłam się jak mops. Drooda właśnie czytam i mój zachwyt z każdą stroną rośnie. A o Atlasie chmur też słyszę same pochlebne recenzje, więc jak początkowo nie byłam, teraz jestem coraz bardziej zaciekawiona.
OdpowiedzUsuńZapomniałam dodać, że Jeździec miedziany też świetny. Tatiana i Aleksander to jedna z moich ulubionych literackich par.
OdpowiedzUsuńO kurde, Ty niedobra, takiego smaku mi narobiłaś!!! teraz to na bank muszę zdobyć całą trylogię! xD
UsuńPiękne prezenty! Życzę, aby Mikołaj stanął na wysokości zadania:D
OdpowiedzUsuń"Jeździec miedziany" i "Baśniarz" - też z chęcią dostałabym te książki;p
OdpowiedzUsuńNa parę z tych książek mam chrapkę :3
OdpowiedzUsuńPaulline Simons czytała moja mama i również jej się bardzo podobała :)
Atlas chmur mogłam mieć, ale jakoś zrezygnowałam. Strasznie wszyscy się tym teraz podniecają i postanowiłam, że ja nie będę :D Przynajmniej nie na ten czas. Baśniarz ponoć zacny. Drooda i książki Lisy Kleypas chętnie bym przeczytała.
OdpowiedzUsuńŻyczę abyś wszystkie nabyła. Może Mikuś okaże się łaskawy i hojny :D
Do Nabokova z chęcią bym zajrzała :)
OdpowiedzUsuńWiele świetnych tytułów jednak moimi stuprocentowymi must have są "Atlas chmur" i "motyl". Też mam fazę na tę piosenkę! Ja z kolei uwielbiam ją najbardziej w wykonaniu zespołu Nightwish :)
OdpowiedzUsuńNightwish też ma piękną wersję, to prawda, ale głos Tarji jest zbyt wydumany, więc też niezupełnie pasuje do Christine. natomiast Marco ma świetną barwę głosu do roli Upiora, czyż nie? :)
UsuńPrawda, prawda! Przez ciebie teraz na zmianę słucham tych dwóch wersji :)
UsuńZ powieściami Nabokova mam ochotę zapoznać się już od jakiegoś czasu, a ''Atlas chmur'' mogę tylko gorąco polecić, bo wyjątkowe to dzieło.
OdpowiedzUsuńJeździec Miedziany to moja ulubiona książka :) Życzę Ci tego, abyś ją dostała, bo na pewno będziesz zadowolona :)
OdpowiedzUsuńooo "Atlas chmur" sama bym bardzo chętnie przygarnęła! A "Baśniarza" miałam dostać, ale jakoś do mnie nie dotarł niestety...
OdpowiedzUsuńu mnie akurat z tego Topu nic się nie pokrywa;)
OdpowiedzUsuńJa to bym chciała Drooda!
OdpowiedzUsuńKochana Ty moja! Nie miałam pojęcia, że moja recenzja tak bardzo podziałała na Twoją wyobraźnię - teraz trzymam kciuki, żebyś już niedługo mogła cieszyć się tą książką. Mam nadzieję, że przypadnie Ci do gustu i już niedługo wymienimy się poglądami. W ogóle i w szczególe, to wybrałaś sobie cudowne książki: uwielbiam "Jeźdźca miedzianego", czytałam z wypiekami na twarzy. "Motyl" Genovy powędruje do mojej mamy, mam nadzieję, że niedługo będę mogła pożyczyć od niej tę książkę, gdyż słyszałam o niej wiele dobrego (muszę się powstrzymywać, żeby nie przeczytać jej przed zapakowaniem w papier prezentowy...;)
OdpowiedzUsuńChyba za często używam słowa "niedługo", ale to przez emocje ;)
UsuńEmocje to wspaniała sprawa, więc oby było ich jak najwięcej w Twoim życiu :)) Dzięki piękne, koniecznie Atlas chmur muszę kupić, chyba nawet dokonam tego w najbliższy czwartek,, bo ma być dostawa w moim Matrasie :D Jak dobrze pójdzie, to w okolicy świąt znajdę czas na tę lekturę :D
Usuńhehe 6 najlepsze :P
OdpowiedzUsuńO, zostałem wspomniany, miło :)Z książek, które wymieniłaś, przygarnąłbym "Idiotę" i Nabokova. Reszta jakoś mnie nie przekonuje (poza Mitchellem, ale jego już przygarnąłem ;)).
OdpowiedzUsuńBardzo interesujące pozycje wybrałaś. Sama mam jedynie "Motyla" w na swej półce, ale jeszcze nie czytanego :) Życzę Ci, aby Mikołaj przyniósł Ci wszystko, co sobie wymarzyłaś :)
OdpowiedzUsuńŻyczę Ci właśnie takich prezentów:*
OdpowiedzUsuńDrood wydaje się dosyć ciekawy:) oby Mikołaj się spisał w tym roku:P
OdpowiedzUsuńW takim razie życzę Ci, aby Mikołaj okazał się łaskawy i sprezentował Ci te książki. :) Ja sama chętnie weszłabym w posiadanie "Motyla" i "Jeźdźca miedzianego". "Siostrę" mam na półce. A i czeka na mnie "Lolita" - jeśli przypadnie mi do gustu to z pewnością sięgnę po dalszą twórczość Nabokova.
OdpowiedzUsuńJa przeczytałam Lolitę i jestem zachwycona tą książką! Do tego stopnia, że nawet dwa miesiące po lekturze nie mogę się zabrać do napisania recenzji, bo żadne słowa nie określą tych wszystkich emocji. Naprawdę z ręką na sercu polecam!!! :)
UsuńSama z chęcią przygarnęłabym Drooda. Życzę, żeby Mikołaj Ci je sprezentował :)
OdpowiedzUsuńAtlas chmur bym chętnie też na prezent przygarnęła. Mi najbardziej podoba się ścieżka z filmu "Upiór w operze", myślę że głosy głównych bohaterów najbardziej pasują do owych postaci.
OdpowiedzUsuńAtlas chmur, Idiota i Drood - totalnie się z Tobą zgadzam co do tych tytułów. Również widnieją na mojej liście, szczególnie Atlas. Reszty nie znam, ale poszukam, możliwe, że poszerzę swoją listę ;)
OdpowiedzUsuńMarzę o Atlasie chmur :)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie polecam trylogię Jeźdźca Miedzianego, genialna historia:) Może troszkę banalna, ale chwyta za serce! A sama oczekuję Drooda i Atlasu:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w zdobywaniu i zapraszam do siebie;)
Ach, ja też chciałabym "Drooda". Wydaje się ciekawą książką ;) Kto wie? Trzeba przekonać się samemu ^^
OdpowiedzUsuń"Siostrę mam w swoich zbiorach i naprawdę gorąco polecam lekturę tej książki. Natomiast na "Motyla" i "Jeźdźca miedzianego" sama poluję ;)
OdpowiedzUsuń