„Współczesna
dziewczyna. Przystojny młodzieniec. Czerwona gondola. Klimatyczna
Wenecja. Historia poza czasem.
Siedemnastoletnia
Anna spędza wakacje w Wenecji. Podczas jednego ze spacerów
jej uwagę przykuwa czerwona gondola. Dziwne. Czyż w Wenecji
wszystkie gondole nie są czarne? Gdy niedługo potem Anna wraz z
rodzicami ogląda paradę historycznych łodzi, zostaje wepchnięta
do wody – a na pokład czerwonej gondoli wciąga ją niewiarygodnie
przystojny młody mężczyzna. Zanim dziewczyna zejdzie z powrotem na
pomost, powietrze nagle zacznie drżeć i świat rozpłynie się
Annie przed oczami.”
„O
mój Boże! Zachowałaś wspomnienia!”
Siedemnastoletnia Anna
wraz z rodzicami przyjeżdża na wakacje do Wenecji. Zapowiada się
nieco nudny pobyt w obcym kraju, umilany rozmowami przez telefon i
zwiedzaniem miasta. Podczas jednej z takich wypraw dziewczyna
zauważa jednak coś niezwykłego – czerwoną gondolę. To trochę
dziwne, wszak wszystkie powinny być czarne! Czy to przypadek?
Wkrótce potem Anna ma możliwość obejrzeć regata
storica, historyczny rejs po Canal Grande, podczas którego
mieszkańcy Wenecji (a w zasadzie bardziej turyści) podziwiają
łodzie i gondole odrestaurowane i przyozdobione na starą modłę.
To właśnie ten dzień stanie się początkiem niezwykłej przygody
głównej bohaterki. Przygody poprzez czas...
„Poza czasem” to cykl
powieści młodzieżowych wydawanych przez Literacki Egmont, których
akcja obraca się przede wszystkim wokół motywu podróży
w czasie. Właśnie do tego cyklu zaliczamy powieść Evy Völler
– Magiczna gondola. Nikogo nie powinno zdziwić, że
po książkę sięgnęłam w zasadzie ze względu na piękną
okładkę. Oczywiście cudowny, nieco enigmatyczny opis był drugim powodem, dla
którego właśnie ta powieść trafiła w moje ręce. I
słusznie, bo przygoda na pokładzie gondoli okazała się nadzwyczaj
udana.
„Możliwości nie
było zbyt wiele. Na ile mogłam to ocenić - najwyżej cztery. Raz:
byłam martwa i znalazłam się w ogniu piekielnym. Dwa: ktoś mnie
nafaszerował narkotykami. Trzy: to jakiś film. Cztery:
zwariowałam.”
Najsilniejszym atutem
powieści jest... główna bohaterka – Anna. Po prostu
uwielbiam tę dziewczynę! To dowcipna, inteligentna, odważna, a
przede wszystkim szalenie intrygująca i przesiąknięta duchem
współczesności nastolatka! Można powiedzieć – bohaterka z krwi i kości, której
cięty język i poczucie humoru nie raz wprowadzą czytelnika w
wyśmienity nastrój. Pierwszoosobowa narracja z punktu
widzenia Anny w bardzo obrazowy sposób pokazuje wydarzenia, w
których dziewczyna bierze czynny udział, a pragnę
podkreślić, że są to wydarzenia zaskakujące, niebezpieczne i
przede wszystkim niezwykle pasjonujące. Siedemnastolatka trafia do
całkowicie nieznanego świata i zostaje wciągnięta w intrygę,
która nie przyśniłaby jej się nawet w najśmielszych snach.
A to dopiero początek! Drugim bohaterem, który niewątpliwie przyspieszy
bicie serca niejednej czytelniczki, jest tajemniczy, przystojny
młodzieniec imieniem Sebastiano. Początkowo podchodziłam do jego
osoby bardzo sceptycznie, gdy nagle... Ach! Nadal nie jestem pewna, w
którym momencie młody Włoch skradł moje serce! Gdy tylko pojawiał się na „scenie” , czułam się dokładnie tak, jak Anna:
„Podniósł
głowę i rzucił publiczności krótkie, ale dumne spojrzenie.
Jego wzrok napotkał mój i ponownie wstrzymałam oddech. Oczy
miał tak niewiarygodnie błękitne, że gdyby człowiek się nie
pilnował, utonąłby w nich na zawsze.”
Zeitenzauber #2 |
Akcja powieści jest
dosyć dynamiczna, a przy tym podporządkowana kolejnym etapom przygód Anny. Powieść została podzielona na cztery części,
natomiast nie znajdziemy w książce podziałów na rozdziały.
Osobiście zupełnie mi to nie przeszkadzało, gdyż fabuła wciąga
w zasadzie od pierwszej strony i przez tę historię się po prostu
płynie – lekko i przyjemnie. Niestety jest też duży minus –
bardzo okrojony punkt kulminacyjny, przy którym czytelnik może
zorientować się, iż autorce brakuje pazura, by energicznie i z
werwą przedstawić najbardziej dynamiczne momenty. Troszkę nad
tym ubolewam, bo szczerze spodziewałam się czegoś o wiele bardziej
spektakularnego. Brakowało mi także szerszego uzasadnienia wplecenia w historię wątku podróży w czasie – Eva jak na razie nie wyjaśnia motywów działania niektórych bohaterów oraz przyświecających im idei. Liczę więc na rozwiniecie tego tematu w następnej części serii. Natomiast muszę zauważyć, że piętnastowieczna Wenecja, będąca główną
sceną dla rozgrywających się wydarzeń, została przedstawiona
plastycznie i przekonująco, momentami można nawet poczuć „ducha
epoki”, choć nie ukrywam, że wiele elementów wymagałoby
dopracowania, jak chociażby język, którym posługiwali się
ówcześnie żyjący Wenecjanie.
Magiczna gondola
to szalenie oryginalna opowieść, osadzona w nietypowym miejscu i
czasie. To historia, która rozbudza serca i wyobraźnię,
zapiera dech, bezsprzecznie wciąga i – w ostatecznym rozrachunku –
zapada w pamięć. A przede wszystkim to książka, która po
prostu ma w sobie to „coś”, co niewątpliwie oczaruje niejednego
odbiorcę. Chciałabym zatem podkreślić, iż w towarzystwie Anny
i Sebastiano nie ma mowy o nudzie! Magiczną gondolę bezwarunkowo polecam każdemu, kto uwielbia szalone przygody, podróże w
czasie, charakterne bohaterki i tajemniczych przystojniaków o
hipnotyzującym spojrzeniu. Wsiądź na pokład czarodziejskiej,
czerwonej gondoli i daj się porwać w podróż poprzez czas –
gwarantuję, że będzie to niezapomniana przygoda! Daję ocenę 5/6
i mam nadzieję, że Eva w Die goldene Brücke uraczy nas
równie wciągają opowieścią o perypetiach Anny!
Original: Zeitenzauber: Die magische Gondel
Wydawca: Literacki Egmont
Data wydania: 19.09.2012
Stron: 464
Dziękuję Wydawnictwu Egmont za niezwykłą podróż na pokładzie czerwonej gondoli! :)
A dla ciekawskich Eva opowiada troszkę o swojej książce (tak na marginesie – niemieckie wydanie jest niesamowite *_*)
A dla ciekawskich Eva opowiada troszkę o swojej książce (tak na marginesie – niemieckie wydanie jest niesamowite *_*)
Bardzo chciałabym przeczytać! Okładka mnie hipnotyzuje, a i motyw podróży w czasie mnie zachęca, ponieważ nie czytałam dotychczas żadnej dobrze napisanej książki opowiadającej o przeniesieniu się do innych czasów.
OdpowiedzUsuńAch czułam, że Ci się spodoba! Po prostu to czułam! :D
OdpowiedzUsuńPodejrzanie dobrze mnie znasz, nie podoba mi się to :P :*
UsuńKsiążka strasznie mnie zaintrygowała i cieszę się, że mam ją już na swojej półce. Jestem zakochana w Wenecji, więc uznałam, że muszę ją przeczytać. Zrobię to prawdopodobnie w grudniu! :3
OdpowiedzUsuńMam w planach sięgnąć po tę książkę i mam nadzieję, że się nie rozczaruję. A okładka po prostu magiczna...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ach, czekałam na tę recenzję u Ciebie! :) Przekonałaś mnie jeszcze bardziej do tej książki :)
OdpowiedzUsuńCzytałam i miałam bardzo podobne odczucia! "Magiczna gondola" jest po prostu niesamowita, a wciągająca akcja i oryginalni bohaterowie, sprawiają że od książki nie można się oderwać! *-*
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ^^
Och, myślę, że ta książka byłaby idealnym prezentem dla mojej córki i córy koleżanki. I przy okazji dla mnie :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie:)
Wooow!! Zazdroszczę przeczytania tej książki... mam na nią wieeelką ochotę, odkąd tylko przeczytałam opis na ParanormalBooks :)
OdpowiedzUsuńA twoja recenzja tylko utwierdziła mnie w przekonaniu, że MUSZĘ przeczytać tę książkę!!! :D
Ja przepadam za tematem podróży w czasie, obecnie czytam Trylogię Czasu a na Magiczną Gondolę to już mam oko od pewnego czasu :)Cieszę się że zbiera pozytywne opinie :)
OdpowiedzUsuńJestem po Trylogii Czasu (która bardzo mi się podobała), a skoro "Magiczna gondola" jest ponoć napisana w tym samym stylu - z pewnością niedługo po nią sięgnę :D
OdpowiedzUsuńCzytałam i byłam zachwycona ;)
OdpowiedzUsuńCiekawa recewnzja :)
OdpowiedzUsuńJestem w trakcie książki. Przeczytałam dopiero 100 stron, ale już się wciągnęłam i jestem ciekawa co będzie dalej! :D
OdpowiedzUsuńA wydanie niemieckie rzeczywiście bardzo ładne, szkoda że za bardzo nie rozumiem o czym jest mowa, ale dzięki temu filmikowi zyskałam teraz motywację, żeby usiąść do niemieckiego i podciągnąć mój poziom, dziękuję! :)
Ja tez nie rozumiem, bo z niemieckim jestem na bakier (rozumiem tylko teksty piosenek Rammsteina :P), ale filmik się fajnie ogląda ;)
UsuńCałkiem niedawno zwróciłam uwagę na tę książkę i bardzo chciałabym ją przeczytać :)
OdpowiedzUsuńChciałabym przeczytać.^^
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze okazji czytać ŻADNEJ recenzji tej książki, której autor nie chwaliłby jej i nie polecał każdemu, komu się da. A teraz jeszcze Ty... Nie ma mowy, żebym nie przeczytała tej powieści; motyw podróży w czasie lubię a ta książka zapowiada się naprawdę nieźle! Mam nadzieję, że nie będę musiała zbyt długo czekać na przeczytanie jej. ; ]
OdpowiedzUsuńUwielbiam tę książkę, jest absolutnie urzekająca!
OdpowiedzUsuńPodoba mi się narracja. może być ciekawa.
OdpowiedzUsuńDie Goldene Brucke? Hm... Ciekawy tytuł.
OdpowiedzUsuńPierwsza część bardzo mi się podobało, jednak jak będzie z drugą to się okaże :) I biorę się za oglądanie filmiku :)
Czytałam i mi również bardzo się książka spodobała, w końcu mamy do czynienia z jakąś ciekawą i charakterną bohaterką, nie raz wybuchnęłam dzięki niej śmiechem :D A Sebastiano też calkiem całkiem ^^ Ale nie wiedziałam, że to seria i będą kolejne części! Hmm, może być ciekawie :)
OdpowiedzUsuńOj ciągnie mnie do tej książki!
OdpowiedzUsuńO książce słyszałam, ale nie byłam nią jakoś szczególnie zainteresowana. Teraz planuję to zmienić:)
OdpowiedzUsuńCzemu doba magicznie się nie wydłuży! Tyle zacnych książek a czasu tak niewiele...
OdpowiedzUsuńMi " Magiczna gondola" podobała się troszeczkę mniej niż Tobie , ale przyznaję , że czytało się ją dobrze , a nawet świetnie . :)
OdpowiedzUsuńNie wiedziałam ,że ma ona kontynuację , co prawda pojawiały się jakieś
" pogłoski " o kolejnych częściach , ale w sumie niepotwierdzone . A tutaj u Ciebie okładka drugiego tomu ! :) Jestem ciekawa " Die goldene Brucke " , mam ciuchutką nadzieję , że będzie lepsza niż część pierwsza. ;)
Pozdrawiam serdecznie.
Sama byłam zaskoczona, bo słyszałam, że Magiczna gondola miała być jednotomówką. Ale coś mnie "tknęło" i postanowiłam poszukać informacji o autorce. No i tak znalazłam zapowiedź drugiego tomu - siedemnastowieczny Paryż tym razem <3
UsuńMuszę ją przeczytać *________________________*
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa recenzja :) A na książkę też mam chrapkę :)
OdpowiedzUsuńAleż ci zazdroszczę tej książki. Już odkąd zobaczyłam w zapowiedziach ,,Magiczną gondolę'' bardzo chciałam ją mieć. Mam nadzieję, że może w niedługim czasie dostanę ją w swoje ręce.
OdpowiedzUsuńSłyszałam już o tej książce kiedy nie było polskiego wydania, więc bardzo się cieszę, że już takowe jest :D Myślę, że spodoba mi się ta pozycja :D
OdpowiedzUsuńBardzo mi się spodobała.
OdpowiedzUsuńCzytałam już wiele recenzji o tej książce i w sumie wszystkie są podobne, jednak chyba Twoja jest najbardziej przekonująca. Jedynym z powodów, dla którego tak ciągnie mnie do tej książki jest z pewnością okładka, ale i motyw podróży w czasie. Pod pewnym względem mam wrażenie, że to jakby powtórka Trylogii Czasu, tyle że w gorszej wersji.
OdpowiedzUsuńNa pewno po nią sięgnę, mam na liście zakupów :)
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie:)
OdpowiedzUsuńKsiążka czeka już na mnie na półce, muszę tylko dokończyć pewną obyczajówkę i już się za nią zabieram. Aż mnie rączki świerzbią, bo czuję, że będę książka zachwycona! :)
OdpowiedzUsuńtaaaak, bo ja mam za dużo czasu xd Tak kusisz i kusisz ciągle xd Nie no, ale książkę z pewnością przeczytam, widzę że warto, a mam na nią wielką ochotę :)
OdpowiedzUsuńPóki co mam ją w planach. Przeczytać przeczytam, choć diabli wiedzą kiedy ;]
OdpowiedzUsuńCudo - nie oddam :) Czytałam ją z zapartym tchem i nie mogłam się doczekać, kiedy do niej znowu wrócę. Wyjątkowo cieszę się, że to seria a nie pojedyncza książka ^^
OdpowiedzUsuńZgadzam się, że Anna była fenomenalna - i kocham Egmont <3 Muszę dorwać "Cienie na księżycu" z tej serii :)
Nie ciągnie mnie do niej, ale gdyby wpadła w moje ręce to bym przeczytał ;P
OdpowiedzUsuńOkładka niemiecka podoba mi się nawet bardziej niż polska. Bo na polskiej ta dziewczyna jakaś taka.. nieładna. :P
Moim zdaniem to ciekawa ksiazka i warto ja przeczytac :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam!
Magiczna gondolę mam w planach, strasznie ciekawi mnie ta książka już od czasu kiedy przeczytałam o niej i zobaczyłam okładkę. A okładki niemieckie faktycznie są cudne *__*
OdpowiedzUsuńNa pewno przeczytam tę książkę, mam na nią ochotę już od dawna. :)
OdpowiedzUsuńŚwietna recenzja! Zgadzam się ze wszystkim. :3
OdpowiedzUsuńJuż jest okładka drugiej części. *.* Niemcy, to wszystkie wydania mają piękne! Serce boli, jak się wchodzi do księgarni i patrzy na te perełki. *.*
Szczerze zazdroszczę możliwości przeczytania tej genialnej książki. ;)
OdpowiedzUsuńZ każdą kolejną tak pozytywną recenzją na temat tej książki, moja ochota na bliższe jej poznanie rośnie co raz bardziej :D Już nie mogę się doczekać :)
OdpowiedzUsuńOch "Magiczna gondola" - chętnie bym ją przeczytała :) Niestety mało czasu, dużo książek, ale i tak liczę, że uda mi się ją w miarę szybko dorwać.
OdpowiedzUsuńNie mogę się doczekać, aż dostanę ją w swoje łapki. Niestety do świąt został jeszcze miesiąc, więc muszę poćwiczyć bycie cierpliwą :)
OdpowiedzUsuńTyle osób już ją przeczytało i wystawiło pozytywne recenzje! A ja nada tego nie zrobiłam.. Chyba wreszcie pora to zmienić.
OdpowiedzUsuń