23 czerwca 2015

CYKL: Najpiękniejsze ścieżki dźwiękowe, odcinek 2 - W hołdzie Hornerowi

źródło

Moi Drodzy, dziś przygotowałam dla Was drugi odcinek mojego nowego cyklu poświęconego muzyce filmowej. Nie ukrywam – nie miałam w planie na dziś tej notki, ale poranne wiadomości zmusiły mnie do mobilizacji. Wielki kompozytor, James Horner, zginął wczoraj rano w wyniku katastrofy lotniczej. Według informacji z zagranicznych portali, Horner rozbił się swoim dwuosobowym samolotem w pobliżu Santa Barbara w Kalifornii. Maszyna była doszczętnie zniszczona... Nie ukrywam, że ta wiadomość naprawdę mnie zasmuciła. Horner był niezwykłym twórcą. Wiele jego dzieł kocham od lat i wiem, że nigdy mi się nie znudzą. Kompozytor stworzył ścieżki do takich hitów kinowych, jak Titanic, Braveheart, Obcy – decydujące starcie, Avatar, Maska Zorro, Gniew oceanu, Jumanji, Apocalypto i wiele innych. To trochę zaskakujące, bo wczoraj wieczorem, wracając z pracy, nagle zapragnęłam posłuchać muzyki do Wichrów namiętności – słuchałam więc wczoraj takich utworów, jak The Ludlows czy Farewell i po raz setny zachwycałam się każdym dźwiękiem. Muzyka Hornera towarzyszyła mi od lat, w zasadzie od filmu Braveheart. To wtedy zaczęła się moja miłość do muzyki filmowej. 

Bardzo mi przykro, że nie będzie nam już dane usłyszeć nowych dzieł Jamesa, że już nigdy ten utalentowany człowiek nie stworzy muzyki, która zachwycałaby i wyciskała łzy wzruszenia. James, jesteś wielki! Dziękuję Ci za to, co stworzyłeś. 

Specjalnie dla Was krótki przegląd największych i najwspanialszych moim zdaniem dzieł Jamesa Hornera. Miłego słuchania.


Piękny film, który otrzymał jeszcze piękniejszą muzykę. James przeszedł tu samego siebie. Smuci mnie to, że ścieżka do Wichrów namiętności nie jest tak doceniana, jak inne dzieła kompozytora, choć Horner otrzymał za nią nominację do Złotego Globa. 


Przy tym utworze łzy same płyną z moich oczu. Jest w tych dźwiękach coś magicznego i przejmującego. Ścieżka do tego filmu otrzymała nominację do takich nagród, jak: Oscar, Złoty Glob, Nagroda Brytyjskiej Akademii Filmowej oraz Nagroda Saturna.


Kolejna trochę niedoceniona muzyka Jamesa. Ten utwór do Człowieka przyszłości podoba mi się najbardziej.


Muzyki do Titanica nikomu nie muszę przedstawiać. Rose to zawsze był mój numer jeden :) Ścieżka otrzymała Oscara, Złotego Globa, Grammy, Nagrodę Brytyjskiej Akademii Filmowej oraz Złotego Satelitę!


Film może i nie był wielkim hitem na miarę Titanica czy Bravehearta, ale muzykę otrzymał piękną. 


Dla Mela Gibsona wszystko, co najlepsze – ścieżka do Apocalypto ma niesamowity klimat!

James Horner odszedł w wieku 61 lat.

13 komentarzy:

  1. Wielka strata. :( A soundtrack z "Titanica" uwielbiam, szczególnie "Hymn To The Sea".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że lubisz ten utwór :) Ja w sumie też, ale "Rose" jednak zawsze była u mnie numerem jeden :)

      Usuń
  2. Szkoda, że nie usłyszymy żadnej ścieżki dźwiękowej stworzonej przez Hornera. Najbardziej podoba mi się muzyka z Bravehearta. Ilekroć ją słucham to za każdym razem przechodzą mnie ciarki.

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę, wcześniej nigdy się nie zastanawiałam nad tym, kto tworzy takie piękne dźwięki. Nuta z Braveheart wprowadza w trans, a ta z Titanica jeszcze większy...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, Horner ma na swoim koncie kilka wspaniałych ścieżek. Od kilku dni słucham ich nieustannie.

      Usuń
  4. Mnie najbardziej denerwuje fakt, że cała telewizja w wiadomościach aż huczy o mało istotnych wydarzeniach, ale nikt nie poda tak istotnej i przecież ogromnie sentymentalnej wiadomości!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda, z naszej polskiej telewizji nie dowiesz się niczego sensownego, ciągle tylko polityka i polityka, a o Hornerze ani słowa :(

      Usuń
  5. To fakt, ścieżka dźwiękowa do Apocalypto, jest niesamowita :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak wczoraj przeczytałam tę wiadomość na filmwebie, to zrobiło mi się strasznie smutno. Choć Horner moim ulubionym kompozytorem nie był (to miejsce zajmują Zimmer i Gregson-Williams), to lubiłam jego muzykę. Miała w sobie coś magicznego.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja jakoś ścieżek dźwiękowych nie słucham, ale najbardziej wryła mi się w pamięć: https://www.youtube.com/watch?v=v9ZuLRk1g2A

    OdpowiedzUsuń
  8. Wielka strata :( Wspaniały kompozytor, miał talent..

    OdpowiedzUsuń
  9. Wielki człowiek, ale wiesz co mnie cieszy? Że zostawił po sobie coś, co będzie WIECZNE. To jest prawdziwa miara geniuszy. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To jedyne, co pozostaje po artystach - ich dzieła.

      Usuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)