05 czerwca 2015

"Przy mnie będziesz bezpieczna" Amy Hatvany

„Wzruszający portret dwóch matek, które połączyła tragedia

Nieszczęśliwy wypadek kładzie kres dotychczasowemu życiu Hannah Scott. W rok po podpisaniu dokumentów o przekazaniu organów córki do przeszczepu kobieta wciąż bardzo cierpi. Wtedy poznaje rodzinę Bellów. Ich piętnastoletnia córka Maddie żyje tylko dlatego, że Emily umarła. Zafascynowana tą kruchą więzią, bojąc się ujawnić, kim jest naprawdę, Hannah nawiązuje niespodziewaną przyjaźń z matką dziewczynki, Olivią.

Państwo Bell mają jednak własne problemy. Olivia, jeszcze niedawno gotowa opuścić bogatego, ale despotycznego męża, czuje się z nim związana po przeszczepie, który uratował życie ich córki. Tymczasem Maddie, zmęczona ograniczeniami, jakie narzuca jej słaby stan zdrowia i lęk przed coraz częstszymi wybuchami gniewu ojca, regularnie ucieka w świat, gdzie może być tym, kim chce: świat internetu.

Mistrzowsko poprowadzona narracja i sugestywnie zarysowane postaci bohaterów, którzy muszą stawić czoło prawdzie, to główne atuty tej trzymającej w napięciu lektury.”


Przy mnie będziesz bezpieczna Amy Hatvany, najnowsza publikacja z serii Leniwa Niedziela, to jedna z tych powieści, po której można się spodziewać wszystkiego – wzruszeń, rozpaczy, złości. W książce pojawia się motyw utraty dziecka, niełatwa kwestia przekazania organów ukochanej osoby do przeszczepu, trudności w radzeniu sobie z bólem, aż wreszcie nadzieja, gdy bohaterka niespodziewanie spotyka dziewczynkę, której wszczepili organ jej tragicznie zmarłej córeczki. Nie ma więc wątpliwości – autorka obiecuje wiele wzruszeń i swoją książką pragnie zmusić czytelnika do refleksji. Czy jej się to udało?

źródło
Opowieść przedstawiona została z punktu widzenia trzech bohaterek – dwóch matek, Hannah i Olivii, w narracji trzecioosobowej i nastoletniej Maddie w narracji pierwszoosobowej. Autorka konsekwentnie przedstawia każdy rozdział oczami innej bohaterki i trzyma się ustalonej przez siebie kolejności. Niektórzy czytelnicy porównują powieść Amy do dzieł takich sław, jak Jodi Picoult czy Diane Chamberlain. Niestety nie znam tych autorek i nie mogę zweryfikować wyżej wymienionych porównań, mogę natomiast z całą pewnością stwierdzić, że Amy potrafi poruszyć odbiorcę i sprawić, że czytelnik będzie współczuł bohaterkom. Kreację postaci także uważam za udaną, choć zdarzały się momenty, kiedy nie mogłam zrozumieć decyzji podejmowanych przez bohaterki. 

Historia ma w sobie kilka mankamentów, które niestety wpłynęły na moją ocenę. Przede wszystkim niektóre reakcje bohaterek wydawały mi się nieadekwatne do sytuacji – wyciszone, niewystarczająco naładowane emocjami. Najbardziej uderzyło mnie to na początku historii, kiedy lekarz informuje Hannah o tragedii. Owszem, trudno sobie wyobrazić, co przeżywa matka, która słyszy o śmierci własnego dziecka, ale zachowanie bohaterki było podejrzanie spokojne, całkowicie niepasujące do sytuacji, a tym bardziej do jej późniejszego zachowania. Ponadto przy wadze dramatów przeżywanych przez bohaterki, okropnie irytowały mnie całkowicie zbędne opisy ubiorów wtrącane w najmniej odpowiednim momencie – oderwane od akcji, burzące rytm narracji. Prawda jest taka, że informacja o kolorze bluzki nic nie wnosi do historii, uważam więc tego rodzaju wiadomości za całkowicie zbędne.

Przy mnie będziesz bezpieczna to dobra lektura, która potrafi wzbudzić w odbiorcy wiele emocji. To jedna z tych pięknie wydanych książek, którą czyta się w napięciu, z niecierpliwością oczekując zakończenia, ale o której niestety nie pamięta się zbyt długo. Bohaterowie tej historii nakreśleni są przyzwoicie, ich dramatyczna opowieść potrafi poruszyć wrażliwych odbiorców, a niełatwy temat przeszczepów i wiążącej się z tym zależności „czyjeś życie za czyjąś śmierć” dodaje dziełu odrobinę niepokojącej atmosfery i zmusza do refleksji. Nie żałuję czasu spędzonego przy tej lekturze, choć miałam nadzieję, że książka wzruszy mnie troszkę bardziej, że będę płakała nad losem bohaterek i z niecierpliwością oczekiwała innych książek autorki. Owszem, doceniam tę historię i doceniam pomysł Amy Hatvany, ale mimo wszystko spodziewałam się po jej dziele czegoś mocniejszego. Przy mnie będziesz bezpieczna polecam więc przede wszystkim fankom serii Leniwa Niedziela.

Original: Safe with Me
Wydawca: Świat Książki
Data wydania: 8.04.2015
Ilość stron: 352
Ocena: 4/6

Za książkę serdecznie dziękuję wydawnictwu Świat Książki :)

18 komentarzy:

  1. Lubię od czasu do czasu przeczytać coś obyczajowego, ale ta nieadekwatność poziomu emocji do opisywanej tragedii sprawia, że nie do końca widzi mi się ta powieść. A szkoda, bo mogłaby być naprawdę dobra i pomocna dla osób, które osobiście spotkały się z podobnym dramatem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Książka poruszy tych wrażliwszych czytelników, możliwe więc, że osoby, które dotknęła taka tragedia, odnajdą w tej historii coś dla siebie.

      Usuń
  2. Sama nie wiem, czy ta książka byłaby w stanie spełnić moje oczekiwania. Lubię trudne historie, ale muszą być naprawdę dobrze opisane.

    OdpowiedzUsuń
  3. Tematyka rzeczywiście brzmi jak coś, o czym mogłaby napisać Picoult czy Chamberlain. Niestety, Leniwą Niedzielę znam z doskoku, głównie za sprawą Jojo Moyes więc na razie sobie odpuszczę ten tytuł.

    OdpowiedzUsuń
  4. Zainteresowałaś mnie tą lekturą, będę musiała po nią sięgnąć :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Lubię takie klimaty, w szczególności latem, więc chętnie przeczytam.

    OdpowiedzUsuń
  6. Tytuł sobie zapiszę. Lubię obyczajówki no i niezmiernie ciekawi mnie relacja tych dwóch matek oraz spojrzenie dziewczynki na świat. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rzeczywiście relacja tych dwóch kobiet jest bardzo intrygująca, zatem na pewno znajdziesz tu coś dla siebie :)

      Usuń
  7. Lubię czasem sięgnąć po obyczajówkę, więc będę miała ten tytuł w pamięci. :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Jaka piękna, klimatyczna okładka. Od razu przykuła moją uwagę. Co do samej fabuły, także brzmi ciekawie i poruszająco, więc jeśli trafi się taka okazja to chętnie ją poznam bliżej.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak, okładka jest boska! Z resztą prawie wszystkie okładki z tej serii są zjawiskowe :)

      Usuń
  9. Aż wstyd przyznać, ale nie czytałam jeszcze żadnej książki z tej serii... zamierzam to zmienić. Mimo Twojej nie w pełni pozytywnej opinii będę się rozglądać za książką "Przy mnie będziesz bezpieczna", bowiem zapowiada się naprawdę ciekawie... przez sam temat.
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  10. Hm... Nie jestem... przekonana tak na 100%. Wydaje mi się, że ta książka mogłaby mnie bardzo zirytować i choć nie wykluczam, że kiedyś sięgnę po tę powieść, to jak na tę chwilę, mam w planach sięgnąć po inne książki z Leniwej Niedzieli, po te którymi się zachwycałaś, a tę najwyżej zostawię na kiedy indziej. :)
    Pozdrawiam,
    Sherry

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W takim razie polecam coś od Jojo Moyes - wspaniała pisarka :)

      Usuń
  11. Wszystkie książki z serii Leniwa Niedziela są zawsze mile widziane na mojej półce :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Hm... Historia zapowiada się na naprawdę ciekawą i wzruszającą, podoba mi się, że jest taki różny sposób narracji (mam nadzieję, że nie wprowadza on chaosu w fabułę). Mam nadzieję, że kiedyś uda mi się po nią sięgnąć. :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Chętnie poznam tę książkę, pomimo kilku jej minusów.

    OdpowiedzUsuń

Ten blog tworzę dla Was i każdy Wasz komentarz to dla mnie motywacja do dalszego pisania. Dziękuję, że jesteście tu ze mną! :)