30 grudnia 2014

Podsumowanie roku 2014 i plany na rok 2015 :)

źródło

Najwyższy czas na krótkie podsumowanie mijającego roku :) W ciągu ostatnich 365 dni na moim blogu pojawiło się 76 postów, w tym 36 recenzji książek oraz 2 recenzje filmów. Nie ukrywam, że 2014 rok był dla mnie trudny, przez co i czytelniczo wyszło dosyć ubogo. Ale mam nadzieję, że w 2015 sytuacja ulegnie znacznej poprawie. 

Najpopularniejszym postem w 2014 roku była notka Romanse historyczne w zbiorach Tirindeth :), zaś najpopularniejszą recenzją okazała się opinia o... Przepiśniku! Nie ukrywam, że szalenie mnie to zaskoczyło, bo nie spodziewałam się, że stosunkowo luźna notka o zeszycie do zbierania przepisów kulinarnych będzie się cieszyła takim zainteresowaniem. Dziękuję! Inną cieszącą się Waszą uwagą notką była recenzja książki "Colin Firth. Zostać królem" Sandro Monetti

A teraz pięć najlepszych moim zdaniem premier 2014 roku:

Miejsce piąte



Miejsce czwarte 



Miejsce trzecie



Miejsce drugie



Miejsce PIERWSZE!



Choć w tym roku nie przeczytałam zbyt wielu książek, to jednak miałam ogromne szczęście trafić na powieść Pani Ignaciak i nie ukrywam - tak dobrej książki już dawno nie miałam w rękach. Ty jesteś moje imię pobiło dosłownie wszystko! Zatem jeśli ktokolwiek z Was jeszcze nie miał okazji poznać tej książki, naprawdę szczerze ją polecam - to przepiękna opowieść o wielkiej miłości. Chylę czoła przed autorką, bo wykonała kawał dobrej roboty. Oby więcej takich książek na naszym rynku!

* * *

Teraz czas na krótką zapowiedź moich planów na 2015 rok. Przede wszystkim mam zamiar w końcu wziąć udział w wyzwaniu czytelniczym! :D 
Oto one (znalezione na fb): 


Słowem: Challenge accepted :D

Ponadto mam w planie wprowadzić na moim blogu cykl wpisów, który będzie dotyczył przeczytanych przeze mnie książek, do których nie jestem w stanie napisać recenzji. Nie będą to tylko te beznadziejne lektury, na które szkoda strzępić języka (tudzież klawiatury), ale i takie, które po prostu odebrały mi mowę i naprawdę nie wiem, jak ubrać w słowa moje przemyślenia na ich temat. Jest kilka takich tytułów, które chciałabym Wam przedstawić, a dotychczas nie wiedziałam, jak. Teraz być może będzie ku temu okazja. Więcej szczegółów wkrótce :)

Na dziś to by było wszystko. Dziękuję Wam za wspólnie spędzony mijający rok i serdecznie zapraszam w styczniu :) Wśród najbliższych postów pojawią się recenzje książek: W śnieżną noc, Czarne skrzydła oraz Duma i uprzedzenie. Stay tuned!

Szczęśliwego Nowego Roku! :)

28 grudnia 2014

Noworoczne premiery książkowe!

Już za kilka dni powitamy nowy, 2015 rok. Z tej okazji postanowiłam przygotować małe zestawienie nadchodzących, najciekawszych premier stycznia i lutego. Jeśli jesteście ciekawi, co już wkrótce pojawi się na księgarnianych półkach, zapraszam do poniższej lektury :)

Premiera: 14 stycznia 2015
Powiedz wilkom, że jestem w domu
Carol Rifka Brunt
YA!

Mistrzowska, wzruszająca opowieść o stracie i nadziei. Wielka odwaga autorki w mierzeniu się z bólem młodej bohaterki. Obie wychodzą z tej próby zwycięsko.

June, bohaterka powieści, wrażliwa nastolatka przyjaźni się z wujem Finem. Gdy wuj umiera, wraz z nim odchodzi cały świat. Powieść pokazuje przejście ze świata dzieciństwa do dorosłości, uczy jak na nowo budować samego siebie, jak odnaleźć się w sytuacji straty. 

Problem AIDS, społeczne wykluczanie, bezsilność a jednocześnie nadzieja tworzą niezwykłą emocjonalną kompozycję, która sprawia, że wzruszony czytelnik uzna tę powieść za ważny głos w dyskusji o psychologii okresu dojrzewania.

Premiera: 14 stycznia 2015
Wróć, jeśli pamiętasz
Gayle Forman
Nasza Księgarnia

Minęły trzy lata od tragicznego wypadku, który na zawsze zmienił życie Mii. Chociaż dziewczyna straciła rodziców i młodszego brata, postanowiła żyć dalej. Obudziła się ze śpiączki… ale zniknęła z życia Adama.

Teraz żyją osobno po dwóch stronach Ameryki – Mia jako wschodząca gwiazda wśród wiolonczelistek, Adam jako rockman, idol nastolatek i obiekt zainteresowania tabloidów. Pewnego dnia los daje im drugą szansę…

Przemierzając ulice Nowego Jorku, miasta, które stało się nowym domem Mii, wyruszą w podróż w przeszłość. Czy uda im się odnaleźć miłość? Czy Mię i Adama czeka wspólna przyszłość?

Premiera: 14 stycznia 2015
Pierwsza na liście
Magdalena Witkiewicz
Filia

Historia przyjaźni, która po latach rodzi się na nowo, miłości, która wybucha gwałtownie i niespodziewanie…

Opowieść o trudnych wyborach, które mogą podarować komuś życie, o przebaczeniu i zrozumieniu oraz o wielkiej nadziei i sile kobiet. Czy najbliższej przyjaciółce potrafiłabyś wybaczyć wszystko? Mimo tego, że zabrała Tobie to, co kochałaś najbardziej? A gdyby jej wybór okazał się błędem? A gdyby jej dni były policzone? Ina myślała, że przeszłość zostawiła daleko za sobą. Teraz jej życie przebiegało tak, jak sobie tego życzyła. Czasem zapraszała do niego mężczyzn, ale tylko na chwilę. Patrycja w każdej chwili mogła wszystko stracić. Los postawił przed nią najtrudniejsze z zadań. Jak w ciągu kilku tygodni nauczyć ukochane córki jak żyć? Karola musiała wziąć sprawy w swoje ręce.

Wyruszyła w podróż aby odnaleźć pierwszą na liście.
Odnalazła. Ale wraz z nią wróciły bolesne wspomnienia.

Mimo niezagojonych ran, dawnych zdrad, i upływającego czasu, przyjaźń powróciła. Powróciła z wielką mocą, która kruszy góry, sprawia, że niemożliwe staje się możliwe. 

Kolejny raz Magdalena Witkiewicz ukazała wielką siłę zwyczajnych kobiet. Bo ona jest w nas, musimy ją tylko w sobie odkryć i wszystko stanie się możliwe. 

Premiera: 21 stycznia 2015
Służąca
Tara Conklin
Świat Książki

Osadzona w XIX-wiecznej Wirginii i współczesnym Nowym Jorku, barwna opowieść o miłości, historii i sztuce, splatająca losy dwóch niezwykłych kobiet

Lina Sparrow, młoda i ambitna prawniczka zatrudniona w znanej kancelarii na Manhattanie, otrzymuje zadanie, które może ją wywindować na szczyty palestry: ma przygotować zbiorowy pozew o wielomilionowe odszkodowania dla potomków amerykańskich niewolników.

Podczas zbierania materiałów, Lina natrafia na ślad Lu Anne Bell, XIX-wiecznej malarki. Czy jej obrazy mogły być dziełem ciemnoskórej służącej, siedemnastoletniej Josephine? Jej potomek byłby idealnym powodem w procesie. Lina postanawia dowiedzieć się czegoś więcej na temat losów młodej służącej i odkrywa kolejne sekrety, dotyczące również jej własnej rodziny...

Premiera: 28 stycznia 2015
Mara Dyer. Przemiana
Michelle Hodkin
YA!

Mara Dyer wierzyła, że może uciec od przeszłości. To nieprawda.

Myślała, że jej problemy istnieją tylko w jej głowie. Nie tylko. Była pewna, że po wszystkim, co przeszli, jej ukochany nie będzie miał przed nią więcej tajemnic. Myliła się. Druga część fascynującej trylogii, w której prawda ciągle się zmienia, a wybory mogą okazać się zabójcze.

Premiera: 12 lutego 2015
W blasku gwiazd
Lydia Netzer
Black Publishing

Książka o wielkiej miłości i o pragnieniu wtopienia się w tłum, za które trzeba płacić okłamywaniem samego siebie.

Sunny jest piękna i szczęśliwa. Żyje w świecie, w którym wszystko jest uporządkowane. Mieszka na spokojnym przedmieściu, jest mamą czteroletniego chłopca, świetnie radzi sobie z jego chorobą – autyzmem.

Mąż Sunny Maxon to wybitny naukowiec, pracuje dla NASA. Leci w kosmos z ważną misją, dzięki której możliwa będzie kolonizacja Księżyca. Dzień po starcie Maxona Sunny, która znów jest w ciąży, ma wypadek samochodowy. Nie odnosi obrażeń, ale w wyniku uderzenia spada jej peruka. Sąsiedzi, którzy zbiegli się, by zobaczyć, co się stało, pierwszy raz widzą ją bez włosów, a więc taką, jaka jest naprawdę. Sunny będzie teraz musiała poradzić sobie ze swoją innością, z ciążą, z autystycznym synem i wszystkimi problemami. Całkiem sama, bo Maxon jest daleko, i jak się wkrótce okaże, być może nigdy nie wróci ze swojej misji.

Premiera: 25 lutego 2015
Prawdziwa miłość
Jude Deveraux
Black Publishing

Piękna wyspa, tajemniczy mężczyzna, i mnóstwo sekretów.

Pewnego dnia Alix Madsen, świeżo upieczona absolwentka architektury, dowiaduje się, że daleka znajoma jej matki, Adelaide Kingsley, wymieniła ją w testamencie. Z jakiegoś powodu kobieta chciała, by Alix spędziła rok w jej domu na urokliwej wyspie Nantucket. Alix jest zaskoczona propozycją i nie zamierza z niej skorzystać. Niebawem jednak jej życie wywraca się do góry nogami – porzucona przez chłopaka, zmienia zdanie i wyjeżdża na wyspę. Tam czeka ją niespodzianka, tuż po zejściu z promu dostrzega swojego idola – sławnego architekta Jareda Montgomery’ego. Początkowo myśli, że on spędza na Nantucket wakacje, ale szybko okazuje się, że mężczyzna dziedziczy dom Kingsleyów i nie jest zadowolony z jej przybycia… Co łączy Alix Madsen z wyspą Nantucket? I przede wszystkim jaką tajemnicę kryje stary dom?

* * * 

Nie wiem, jak Wy, ale ja jestem w ogromnym szoku, że ktoś postanowił wydać jeszcze książki Jude Deveraux. Ta autorka jest po prostu genialna, a jej powieść Wyzwolona to mistrzostwo świata, uwielbiam tę historię! Dlatego też z ogromną chęcią sięgnę po Prawdziwą miłość :) Nie mogę się także doczekać Służącej (zapowiada się świetna lektura!) oraz Wróć, jeśli kochasz (choć okładka jest okropna, a i tłumaczenie tytułu pozostawia wiele do życzenia...).

A Wy znaleźliście coś dla siebie? A może polujecie na jakieś inne tytuły?

23 grudnia 2014

TOP 10: Najlepsze filmy i bajki na Boże Narodzenie!

Top 10 to akcja, przy okazji której na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj nowego tematu na blogu Kreatywy.

Już jutro Wigilia Bożego Narodzenia. Z tej okazji postanowiłam przygotować ranking dziesięciu najlepszych (moim zdaniem) filmów i bajek na ten świąteczny czas. 


1. Opowieść wigilijna (1999)
Moim zdaniem najlepsza Opowieść wigilijna to właśnie ta z Patrickiem Stewartem w roli głównej - mroczna, przepełniona emocjami, prawdziwie poruszająca. 

2. Listy do M. (2011)
Sama się sobie dziwię, że ten tytuł trafił na moją listę i w dodatku zajął drugie miejsce. Ale ten film jest naprawdę świetny - rozluźniający, romantyczny, po prostu idealny do obejrzenia w czasie ferii świątecznych.

3. Kevin sam w domu (1990)
Wpisanie przygód Kevina w ten ranking to oczywiście formalność ;) To prawdopodobnie najpopularniejszy film na świecie o tematyce świątecznej. Druga część też jest niezła, ale mimo wszystko jedynka zawsze będzie najlepsza ;)

4. Ekspres polarny (2004)
Przepiękna, zapierająca dech animacja, zawsze oglądam tę bajkę z zachwytem.

5. Grinch: Świąt nie będzie (2000)
No bo jak nie lubić Ktosiów? No i ogromny plus za świetną rolę Jima Carreya :D

6. Jack Frost (1998)
Bardzo wzruszająca historia, może nie do końca świąteczna, ale na pewno zimowa. 

7. I kto to mówi 3 (1993)
Znam wszystkie części z tej serii :D I wszystkie bardzo lubię. Ale do tego rankingu nadaje się część trzecia historii Mollie i Jamesa oraz ich szalonych dzieciaków :) Na rozluźnienie polecam, choć warto najpierw obejrzeć poprzednie części.

8. Barbie: Dziadek do orzechów (2001)
Możecie się śmiać, ale ja naprawdę lubię tę bajkę :D Chociaż animacja woła o pomstę do nieba, to jednak jest w tych bajkach z Barbie jakaś niesamowita magia, która sprawia, że podczas senasu czuję się jak mała dziewczynka. 

9. Nightmare before Christmas (1993)
W zasadzie wszystkie filmy Burtona są super, ale Miasteczko Halloween jakoś wyjątkowo zapadło mi w pamięć. Piękna animacja oraz doskonała ścieżka dźwiękowa!

10. Cztery gwiazdki (2008)
Obejrzałam ten film całkiem niedawno i przyznaję, że choć nie jest to kino wysokich lotów, to jednak przyjemnie się go oglądało. Jeśli ktoś z Was poszukuje niezobowiązującej komedii (trochę romantycznej), to szczerze polecam :)

Nieprzypadkowo na tej liście nie znalazło się Love Actually... Ten film strasznie mnie rozczarował! I nawet Colin nie uratował tej produkcji. A szkoda... 

A może Wy polecicie mi jakiś film na Boże Narodzenie? :)

***

Na koniec chciałabym złożyć Wam życzenia świąteczne. A więc życzę Wam, moi kochani Czytelnicy, abyście nie tylko w te święta, ale i w całym przyszłym roku, mieli jak najwięcej powodów do uśmiechów. Aby Wasza determinacja nigdy nie malała i abyście nie rezygnowali ze swoich marzeń. Życzę Wam także wielu wspaniałych chwil w rodzinnym gronie, bowiem rodzina, jak powtarza moja Mama, zawsze powinna być najważniejsza. I oczywiście życzę Wam samych cudownych lektur - nie tylko tych, po które sięgniecie w ferie świąteczne ;) 
Wesołych Świąt!

(do zdjęcia pozują moje świnki morskie - Peppa i Pusia :D)

14 grudnia 2014

TOP 10: Wymarzone prezenty książkowe :D

Top 10 to akcja, przy okazji której na blogu pojawiają się różnego rodzaju rankingi, dzięki którym czytelnicy mogą poznać bliżej blogera, jego zainteresowania i gusta. Jeżeli chcesz dołączyć do akcji - wypatruj nowego tematu na blogu Kreatywy.

Mikołajki za nami, a więc najwyższy czas na przygotowanie listy wymarzonych prezentów, które chciałabym znaleźć w tym roku pod choinką. Troszkę się tego nazbierało ;)


1. Kochanek królowej
Po obejrzeniu ekranizacji tej powieści (w roli głównej fenomenalny Mads Mikkelsen) stwierdziłam, że po prostu muszę zdobyć książkowy pierwowzór! :) 

2. Anioł Śmierci
Choć lektura ta na pewno nie będzie przyjemna, to jestem bardzo ciekawa, jak autorka książki poradziła sobie z kreacją doktora Mengele. 

3. Sto lat samotności
Klasyk, o którym marzę już od jakiegoś czasu. Niestety dotychczasowe wydania tej książki jakoś niespecjalnie mi się podobają. Przydałoby się jakieś odświeżenie dzieł Marqueza.


4. Delikatność
Tu sprawa jest prosta - dopóki nie przeczytam tej książki, nici w filmu. Motywacja więc jest ;)

5. Nostalgia Anioła
Film mnie poraził. Może książce też się to uda.

6. Kot Bob i ja
Bo lubię koty.


7. Seria Nekroskop
To jedna z lubionych serii moich rodziców, chciałabym móc więc poznać te książki. Niestety skompletowanie wszystkich części to trudne zadanie.


8. Sekretne życie pszczół
Właśnie czytam Czarne skrzydła i chętnie poznałabym inne dzieła autorki. 

9. Trylogia Władcy Pierścieni
O tym prezencie marzę od dawna, ale mam swoje wymagania co do wydania tych książek. Muszą pasować do mojej wersji Silmarillionu :P

10. Whitney, moja miłość
No i oczywiście powieść Judith McNaught, której wciąż nie udało mi się zdobyć. Ceny na stronach internetowych nie schodzą poniżej 80 zł... przyznacie, że tanią książką to ona nie jest.

* * *

A jakie prezenty książkowe Wy chcielibyście dostać od św. Mikołaja? ;)

08 grudnia 2014

Listopadowo-grudniowy stosik książkowy & krótka relacja z IV Salonu Ciekawej Książki


Najwyższy czas, bym opowiedziała Wam troszkę o IV Salonie Ciekawej Książki, który odbył się w Łodzi w ostatni weekend listopada. Ale najpierw prezentacja najnowszych nabytków książkowych - zbiory z listopada i początku grudnia :)

Zanim zasnę to zakup własny (zrobiłam sobie prezent na Mikołajki, a co!), Bez skrupułów dostałam od mojej kochanej Isztar, Kochając syna to egzemplarz recenzencki od wydawnictwa Filia (przy poprzednim stosiku prezentowałam Wam egzemplarz przedpremierowy, recenzja tutaj), W śnieżną noc dostałam do recenzji od BookGeek.pl (właśnie czytam), natomiast Niech w końcu coś się zdarzy (recenzja tutaj) oraz Duma i uprzedzenie to nabytki od wydawnictwa Świat Książki (najnowsze wydanie powieści Austen jest po prostu obłędne! Szczerze polecam Wam wydania z serii Angielski Ogród. Idealne na prezent!). Ponadto Marę Dyer dostałam od Grupy Foksal (recenzja tu), a Czarne Skrzydła od Wydawnictwa Literackiego (także w trakcie czytania).

Obok cztery nabytki z IV Salonu Ciekawej Książki w Łodzi: Coś pożyczonego, dwa tytuły od Katarzyny Zyskowskiej-Ignaciak (Przebudzenie i Wieczna wiosna) oraz Zniewolony.

No to teraz słów kilka o Salonie. Po raz kolejny muszę przyznać, że nie jestem tym wydarzeniem zachwycona. Chciałabym, aby było inaczej - w końcu promowałam Salon na swoim blogu, a nawet wspólnie z Dzosefinn zorganizowałyśmy spotkanie blogerów. Niestety spotkanie się niespecjalnie udało (bo pojawiły się tylko trzy osoby), natomiast na Salonie próżno szukać wielkich promocji. Po raz kolejny zakupów dokonałam na stoisku Naszej Księgarni (nabyłam tam obie książki Zyskowskiej-Ignaciak), jedną za dychę z promocyjnego pudła kupiłam w Znaku (Coś pożyczonego) i jedną w antykwariacie (Zniewolony). Po raz kolejny wydawcy "poszaleli" ze zniżkami (znowu ta Media Rodzina i ich 10%....), a wielu wydawców szczyciło się zniżką -20%, choć w Matrasie na "dzień dobry" można kupić książki taniej o 25%. Poza tym nie czarujmy się - w tym samym czasie odbywały się targi książki historycznej w Warszawie. To chyba oczywiste, gdzie była większa frekwencja.

Ale! Jest i pozytyw! Czyli spotkanie z Katarzyną Zyskowską-Ignaciak organizowane przez Naszą Księgarnię (no właśnie, NK to znowu gwiazda tych targów, rok temu było podobnie, o czym Wam opowiadałam przy relacji z III Salonu). Spotkanie było krótkie (zabrali nam ponad 10 minut z przewidzianego półgodzinnego spotkania, bo występujący wcześniej pan najwyraźniej nie miał przy sobie zegarka!), ale pełne pozytywnych emocji, obfitujące w sporo informacji o nowych książkach autorki oraz o moim ukochanym Ty jesteś moje imię. Bardzo mi się podobało! A później oczywiście autorka rozdawała autografy na stoisku NK, więc poprosiłam o podpisy na wszystkich trzech książkach, które posiadam, a przede wszystkim na moim egzemplarzu wspomnianego wcześniej Ty jesteś moje imię :D

Moja ukochana książka <3

I pamiątka ze spotkania - zdjęcie z autorką :)

Panią Kasię najbardziej chyba ujęło to, że mój egzemplarz Ty jesteś moje imię mam oprawiony w foliową okładkę (żeby się nie zniszczył no!). Stąd to podziękowanie :)

I tym optymistycznym akcentem kończę moją krótką relację. Czy ktoś z Was był na łódzkim Salonie Ciekawej Książki? A może odwiedził warszawskie targi? Jak wrażenia? ;)

03 grudnia 2014

"Niech w końcu coś się zdarzy" Trixi von Bülow

„Zabawna i inteligenta odpowiedź na „Jedz, módl się, kochaj”; opowieść o kobiecie, która na półmetku życia musi na nowo odnaleźć jego sens. Fritzi Berger, kobieta silna z konieczności, od roku nie ma męża. Ma za to mnóstwo niespełnionych pragnień i wątpliwości, córeczkę, kiepsko opłacaną pracę redaktorki w wydawnictwie Best & Seller, piętnaście lat małżeństwa za sobą, i czterdzieste urodziny przed sobą. Pewnego dnia przyjaciółka namawia ją, by pojechały razem na kilka dni nad morze… I tak, pomiędzy codziennym kieratem a chęcią, by jeszcze raz poszukać szczęścia, rozwija się porywająca, czasem smutna, a czasem bardzo zabawna i pełna niespodzianek historia.”


Czterdziestoletnia Fritzi Berger, etatowa redaktorka bestsellerowych powieści, po piętnastu latach małżeństwa rozwiodła się ze swoim mężem. Teraz, mieszkając ze swoją kilkuletnią córeczką, stara się radzić sobie w codziennych obowiązkach domowych, wychowaniu dziecka oraz pracy. Nie przestaje jednak marzyć o szczęściu i wielkiej miłości, która prawdopodobnie gdzieś tam na nią czeka. Kiedy więc jej przyjaciółka proponuje wspólny wyjazd na urlop, Fritzi się zgadza. To będzie początek jej nowego życia. 

źródło
Leniwa Niedziela to cykl powieści wydawanych przez Świat Książki, po które sięgam z niekłamaną przyjemnością. Dotychczas lektury z tej serii mnie nie zawiodły – wystarczy logo Leniwej Niedzieli umieszczone na okładce książki, bym wiedziała, że to powieść dla mnie. Niech w końcu coś się zdarzy to kolejny tytuł z tego cyklu, który wpadł mi w oko zaraz po pojawieniu się zapowiedzi. Powieść Trixi von Bülow okazała się dokładnie taką książką, jakiej oczekiwałam – lekturą idealną na odstresowanie, lekką, przyjemną, choć również nieco przewidywalną.

Historia opowiedziana została z punktu widzenia głównej bohaterki – Fritzi. Jej narracja obfituje w najróżniejsze refleksje na temat codzienności. Proste, życiowe prawdy zawarte w tej nieco gorzko-słodkiej opowieści o poszukiwaniu miłości, spełnienia i sposobu na dorosłość, obrazują czytelnikowi nie tylko problemy bohaterki, ale także zmuszają nas samych do refleksji nad własnym życiem. Choć niektóre wydarzenia mogą się wydawać nieco komiczne, a nawet nieprawdopodobne, a zachowanie bohaterki – nad wyraz niedojrzałe (momentami miałam ochotę potrząsnąć nią i krzyknąć jej w twarz: „Ogarnij się, kobieto!”), to jednak odnajduję w tej historii sporo realizmu. Bo czyż nie tracimy głowy w obliczu zakochania? Czyż nie popełniamy czasem śmiesznych błędów? Wiek nie jest tu czynnikiem decydującym o naszej nieomylności. Fritzi jest trochę podobna do Bridget Jones – to inteligentna i szczera osoba, ale momentami zachowuje się niedorzecznie głupio.

Niech w końcu coś się zdarzy to książka odpowiednia dla tych osób, które lubią odprężyć się przy lekturze, które szukają niezobowiązującej powieści idealnej na chłodny wieczór. Dzieło Trixi von Bülow to historia kobiety, która – jak wiele z nas – pragnie być po prostu kochana. Minusem książki jest przewidywalność wielu wątków oraz mało prawdopodobny, wręcz banalny finał. Nie zmienia to jednak faktu, że książkę czytało mi się dobrze, opowieść Fritzi mnie wciągnęła i na kilka godzin pozwoliła zapomnieć o własnych problemach. Dlatego też Niech w końcu coś się zdarzy polecam szczególnie tym z Was, którzy pilnie potrzebują lektury na odstresowanie. Ja oceniam tę książkę na cztery z plusem.

Original: Ich wünsche mir, dass endlich mal was Schönes passiert
Wydawca: Świat Książki
Seria: Leniwa Niedziela
Data wydania: 27.08.2014
Ilość stron: 288

Za lekturę dziękuję wydawnictwu Świat Książki :)